Dzień czwarty :(

676 28 5
                                    

Czwartego dnia tego "przełomu" miałam w planach wyjść na zakupy. Poprzedniego dnia zdałam sobie sprawę, że ostatni raz na zakupach byłam pół roku temu. Ubrałam się w luźniejsze ubrania. Wolałam na razie nie nosić obcisłych ubrań, nie nosić dopóki nie schudnę na tyle by być zadowolona. Starałam się ukryć sińce pod toną makijażu. Ostatecznie zrezygnowałam i po prostu ubrałam na siebie przeciwsłoneczne okulary.
Wyszłam z mieszkania, wsiadłam w spokoju do swojego samochodu i odjechałam do galerii.
Obeszłam prawie całą galerię kiedy zatrzymały mnie dwie dziewczyny, miały na oko 15 lat. Z uśmiechem zapytały czy mogą zdjęcie, zgodziłam się jednak później jedna z nich powiedziała coś co wrylo mnie w podłogę.

-Przekaż proszę Kinny'emu, że jego nuta w starterze jest totalnym sztosem! Ale super, że cię spotkałam szkoda tylko że nie ma go dzisiaj z tobą, wtedy miałabym zdjęcie z obydwoma! Dziękujemy jeszcze raz, paa- wykrzyczała mi do ucha brunetka.

Kilka sekund stałam jak zaczarowana, przez chwilę musiałam przetworzyć co do mnie powiedziały. Pierwszy raz ktoś od dwóch miesięcy wspomniał przy mnie jego imię czy psudonim artystyczny. To była krótka chwila, w której zerwałam się do biegu. Wybiegłam na parking i jak najszybciej wracałam do domu. Moim celem było szybko znaleźć się w domu i ogarnąć co ciekawego Wiktor zaczął działać. I dlaczego nagle znalazł się w sbm starter. W mieszkaniu rzuciłam torbami gdzie popadnie. Chciałam... No właśnie, co chciałam? Sama nie wiedziałam czy chcę usłyszeć jego głos czy zobaczyć go, mimo że spodziewałam się jego teledyskowego odsłonięcia. Krótko mówiąc spodziewałam się, że standardowo będzie ubrany w kominiarkę.

-Jazdaa... Jestem Kinny, jest ze mną moja honey... - czekaj stop. Zatrzymałam teledysk wpatrując się w twarz Wiktora odzianą w czarny materiał.

Cały teledysk oglądałam jak zahipnotyzowana. Wstrzymałam lekko oddech kiedy zobaczyłam go na końcu filmiku.

Tak bardzo chciałam pogratulować, ale co mi z mojej chęci? Skoro nawet pewnie nie chce ze mną rozmawiać?

Skuliłam się na łóżku i pierwszy raz od kilku dni włączyłam muzykę. Obraz zamazał mi się przez łzy.

I znów wróciłam do wcześniejszego stylu życia. To były bardzo miłe cztery dni :) .
^
|
|
Jestem ciekawa czy ktoś ogarnie o co chodzi z tymi dopiskami? 🤔

(Cześć słodziaki bardzo przepraszam, że trochę spóźniłam się z rozdziałem zawsze wstawiam przed 20, a dziś wlatuje dopiero teraz. Niestety musiałam załatwić kilka spraw na mieście więc w domu byłam dopiero o 18, stąd to opóźnienie. Miłego dnia/nocy ❤️)

Przyjaciele //Kinny Zimmer Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz