Leżę na molo w miejscu tak dobrze mi znanym.
Patrząc na gwiazdy mam tylko jedno pragnienie być tu z tobą i tak wiele ci wyjaśnić.
Zostawiłem cię tak bez słowa jak zwykle nie mogę się z tym pogodzić.Twoj oddech niemal wyczuwalny tak czesto tu bylismy razem.
Kto wie być może wczoraj wlasnie tu siedziałaś.
Wczoraj cały dzień myślałem czy napisać, i nie żałuję.Spodziewałem się innej reakcji mam nadzieję, że naprawdę się uśmiechnęłaś.
Bo ja tak.Głuchy odgłos muzyki w oddali światła odbijające delikatne fale.
Mój wzrok szukający cię desperacko i wciąż głucha cisza.
Ludzie bawiący się w najlepsze, twój przyjaciel mówiący mi cześć .
Tego dopiero sie nie spodziewałem.Ciebie wciąż brak.
Tak wiele bym Ci dziś powiedział, czy cokolwiek bym tym zmienił?
Nawet jeśli nic czuł bym się z tym dużo lżej.
Bo przecież każdy popelnia błędy i zasługuje na jeszcze jedna szanse.
CZYTASZ
Start Again
FanfictionNastoletni chłopak po śmierci babci, która była dla niego najważniejszą osobą chce zacząć wszystko od nowa. Życie jednak nie jest tak proste jak by można było się tego spodziewać.