Katara nie miała pojęcia co robić.
Ławica rozpierzchła się w panice, kiedy tylko dziewczyna spróbowała pochwycić wodę wokół niej. Gdyby nie instynkt, który w ostatniej chwili kazał jej przemienić fale w lód, nie mieliby nawet tych sześciu mizernych rybek, które teraz żałośnie leżały u stóp księcia.
- Jesteś niesamowita - powiedział cicho po chwili. Katara rzuciła mu niedowierzające spojrzenie, słysząc autentyczne zaskoczenie w jego głosie. Czy to możliwe, żeby jego lekko wygięte wargi były wyrazem podziwu? - Trzeba być naprawdę utalentowanym, żeby spartaczyć tak proste zadanie - kontynuował.
Katarze zrzedła mina. Zaczynało do niej docierać, że jednak zbyt wcześnie zaczęła cieszyć się z sukcesu.
![](https://img.wattpad.com/cover/306473168-288-k991738.jpg)
CZYTASZ
Zutara | Jak powstrzymać się od morderstwa i nie zwariować
Fiksi PenggemarZuko i Katara jakoś nigdy za sobą nie przepadali. Jednak dopiero gdy parszywy los rzucił ich na środek oceanu, zaczęli się szczerze nienawidzić. Wyczerpani po Oblężeniu Północy, mając do dyspozycji tylko siebie nawzajem i kawałek lodu pod stopami, m...