- To wciąż nie wyjaśnia, co ja robię tu z tobą.
- Dryfujesz.
Może gdyby miała trochę więcej sił, udałoby jej się zdenerwować, zmusić go do mówienia. Było ją jednak stać jedynie na nienawistne wpatrywanie się w jego zeszpeconą twarz.
- Bardzo zabawne.
- Dziewczyno, myślenie naprawdę nie boli - rzucił z ironią. - Kiedy wczoraj tak pierwszorzędnie spartaczyłaś swój własny atak i postanowiłaś utopić się ze wstydu, ja doszedłem do wniosku, że jednak łatwiej mi będzie przetrwać na środku oceanu z magiem wody na podorędziu. Z żywym magiem, co warto podkreślić.
Katara zamyśliła się, wpatrzona w wykrzywioną wściekłością twarz.
- Uratowałeś mi życie - zrozumiała po chwili.
CZYTASZ
Zutara | Jak powstrzymać się od morderstwa i nie zwariować
Hayran KurguZuko i Katara jakoś nigdy za sobą nie przepadali. Jednak dopiero gdy parszywy los rzucił ich na środek oceanu, zaczęli się szczerze nienawidzić. Wyczerpani po Oblężeniu Północy, mając do dyspozycji tylko siebie nawzajem i kawałek lodu pod stopami, m...