Tylko głupi uwierzyłby w szczerość tej wieśniaczki. Zuko nie mógł się jej jednak tak po prostu pozbyć. Jakiś irytujący, wewnętrzny głosik, niepokojąco przypominający stryja Iroha, mówił mu, że potrzebował jej żywej. Pozwolił więc dziewczynie sięgnąć po bukłak i użyć magii.
Gotowy na atak, nie spuszczał z niej wzroku, kiedy w skupieniu poruszała nadgarstkami, naginając wodę do swej woli. Błękitny blask powrócił, gdy tylko pierwsze krople zetknęły się z jej skórą.
Zuko z mieszaniną niepokoju i zafascynowania obserwował zasklepiające się rozcięcia i znikające oparzenia. Sam nie był pewien, czy bardziej zaskoczyły go możliwości magii wody, czy fakt, że dziewczyna nie kłamała.
![](https://img.wattpad.com/cover/306473168-288-k991738.jpg)
CZYTASZ
Zutara | Jak powstrzymać się od morderstwa i nie zwariować
FanficZuko i Katara jakoś nigdy za sobą nie przepadali. Jednak dopiero gdy parszywy los rzucił ich na środek oceanu, zaczęli się szczerze nienawidzić. Wyczerpani po Oblężeniu Północy, mając do dyspozycji tylko siebie nawzajem i kawałek lodu pod stopami, m...