Byliśmy z Nick'iem w łazience i nalewaliśmy do wiadra zimną wodę.
A gdy już to zrobiliśmy to zakręciliśmy kran i wyruszyliśmy na górę.-- Myślisz, że się wkurzą?- zapytałem.
-- Myślę, że bardzo- uśmiechnął się.
Odwzajemniłem uśmiech i powoli podeszliśmy do pokoju, w którym cała reszta spała.
No oprócz George'a, bo on się ogarniał czy co tam robił.Po cichu otworzyliśmy drzwi i stanęliśmy przy łóżku.
-- Na trzy, dwa, jeden krzyczymy- oznajmiłem szeptając.
-- Dobra- odszeptał.
Przyszykowaliśmy wiadro i powoli zaczęliśmy odliczać.
-- Trzy-...
-- Dwa-...
-- Jeden!-...
-- WSTAWAĆ CHU- zagłuszyłem to słowo.
-- POBUDKA!!!!-...
Wylaliśmy na nich całe wiadro wody, przez co cały materac był mokry, a oni gwałtownie wstali z łóżka i już kontaktując, zaczęli się na nas wydzierać.
Cała ich trójką także była mokra.-- JESTEŚCIE NIENORMALNI!- wołała Drista odlepiając od ciała swoje mokre ubrania.
-- OSZALELIŚCIE!!- dodał Karl.
Nagle poczułem jak ktoś mnie przewala tak, że wylądowałem na ziemi.
-- DEBILE!!- wołał Alex leżąc na mnie.
-- Dlaczego tak krzy- zaczął mówić wchodzący George, jednak gdy zobaczył co się tu właśnie stało, zaniemówił.
Szybko zwaliłem czarnowłosego z siebie i od razu zacząłem się tłumaczyć.
To musiało bardzo źle wyglądać..-- George to nie tak jak myślisz..- uśmiechnąłem się przepraszająco na co chłopak zmarszczył brwi.
Wyszedł na chwilę z pomieszczenia, i wrócił z jakąś wielką miską, która była jeszcze większa od naszego wiadra.
-- Bawicie się beze mnie?!- wykrzyczał i podbiegł do nas tym samym wylewając zawartość miski prosto na nas.
-- AHAHAHA MACIE ZA SWOJE!!- rzuciła Drista.
-- Oh, George!!!- zacząłem gonić chłopaka, który zbiegł aż na dół.
Złapałem go dopiero wtedy, gdy znajdowaliśmy się w salonie.
Przytuliłem go mocno i zacząłem całować.-- Idioto jesteś cały mokry!- zaśmiał się.
-- Masz szczęście, że jesteś jeszcze w piżamie- przerwałem sobie i dalej składałem pocałunki na jego twarzy- Za to ja jestem, a raczej byłem w suchych ubraniach!!
Zacząłem za karę łaskotać chłopaka, na co ten zwijął się ze śmiechu.
-- Dream, stop proszę!!-...
Nie przestawałem.
-- Jak nie przestaniesz to zostawię Cię na górze i będziesz wracał sam!- zawołał, a ja go od razu puściłem.
-- Nie wiedziałem, że się tak szybko poddasz- zaśmiał się.
-- Ty durniu!- także się zaśmiałem i go mocno przytuliłem.
-- Czekam aż będziecie mieli dziecko- usłyszeliśmy za sobą głos Alex'a.
Odwróciliśmy się, a on stał tam oparty o ściane i nagrywajacy wszystko telefonem.
CZYTASZ
Jakie ON skrywa tajemnice..?? || DNF
FanfictionClay to aktor, który w końcu dostał się do swojego wymarzonego teatru. Poznaje tam wiele innych aktorów oraz pracowników. Jego uwage przykuł jednak uzdolnowany plastyk, który robi i scenerię i dodatki do kostiumów. TAJEMNICZY plastyk. Chłopak próbuj...