♥(,").(".)♥
- Czego może od niej chcieć? – zapytałem, kiedy za Norą i Gutmanem zamknęły się drzwi.
- Nie wiem. – Thomas wzruszył ramionami. – Ale nie zapominaj, że Michael jest komendantem tutejszej policji i musi się upewnić, że Nora nie popsuje nam planów.
- Nie zrobi tego, poza tym już ją poprosiłeś o dyskrecję.
- Skąd ta pewność? Ufasz jej?
- To nie jest kwestia zaufania. Ja to po prostu wiem.
- Ale cię wzięło – gwizdnął. - Okręciła cię sobie wokół palca, ale mamy poważniejsze problemy na głowie.
- Co w ogóle Gutman tutaj robi? Czemu go w to wciągnąłeś?
- Zaczekajmy na niego.
Thomas był wyjątkowo poważny, ale chyba nie zauważył jak Gutman patrzył na Norę. Trwało to tylko krótką chwilę, ale wystarczająco długą, żeby mnie zaniepokoić. Zdaje się, że Nora go nie znała, więc dlaczego miałem wrażenie, że coś znaczyła dla komendanta? Chryste, chyba Thomas miał rację. Przez tę kobietę wyobrażałem sobie jakieś idiotyzmy, zamiast skupić się na realnych problemach.
Thomas usiadł przy stole i splótł dłonie na blacie. Dołączyłem do niego i w ciszy czekaliśmy na powrót Gutmana.
- Jestem panowie – powiedział i zajął miejsce obok mnie.
- Wszystko w porządku? – zapytał Thomas.
- Tak. Musiałem dać do zrozumienia pannie Cole, że nie może sprawiać kłopotów.
- W jaki sposób? – próbowałem zachować spokój.
- Skuteczny, ale może przejdźmy już do konkretów, bo nie mamy czasu.
Wiedziałem, co zawdzięczam temu człowiekowi, ale sposób w jaki to powiedział zirytował mnie.
- Sprawa wygląda tak – kontynuował. – Po pierwsze twój ojciec już wie, że masz dowód swojej niewinności, nie przejął się tym szczególnie, bo dysponujemy tylko tym fragmentem nagrania, na którym cię widać, gdzieś jest druga część, nie wiadomo gdzie i mogę tylko podejrzewać co na niej jest. A przypuszczam, że sporo gówna. Po drugie, jestem prawie pewny, że grupa krwi z wanny będzie taka sama jak znalezionej dzisiaj denatki, biorąc pod uwagę to co łączyło Alexa i Amber w przeszłości burmistrz nie popisał się kreatywnością, zatem wszyscy się zgodzimy, że znowu chce cię wrobić – kiwnęliśmy z Thomasem głowami i w skupieniu słuchaliśmy dalej Gutmana. – Po trzecie musisz zostać w mieście Alex, ale nie tutaj. Z jakiegoś powodu twój ojciec traci przez ciebie opanowanie, dzięki temu ty Thomas będziesz mógł się nim zająć.
- Dlaczego nie tutaj? – zapytałem.
- Bo nie wiemy co twojemu ojcu strzeli do głowy – odparł.
-Mam dobre wieści z Agencji – wtrącił Thomas. – Dzięki odkryciu powiązań z innymi miastami, przydzielą więcej ludzi do śledztwa.
- Dobra, to chyba czas, żeby mi ktoś w końcu powiedział o co dokładnie podejrzany jest mój ojciec.
- Michael jesteśmy na twoim terenie, czyń honory – zaproponował Thomas.
- W dużym skrócie pranie brudnych pieniędzy, oszustwa podatkowe, ustawianie przetargów, ale też zlecenie przynajmniej dwóch zabójstw. Zgromadziliśmy już część dowodów na niego i to by wystarczyło, żeby resztę życia, że tak powiem spał z otwartymi oczami w obawie o swój tyłek, ale przez nowy trop, który odkrył Thomas musimy dowiedzieć się z kim dokładnie współpracował i tak dalej. – Wypuścił głośno powietrze. – Także ja dopilnuję, żeby Alex nie został wplątany w jakieś przestępstwo na terenie Croft City, a Thomas i jego koledzy muszą się pospieszyć, bo już niedługo sukinsyn mnie zdymisjonuje i nie będę mógł wam pomóc.
CZYTASZ
Hotel
RomanceKażdy ma sekrety, ale nie każdy pozwala im przejąć kontrolę. Chyba że los zadecyduje inaczej. Alex Forest jest właścicielem luksusowej sieci hoteli Shine, uważa się za wytrawnego biznesmena i człowieka sukcesu. Kiedy dowiaduje się, że Snug Inn w Cr...