Coraz głośniejszy śpiew ptaków.
Promienie słońca przebijające się przez korony drzew.
Wiatr delikatnie od czasu do czasu łaskoczący moje ciało.Widok spacerujących ludzi w tym ciebie w oddali.
Myśli krążące tak mocno,że nawet te smutne nie potrafią na chwilę zatrzymać karuzeli.
Piękny zapach uspokaja moje zmysły.
Widok, że masz kogoś obok wprowadza w uśmiech.
Tak niewiele potrafi wszystko zmienić.Ten z pozoru senny i ponury dzień rozpromienił się na wiele sposobów.
Brakuje jednak najważniejszego ciepła bijącego od ciebie tuż obok bym mógł nie myśleć o niczym i czuć się wolny...
CZYTASZ
Start Again
FanfictionNastoletni chłopak po śmierci babci, która była dla niego najważniejszą osobą chce zacząć wszystko od nowa. Życie jednak nie jest tak proste jak by można było się tego spodziewać.