XXXVIII

327 17 4
                                    

Zuko wpatrywał się w jej wyczyny, czując jak po raz kolejny narasta w nim ochota na popełnienie pewnego konkretnego morderstwa. Po głębszej analizie musiał niestety zrezygnować z tego pomysłu, ale jakoś nie potrafił całkowicie wyrzucić go z głowy.

Był właśnie w trakcie rozważania scenariusza numer czterdzieści osiem (Przedstawienie Dziewczyny Ojcu - czas do śmierci: sześć minut), kiedy w końcu opanowała swój szaleńczy chichot. Podniosła się do pozycji siedzącej, otrzepała łokcie ze śniegu i zakręciła nadgarstkiem w powietrzu, ocierając łzy, których krople zniknęły wśród fal.

Oczywiście musiała się popisywać.

- Tak właściwie - zagadnęła z irytującym uśmiechem - to jakim cudem nie znasz imienia Avatara?

Zutara | Jak powstrzymać się od morderstwa i nie zwariowaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz