137

585 34 8
                                    

Patrycja wstała rano gdy poczuła jak ktoś mocno ją przytula.

Z lekkim bólem pleców odwróciła się i zobaczyła jak Michał leży przy niej.

P- miło... Nauczył się tulić haha

Wychodząc z objęć śpiącego mężczyzny wstała i poszła do łazienki. Przemyła twarz i wycierając ją patrzyła w lustro

P- ciekawe jak tam czarek... Mam nadzieję, że się trzymasz. Musisz zrozumieć że ja też potrzebuje chwili przerwy.

Wyszła po czym zabrała się za robienie śniadania. Zrobiła jajecznicę i kawę. Położyła talerze na małym stoliku i obudziła Michała.

P- wstawaaajjj szkoda dnia
M- yhyy
P- ale ty leniwy jesteś noo😩 bardziej niż ja

Usłyszała tylko ciche śmiechy chłopaka spod poduszki

P- wstawaj bo będzie zimneee
M- co zimne?
P- śniadanie...
M- co zrobiłaś?
P- rusz dupę to zobaczysz
M- to mi się nie chce
P- no wstawajjjjjj
M- jutroo
P- nie🙃 teraz.
M- yhhh

Poczuł jak ktoś ciągnie go za rękę

P- wstawaaajjj! Głodna jestem
M- to jedzz
P- nie bo czekam na ciebie. Wstawaj!
M- no już 😩

Wstał i zobaczył stolik a na nim talerze z jedzeniem

M- uu jajecznica
P- brawo panie spostrzegawczy hahah
M- hahah smacznego pati
P- smacznego 🙂

Po jedzeniu położył się na łóżko

P- no nieee

Zaprotestowała dziewczyna ba co ten odpowiedział jej śmiechem

M- dopiero 10 jest🙄
P- 11:30😌
M- idź do kościoła
P- taa chyba ty. Dobra wtawajjj
M- po co?
P- nie wiem
M- masz coś w planach?
P- ta. Chociażby pojechać po ubrania do domu X jak oni będą na nagrywkach
M- a no tak... Dobra to pora wstać
P- no brawo
M- hihi

Wstał, chwycił talerze

P- ja pomyje
M- no chyba nie. Ty robiłaś to ja zmyję
P- jak chcesz.

Patrycja pościeliła łóżko i włączyła ten sam program co wczorajszego wieczoru.

P- lubię oglądać zwierzaki
M- widzę, ja też
P- ile czasu mieszkasz sam?
M- od osiemnastki
P- czyli
M- 3 lata
P- nie nudzi ci się? Przychodzi ktoś do ciebie?
M- od trzech lat ty byłaś moim pierwszym gościem
P-😳 łoo czuję się zaszczycona
M- hah dobra nie przesadzaj

O 13 pati i Michał wyszli z domu i skierowali się do domu X. Członków nie było ponieważ nagrywali odcinek

M- bierz rzeczy...
P- nie wiem czy chcę go tu zostawić samego
M- chwilę. Dobrze wam zrobi taka rozłomka... Zobaczysz że będzie lepiej
P- oby.

Patrycja pakowała się. Wzięła niektóre ubrania, kosmetyki, uszatka, drobiazgi i inne potrzebne rzeczy. Spakowała się w dwie średniej wielkości walizki.

Pociągnął do miasta w którym mieszkałam jej koleżanka miała na 16:05

Po spakowaniu napisała Czarkowi karteczkę:

Nie martw się czarek... Chwilowa przerwa dobrze nam zrobi. Nic mi nie jest. Będzie tylko lepiej. Do zobaczenia.

zapakowała się w taksówkę i z Michałem pojechali do jego domu. Łzy spływały z jej oczy gdy tylko myślała sobie że zostawi go chociaż na chwilę... Ale tak będzie lepiej...

Gdy wrócili do domu Michała ta położyła walizki i rzuciła się na łóżko przykrywając twarz poduszką

Krzyczała coś lecz tak niewyraźnie, że ten jej nie zrozumiał.

M- co ty tam majaczysz?
P- nie chcę go zostawić.
M- tak będzie lepiej... Serio to nie koniec świata. Ale nie musisz tego robić. To od ciebie zależy co się stanie... Pamiętaj że niezależnie co zrobisz zawsze będę po twojej stronie. Lecz jeśli chcesz jechać wyglądało by wyjechać za jakiejś pół godziny na dworzec

P- masz rację...

Ogarnęli się a przez ostatnie wspólne 20 minut czytali książkę zakupioną przez Patrycję

P- czas spadać...
M- niestety... Pisz do mnie czasem
P- jasne. Nawet codziennie

Pojechali taksówka na dworzec. Tam kupiła bilet i trzymała go w drgającej lekko dłoni.

Pociąg nadjechał

Wtedy czarek wszedł do pokoju i zobaczył kartkę...

Nie martw się czarek... Chwilowa przerwa dobrze nam zrobi. Nic mi nie jest. Będzie tylko lepiej. Do zobaczenia.

Po przeczytaniu popłakał się... Zostawiła go? Przecież obiecała...







Sad końcówka wsm

Przyjaciel z dzieciństwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz