Katara zignorowała mamrotanie księcia i kontynuowała, czując jak niechciane poczucie winy coraz natarczywiej wbija swoje ostre pazurki w jej wnętrzności.
- Obawiam się, że zauważyli moją nieobecność dopiero nad ranem... O wiele za późno - pokręciła głową nad własną głupotą. - Nawet Momo spał jak lwosuseł, gdy odchodziłam - dodała szeptem.
Chyba po raz pierwszy nie miała siły się kłócić i po prostu ze spuszczoną głową czekała na zgryźliwy komentarz księcia. Kiedy jednak minuty mijały, a on wciąż nie nadchodził, podniosła wzrok.
Chłopak siedział naprzeciw niej ze skrzyżowanymi nogami i zamyśleniem na zdumiewająco spokojnej twarzy. W końcu zdecydował się odpowiedzieć.
- Czy Momo to Avatar?
![](https://img.wattpad.com/cover/306473168-288-k991738.jpg)
CZYTASZ
Zutara | Jak powstrzymać się od morderstwa i nie zwariować
FanfictionZuko i Katara jakoś nigdy za sobą nie przepadali. Jednak dopiero gdy parszywy los rzucił ich na środek oceanu, zaczęli się szczerze nienawidzić. Wyczerpani po Oblężeniu Północy, mając do dyspozycji tylko siebie nawzajem i kawałek lodu pod stopami, m...