Ojciec // Sabaku no Rasa

49 7 7
                                    

Hej hej, tak było coś w podobie o ojcu Kakahiego. I po woli będę robiła takie shoty. Czemu? Ostatnio się zastanawiam co mogli czuć ojcowie z Naruto, gdy robili to co robili. Wiecie ważne momenty w ich życiu... Miłego czytania.

Jest to też szybkie powiadomienie, że zamówienia na nowo otwarte!

Mam już dwa w kolejce ale zapraszam misie.
______________________________

Mały błąd zmienił jego życie. Zabił mu żonę oraz wszelkie nadzieje. Starał się go pokochać. Tak bardzo się za to nienawidził, gdy patrzył na niego stogim wzrokiem... Ale nie potrafił tego zmienić. On zabił mu ukochaną Karurę. Jego piekna i kochana żona odeszła by urodzić, błąd którego on się dopuścił.

- Mówię po raz ostatni. Zabij go i powiedz... - zaczął powtarzać rozkaz.

- Ale Rasa! - wykrzyczał mężczyna.

- To rozkaz, Yashamaru. - powiedział patrząc z bólem na siedzącego na jednym z budynków czerwonowłosego chłopca.

Chłopak nic nie odpowiedział. Wyszedł i pokierował się w stronę swojego siostrzeńca.

„To dziecko musi zginąć. To coś w nim, musi zginąć" - Powtarzał sobie w głowie.

Spojrzał znów na chłopca, mówiącego do niedaleko leżącego, zakrwawionego Yashamaru.

- Pieprzona bestia... - wysyczał.

______________________________

Jest bardzo krótki bo tak.

//𝕆𝕟𝕖-𝕊𝕙𝕠𝕥𝕤//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz