Jebana jota!

4.3K 156 127
                                    

Rano budzi mnie delikatny dotyk na mojej głowie. Leniwie otwieram oczka i spojrzałem w te piękne czarne tęczówki Shido. Zbliża on swoją twarz do mojej i delikatnie muska moje usta

- Jak się spało? - pyta z miłym uśmiechem i lekko głaszczek mój policzek

- Cudownie - odpowiadam i się rozciągam co okazuje się być błędem bo moja dupa boli

- Chcesz jakieś tabletki? - pyta czule chłopak nie przerywający przyjemnego głaskania mojego policzka

- Dam sobie radę - uśmiecham się nieco sztucznie

Shido ponownie składa pocałunek tyle, że tym razem na moim czole

- Chodź się umyć i coś zjeść - mówi i pomaga mi wstać

Mimo jego delikatności syknąłem z bólu jaki gości w tylnych częściach mego ciała

To wszystko przez ten głupi film

Myślę sobie i kieruje się do łazienki. Patrzę w lustro i pierwsze co wiedzę to masa malinek oraz... te okropne siniaki zrobione przez Kaita, przez które uśmiech znika z mojej twarzy. Palcem przejeżdżam już po nie tak intensywnym kolorze siniaka i wzdycham ciężko. Shido ostrożnie mnie przytula. Oczywiście oboje jesteśmy dalej nadzy przez co okropnie się rumienie, a Shido widząc to zaczyna się śmiać

- Nie śmiej się - mruczę cicho i wtulam się bardziej w jego ciało

- No dobrze, dobrze - mówi i bierze mnie na ręce, po czym kieruje się pod prysznic

Oczywiście nie był on zwykły. Było dużo, ale to bardzo dużo pieszczot pocałunków i nowych malinek. Po 30 minutach wychodzimy spod prysznica. Ubieramy się w wcześniej przez alfę naszykowane ubrania i wychodzimy. Patrzę na zegar i dziwi mnie, że jest 8¹² z tego co wiem trening jest po południu. Wczoraj przyjechały nowe grupy i treningi teraz są podzielone na rano i na popołudnie

Po tym jak już jesteśmy gotowi do wyjścia. No robimy to i kierujemy się w miejsce gdzie za kilka minut będzie śniadanie

- Shido, a jeśli chodzi o miejsca publiczne. Chciałbyś w nich pokazywać to, że jesteśmy razem? Czy Ci to przeszkadza? - pytam, gdy wczoraj nie ogarnąłem z nim tej kwestii

- Mi nie. Ale jeśli tobie przeszkadza to nie musimy~

- Nie! Mi to nie przeszkadza - mówię i ściszam nieco swój ton z każdym słowem i czuje jak zaczynam się rumienić

- W porządku - roześmiał się i nawet pocałował mnie w czoło na co się bardziej zarumieniłem

- Pójdę może do chłopaków. Nie było mnie w końcu na noc i wiesz - mówię do Shido patrząc w jego oczka

- Chcesz im powiedzieć o nas? - pyta również patrząc w moje oczy

- Wolałbym to zrobić w twojej obecności - mruczę i lekko bujam się na piętach

Shido tylko się roześmiał i pogłaskał mnie po głowie

- Więc chodźmy jeśli chcesz - mówi i wystawia swoją dłoń do mnie bym ją chwycił

- Ale, że teraz? - dopytuje i niepewnie chwytam jego dłoń

- Tak teraz kociaku - odpowiada z uroczym uśmiechem

Ja także się uśmiecham, po czym zaczynam rozglądać się po obozie. Widzę kilku wojskowych z akademii, którzy patrzą się dziwnie na naszą dwójkę. Czuje się teraz nieco niepewnie... mówiłem, że nie mam nic przeciwko, jednak bardziej chodzi mi tu o Shido. Nie chce by ktoś mu dokuczał czy coś bo jest ze mną... szczególnie, że on sam kiedyś mówił, że nawet na przyjaźń nie ma tu miejsca, a co dopiero na miłość

Jego Kociak [BxB]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz