Prolog

751 13 52
                                    

* Waleria *

Siedzę sobie z moimi przyjaciółmi na lekcjach nudnych z resztą jak zawsze, patrzyłam tylko na zegar kiedy wybije godzina w której dzwonek zadzwoni, nie mogłam się doczekać tej chwili
NAGLE zadzwonił, ja z moją paczką szybko wybiegliśmy i poszliśmy odrazu na dwór

- Gdzie idziemy? - Spytała Kamila, przedstawiam wam Kamilę najmądrzejsza oraz najładniejszą dziewczynę z naszej paczki, nie no tak na serio każde jesteśmy ładne, z Kamilą znam się od przedszkola więc znamy się najdłużej bo aż 15 lat (obecnie Waleria i jej przyjaciele mają 18/19 lat)

- Idziemy do klubów - Uśmiechnął się Patryk, a oto Patryk gość którego kocham za to że nikogo nie udaje, nie jesteśmy razem bo on ma dziewczynę a ja się trzymam tego żeby znaleźć jakiegoś księcia na białym koniu mimo że po naszej szkole chodziło ich mnóstwo, Patryk lubi bardzo chodzić do klubów i pić alkohol, nasz pijaczek

- Ja pitole tylko nie to - Powiedział Piotrek, Typ który ciągle narzeka ale w sumie w końcu po coś jest w naszej paczce

- Drogi koleżko masz coś innego do roboty? - Spytała Zuza, ta która wszystkim rządzi za to ją lubię, dziewczyna Patryka

- A właśnie że mam trochę frajdy, weźcie od swoich rodziców coś z nimi związane np. kosmyk włosów szczoteczkę albo coś w tym stylu, spotkamy się o 19 pod moim domem i pójdziemy do laboratorium - Powiedział Piotrek

- I TO JEST DOPIERO FUN! A NIE CHODZENIE PO KLUBACH! - Krzyknęłam, zapominając że idziemy ulicą gdzie dużo ludzi akurat chodzi i raczej większość uznało mnie za pijaczkę ale spoczko bo ja za taką się uważam :)

* Parę godzin później *

Wzięłam od mamy i taty szczoteczki, akurat cały dzień dzisiejszy i jutrzejszy ich nie ma więc jest git

Spotkaliśmy się z resztą w umówione miejsce i poszliśmy wszyscy razem do laboratorium

Tam daliśmy rzeczy oraz podpisaliśmy zgodę na używanie  do testu

***

Spędziliśmy tam parę godzin bo prawie do 23 ale się doczekaliśmy

- Która z was to Waleria? - Spytała pani która robiła te testy

- Oh that's meee - Uśmiechnęłam się

- Proszę bardzo - Podała mi wyniki a mi dosłownie szczęka upadła... Mój ojciec nie jest moim ojcem..

- Ej wszystko gra? - Spytał się Krystian, a to jest gość który zawsze ale to zawsze martwi się o mnie

- Przepraszam panią ale to są może złe wyniki? - Spytałam zatrzymując panią

- Niestety nie, sprawdzaliśmy trzy razy i to samo wyskakiwało proszę niech się pani zapyta swojej mamy - Powiedziała i odeszła

- Waleria do jasnej Anielki mów co się stało?! - Powiedział Patryk

- Po twojej minę widać że jest źle - Powiedziała Kamila

- Mój tata nie jest moim tatą - Odpowiedziałam siadając na krzesła

- Pokaż to - Powiedział Piotrek, podałam mu to on to przeczytał i odpowiedział - No faktycznie nie jest

- A ty skąd to wiesz czy dobrze jest? - Spytała Zuza

- Zuzanko droga pamiętaj że moja mama tu pracuje i nie raz byłem na testach jak robili - Uśmiechnął się Piotrek

Te same DNA inne kraje || Córka Coopera BarnesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz