Od początku naszego poznania, byłem przy tobie. Nigdy się z tobą nie zgadzałem, ale nie potrafiłem ci odmówić. Szedłem ślepo za tobą, nie patrząc na to czy jest zgodne ze mną.
Zrobiłem wiele rzeczy, których do tej pory nie mogę sobie wybaczyć. Aż w końcu zniknąłeś. A moje problemy razem z tobą. Nie wiedząc czemu, pozostawiły pustkę.
Czekałem na Twój powrót. Latami. Wiedziałem, że wrócisz. W końcu stoisz tyłem do mnie. Traktujesz ich wszystkich jak ścierwa. Ale przecież na to zasłużyli... Nie szukali Cię. Prawda?
- Wynocha! - wykrzyczał a jego pionki posłusznie wykonały rozkaz.
Ja zostałem. Patrzyłem jak bezwładnie opadasz na skórzany fotel, opierając głowę o rękę. Twój wygląd mnie nie odstraszał. Wręcz napawałem się jego widokiem. Po mojej skórze, przeszedł dreszcz, gdy zorientowałeś się, że się na Ciebie gapię.
- A ty? - zapytałeś zimnym tonem. - Czemu mnie nie szukałeś.
Nastała cisza. Co mam odpowiedzieć. Sam tego nie wiedziałem. Nigdy nie należałem do twoich sprzymierzeńców. Nie musiałem być ci posłuszny. Nie obdarowałeś mnie przeklętym znakiem śmierciożerców. Nie uczyniłeś mnie jednym z nich, mimo mojej chęci wstąpienia w twe szeregi. Czemu?
- Nie musiałem, zniknołeś na własne życzenie. - odpowiedziałem beznamysłu.
Jedno machnięcie różdżka i klęczałem przed tobą. Patrzyłeś na mnie jak na śmiecia. Sam sobie byłem winien.
- Błagaj o przebaczenie. - powiedziałeś z szyderczym uśmiechem.
______________________________
Nwm nwm.
Przypominam zamówienia otwarte
CZYTASZ
//𝕆𝕟𝕖-𝕊𝕙𝕠𝕥𝕤//
FanfictionKiedyś to były one-shoty z samego Naruto. Ale nie mam ochoty się ograniczać. Obok podaję jak rozpoznać dane uniwersum po znakach w () Lista pozycji: - Naruto (//) - Kuroshitsuji ({}) - Harry Potter (∆) - Diabolic lovers(×) - Wiedźmin (•) - Miraculum...