VIII

432 22 2
                                    

Skrzywił się, słysząc pewność w jej głosie.

- Uratowałem swoje życie.

- Ach tak, oczywiście.

Coś niepokojącego zabłysło w jej oczach. Mimo spękanych ust i drżących z wyczerpania dłoni. Mimo nadpalonych włosów, skołtunionych przez sól i wiatr. Mimo szramy przecinającej prawą brew. Zuko widział w jej oczach pewność siebie.

Zrozumiała. Dopóki dryfowali po oceanie, to ona miała przewagę.

Zamierzał ją odebrać. Zamierzał przejąć kontrolę nad sytuacją. I wiedział jak to zrobić.

Wojna między nimi dopiero się zaczynała.

- Czyli jednak za trzecim razem też nie pozwoliłbyś mi się utopić - rzuciła z nieskrywaną satysfakcją.

Zuko nie był już taki pewien, czy dziewczyna miała rację.

Zutara | Jak powstrzymać się od morderstwa i nie zwariowaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz