Nie chciała otwierać oczu.
Ból atakował jej umysł, przeraźliwe zimno dobijało się do świadomości. Ktoś krzyczał tuż przy jej uchu, ale nie potrafiła zrozumieć słów. Nie chciała ich rozumieć, chciała wrócić do błogiej nicości.
Nagły rozbłysk światła sprawił jednak, że szeroko rozwarła powieki.
Wzrok miała zamglony, ale mimo to rozpoznała ogień oplatający znajomą dłoń. Znikł tak szybko jak się pojawił.
Nie było już jednak powrotu do nieświadomości. Przeklęła odruchy własnego ciała.
Powoli docierało do niej coraz więcej szczegółów otoczenia.
Drżenie statku pod naporem oceanu.
Dziwny odcień wody obmywającej jej kostki.
Szaleńcze bicie serca człowieka, który ciasno obejmował ją w pasie.
CZYTASZ
Zutara | Jak powstrzymać się od morderstwa i nie zwariować
FanfictionZuko i Katara jakoś nigdy za sobą nie przepadali. Jednak dopiero gdy parszywy los rzucił ich na środek oceanu, zaczęli się szczerze nienawidzić. Wyczerpani po Oblężeniu Północy, mając do dyspozycji tylko siebie nawzajem i kawałek lodu pod stopami, m...
