* Waleria *
Kto od tamtej pory ani razu nie tknął alkoholu oraz narkotyków? Ofc że ja, dacie wiarę? Wierzycie w to? Bo ja sama nadal myśle że to sen jakiś
A przyokazji siedzimy sobie w barze, ponieważ chcieli się wyluzować, a ja kurwa muszę się patrzeć jak piją alkohol, no ale cóż sama sobie to wyzwanie dałam, jak na razie pije bezalkoholowego drinka i to mi wystarcza
- Nam serio ktoś podmienił w tym szpitalu Walerię - Zaśmiał się Krystian
- Hahaha! Bardzo śmieszne - Zaśmiałam się nienaturalnie
- Ej serio, bo ty byś już pierwsza chciała wyjść i sobie zapalić - Powiedziała Kamila
Pomiędzy nami albo w całym barze zrobiło się cicho i chyba ani my ani goście za nami nie chcieli tego bo raczej zrobiło się niezręcznie oraz żenująca wypowiedź ich była
- Kurwa ale bym przelizał jedna z nich - Powiedział typek za mną, mimo że każdy z nas to słyszał to na razie udawał że nie słyszał
- Serio aż tak cudne są? Weź jedna z nich wygląda jakby ją pociąg przejechał - Zaśmiał się kolega tamtego typka
Przez chwilę była cisza przy ich stoliku a to dlatego że chyba pili piwko
- Weź no, ale serio ona jest śliczna - Powiedział typ pierwszy
- Tak to czemu nie zapytasz się o imię? - Spytał jego kolega
- Bo jak ma być to jeden numer to po co mam sie pytać? - Zaśmiał się typ
- Bo jesteś idiotą i singlem - Odwróciłam się, szczerze to nie wiem dokładnie o którą z nas chodziło ale iż byłam ich najbliżej to musiałam zareagować
- Ślicznotko nie wkurzaj się, chociaż ślicznie wyglądasz jak się wkurzasz - Uśmiechnął się do mnie - Josh - Podał rękę
- Dupa nie Josh, po chuj mi twoje imię? - Spytałam
- Bo kto wie może będziemy razem? - Spytał Josh
- Gościu mam chłopaka! - Krzyknęłam na szczęście nie na tyle że było słychać w całym barze
- Super chuj mnie to obchodzi - Zbliżył się do mnie, odepchnęłam go i wyszłam z baru, jestem w chuj wkurwiona na chłopaków a jeszcze bardziej na Jace'a gościu się do mnie przyczepiał a ten sobie tylko siedział i nic nie robił, postanowiłam że wrócę do domu
* Krystian *
- Ziom powinieneś coś powiedzieć a nie stać - Szepnąłem do Jace'a
- Chciałem zobaczyć co on jej jeszcze powie a Walerka po prostu wyszła - Powiedział Jace
- Jace radzę ci za nią pójść lub bić się z tym typkiem - Powiedziała Zuza
* Kamila *
Poszłam do łazienki, bo nie chciałam słuchać ich z resztą jestem pijana oraz nienawidzę jak Krystian z Zuzą głośno rozmawiają (inaczej kłócą się) pognałam do kibla i się poprostu zrzygałam, lubię takie imprezki ale nie aż takie, nagle ktoś wszedł, zamknęłam kabinę swoją i czekałam aż ktoś wyjdzie, na moje nie szczęście ktoś mi zapukał
- Zajęte - Grzecznie odpowiedziałam
- Czekaj możliwe że to ciebie szukam, siedzisz przy stoliku tej grupki co nie? - Spytał gościu
- Tak, a co? - Spytałam
- Robisz coś poważnego czy możesz wyjść? - Spytał, wtf gościu mnie się spytał czy robię coś poważnego? Wtf

CZYTASZ
Te same DNA inne kraje || Córka Coopera Barnes
Novela JuvenilTakiej opowieści to ja jeszcze nie widziałam na POLSKIM wattpadzie dziewczyna która w wieku 2 lat wyprowadziła się wraz z mamą do Polski do kraju mamy, nigdy dotychczas nie poznała swojego biologicznego ojca zawsze myślała że ten facet z którym jes...