XVII

360 14 0
                                    

Katara była mądrzejsza. Mimo że opcja podtopienia Jego Wysokości była w tym momencie jeszcze bardziej kusząca niż zwykle, postanowiła trzymać się planu. Dodała więc brak samokontroli i bezpodstawne oskarżenia do listy rzeczy, których książę w przyszłości pożałuje, przełknęła dumę i zmusiła się do zachowania pokornego tonu.

- Udowodnię, że to była magia lecznicza - powiedziała cicho. Szukała w wyrazie twarzy chłopaka jakiejkolwiek zmiany, ale na próżno. Zmusiła się by kontynuować. - Żałuję swoich słów - zamknęła oczy - Wybacz mi, proszę.

W końcu poczuła, że książę ją puszcza. Gdy ponownie na niego spojrzała, stał nad nią. Płomienie wciąż oplatały jego pięść.

- Masz tylko jedną szansę.

Zutara | Jak powstrzymać się od morderstwa i nie zwariowaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz