blednę od dotyku wiatru
i dławię się
poezją sentymentów gdy
atmosfery przeżutych
wspominek
balansują na
granicach
dzielących
zmysły
CZYTASZ
seans chimer
Poetryzwiastun cukrowego gestu wchłania mnie w bezduszny fiolet i pejzaże oczu porośniętych krzewami mgieł
pamięć
blednę od dotyku wiatru
i dławię się
poezją sentymentów gdy
atmosfery przeżutych
wspominek
balansują na
granicach
dzielących
zmysły