130- monka

848 41 11
                                    

P- zejdź.
Cz- ale
P- czarek proszę cię zejdź ze mnie
Cz- nic ci nie-
P- zejdź!
Cz- dobrze.
P- przepraszam.
Cz- mam dla ciebie niespodziankę
P- nie lubię niespodzianek
Cz- tą polubisz...
P- co ty masz na brwi!?
Cz- co mam!?
P- ranę masz! Czarek co zrobiłeś!
Cz- to właśnie ta niespodzianka...
P- no rzeczywiście niesamowite! Co ty zrobiłeś chłopie? Czarek masz całe zdarte kostki na rękach 😟 Biłeś się!? Z kim i o co!
Cz- o ciebie.
P- co🥺
Cz- dojechałem zboczeńcowi. Już ci nic nie zrobi... Nie da rady😆
P- byłeś tam!? Oszalałeś!! Czarek po co! Mówiłam że nie masz nic z nim robić.

Mocno go przytuliła

Cz- słuchaj...

Włączył jej nagranie

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Cz- przeproś Patrycję!
...- S P I E R D A L A J! Należało się suce!

*Cz- Uważaj bo tu się wnerwiłem*

Cz- co ty kurwa powiedziałeś!?

Słychać było odgłosy mocnych uderzeń i ciche jęki faceta z bólu

Cz- powiedziałem coś!
...- sory!

Powiedział cienkim głosem

Cz- ładniej!
...- PATRYCJO PRZEPRASZAM!
Cz- "przepraszam, że jestem jebanym gwałcicielem który nie umie opanować swojego fiuta wielkości orzeszka"

*P- 🙂*

...- nie powiem tego! Zostaw mnie!

Ponowił serię ciosów

...-  PATRYCJO PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM, ŻE NIE UMIEM OPANOWAĆ SWOJEGO FIUTA WIELKOŚCI ORZESZKA!! już!! Starczy!?
Cz- teraz tak 😙✌️

P- Chyba nie powinnam się śmiać. Dziękuje Czarek nie było trzeba
Cz- dostał troszkę 😁
P- japierdole czarek! Co ty mu zrobiłeś!? On żyje tak?
Cz- hihi
P- Czarek!?😳
Cz- niestety żyje! Ale to tylko dlatego, że nie chciałem trafić do pierdla za to ścierwo.
P- czarek... Ja
Cz- patrz to

Pokazał jej zdjęcie pobitego faceta z napisem GWAŁCICIEL na jego czole

P-😳
Cz- Jestem z siebie dumny

Patrycja trzęsła się

P- cz- cz- cz-

Nie mogła wydusić z siebie słowa

Cz- patrynia? Wszystko dobrze!?
P- on... On tam dalej jest!?
Cz- no😁
P- jesteś z tego zadowolony!?
Cz- oczywiście
P- czemu!
Cz- nikt mi mojej perełki nie będzie dotykał. Teraz nawet usiąść na tobie nie mogę...
P-...
Cz- bardzo to lubiłem.
P- To okropne...
Cz- ale ten napis fajny nie?
P- fajny.
Cz- permanentny
P- o kurwa😆
Cz- ma za swoje
P- mocno go pobiłeś... Krwawi
Cz- ej... Nie bój się skarbie... Ja to zrobiłem dla ciebie... Nie musisz się mnie bać... Nigdy ci nic nie zrobię. Nie jestem damskim bokserem
P- wiem, ufam ci ale... To straszne
Cz- próba gwałtu też jest straszna... A on z tego wyjdzie. Jeśli ktoś go rozwiąże haha
P-...
Cz- myszko...
P- dziękuje ci... Dostał za swoje
Cz- to? Cieszysz się?
P- to straszne ale... Jest mi od razu lepiej
Cz- widzisz? Można się obejść bez żyletki 😁
P-co
Cz- co?
P- jakiej żyletki
Cz- co?
P- nic.
Cz- przesłyszało ci się
P- oby.
Cz- zaraz wracam. Idę po katering. Pewnie jesteś głodna
P- nie jes-
Cz- jesteś.

Wyszedł a wtedy do pokoju weszła Monika

M- masz przejebane
P- cco?
M- głucha czy głupia!? Masz przejebane! Czarek się przez ciebie pociął jak spałaś!
P- co.😰
M- jeszcze raz kurwa doprowadzisz go do takiego stanu osobiście dopilnuję  by ta żyletką znalazła się w twojej ślicznej szyjce...

Przejechała jej ręką po tętnicy szyjnej. Dziewczyna głośno przełknęła ślinę

P- jak pociął!? Czemu! I kiedy
M- mówił że ty też to robisz! Uzależniasz go od siebie kurwa! Nie chcę mieć z tobą problemów bo jesteśmy w jednym teamie ale jak tak dalej pójdzie to nie będę taka miła... Więc uważaj. Mój przyjaciel nie będzie się ciął dla takiego ścierwa jak ty
P-...
Cz- monia? Co ty mówisz!
P- czarek? To prawda?🥺
Cz- nie!
M- to pokaż nadgarstki!
Cz- nie!
P-...
Cz- wyjdź monka.
M- uhh... Do później.
Cz- pa

P- czarek o co chodzi!

Usiadł przed nią i chwycił za dłonie.

Cz- chciałem zobaczyć jak to jest. Wiem, że to robisz i wyciełaś sobie moje inicjały... Ja twoje też
P- oszalałeś!? Przestań!
Cz- to fajne uczucie.
P- to uczucie zabija Czarek! przestań! Ty nie masz tego robić! To okropne!

Zdjęła z jego ręki opaskę.

P- o kurwa.

Do jej oczu napływały łzy.

Cz- jest dobrze?
P- ja- ja...

Klęknęła przed nim i chwyciła go za dłonie. Oparła o nie głowę i mówiła

P- przepraszam przepraszam przepraszam! Jestem idiotką! Przepraszam! To moja wina! Przepraszam!

Krzyczała z płaczem

Cz- przestań patii! Nie wygłupiaj się! Wstań! To nie twoja wina! Poprostu chciałem zobaczyć jak to jest
P- to przeze mnie! Ja to wiem!
Co mam zrobić byś mi wybaczył co! 😭 Nie chciałam... Naprawdę nie chciałam
Cz- wiem... Przestań skarbie... Więcej tego nie zrobię ale pod jednym warunkiem
P- jakim!??
Cz- ty też tego nie zrobisz
P-...
Cz- martwię się o ciebie tak jak ty o mnie... Nie chcę byś raniła swoje ciało... Chcę byś była czysta
P- to nie takie łatwe...
Cz- razem damy radę tak? Razem

Nachylił się nad klęczącą przed nim dziewczyną i podniósł ją tak by ta usiadła na jego kolanach

Cz- razem... jednego problemu się pozbyłem... Tego też dam radę
P- nie męcz się...
Cz- csii...

Złączył ich usta... Lekki pocałunek bez języka trwał jakieś 5 sekund lecz w głowie czarka to była nieskończoność...

P- nie chcę byś ranił się przeze mnie... Nie chcę
Cz- mysiu nie płacz bo ci łez zabraknie...
P- ta...

Otwarł łzy z jej policzka. Przechylił się na plecy tak by ta leżała na nim

P- przestań...
Cz- chwileczkę... Jest tak pięknie... Nie mów nic tylko mnie pocałuj

Jak poprosił tak zrobiła

Później położyli się obok siebie patrząc sobie w oczy

P- dziękuje ci
Cz- za co?
P- załatwiłeś go
Cz- mnie też to cieszy😁









Przyjaciel z dzieciństwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz