~mój George~

2.5K 165 358
                                    

. . .
Ucieszyłem się na myśl, że Sapnap przyjeżdża do mnie już jutro. Fajnie, że-

22.07.2021r
Przez to, że miałem wiele obowiązków na głowie, nie mogłem dokończyć swojego kolejnego wpisu.
Aktualnie, powiem szczerze, jestem na dobrej drodze do porozumienia się z George'm. Właściwie, to już staliśmy się przyjaciółmi.. Przynajmniej w mojej wizji. Brunet nie jest już taki zamknięty w sobie i coraz bardziej się przede mną otwiera. Okazało się, że on też uwielbia wschody słońca tak jak ja. Nawet zabrał mnie w pewne miejsce, w którym je ogląda.

Dzisiaj w nocy spałem przytulny do niego, tak samo jak poprzedniej.
Nawet nie wiecie, jakie to było wspaniałe uczucie! Podobało mi się to.

Chłopak już sam się do mnie przytula i nawet pierwszy zaczyna rozmowę..
W ostatnim czasie zapytałem go, jakie to uczucie być zakochanym.
Dziwnie mi teraz, ponieważ wszystko co mi powiedział George, staje się realistyczne i zaczynam czuć coś do niego..
Nie wiem czy to można nazwać zakochaniem, ale wiem, że jest to coś bardzo podobnego.

Mam nadzieję, że cokolwiek to jest, uroczy brunet to odwzajemni..

. . .

Zamknąłem swój pamiętnik, i schowałem go do półki tak, aby nikt go nie znalazł.
Minęły jakieś 2 godziny od rozpoczęcia nauki scenariusza.
Opanowałem już pierwszą część spektaklu, więc jutro zabiorę się za drugą.
W trakcie mojej nauki czasami przychodził do mnie George, aby sprawdzić jak mi idzie. Dbał o mnie, jak nikt inny.

To słodkie:)))

-- Hej Dream, jak tam? Czegoś potrzebujesz?- zapytał po raz kolejny wchodząc do pokoju.

-- Oo, Georgie! Właśnie o tobie myślałem- odpowiedziałem, a chłopak usiadł na moim łóżku.

-- W dobrym sensie czy złym??- uniósł jedną brew.

-- Na twoje szczęście dobrym- uśmiechnął się.- Właśnie skończyłem, i mam już w miarę opanowaną pierwszą część więc możemy iść do kawiarni!!

-- Oh, Dream- westchnął.

-- Oh, George! Nauczyłem się tego specjalnie dla ciebie, więc ty zrób coś dla mnie i chodź!

-- Ale..- miał coś powiedzieć, jednak zobaczył jak robie szczenięce oczy- Dobra niech ci będzie- powiedział, a ja aż wstałem z krzesła.

Chłopak widząc mój entuzjazm uśmiechnął się.

-- W takim razie idziemy!- powiedziałem i pociągnąłem go za rękę.

-- Już?!- zapytał, a ja nie odpowiedziałem.

Gdy wyszliśmy z mojego pokoju, rozejrzałem się po salonie, ale nie zauważyłem siedzącego w nim Nick'a, co od razu mnie zmartwiło.

-- Gdzie Nick??- zapytałem odwracając się w stronę bruneta.

-- Poszedł do jakiegoś znajomego. Nie dopytywałem, bo nie chciałem być taki uparty jak ty.

-- PFFFF, bardzo śmieszne- fuknąłem i wziąłem portfel, który leżał na kanapie.

Szczerze nie wiem co on tam robił. Pewnie go tam położyłem.

-- Zadzwoni do mnie jeśli zobaczy, że nas nie ma- wzruszyłem ramionami i skierowałem się do drzwi.

Założyliśmy buty i wyszliśmy z domu.
Już nie trzymaliśmy się za ręce, tylko po prostu szliśmy i rozmawialiśmy.
Parę minut później naszą ciszę coś, a raczej ktoś, przerwał.

-- George! Jak ja Cię dawno nie widziałam!- usłyszeliśmy nieznajomy, przynajmniej dla mnie, głos.

-- Ooo, Susan! Miło mi cię widzieć- uśmiechnął się nie szczerze.

Jakie ON skrywa tajemnice..?? || DNFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz