POV.Narrator
Wszyscy spędzili wspaniały czas na wakacjach, kąpali się, robili pikniki, spacerowali, chodzili na zakupy i ogółem spędzili zajebiste wakacje. Wrócili już do Hawkins, Max była u siebie i czytała magazyny Vogue, które sobie kupiła, Lucas I Dustin grali w nową grę wideo z nad morza, Will I Mike siedzieli u Will'a w pokoju I się przytulali rozmawiając o różnych rzeczach, a Nastka siedziała w kuchni obok Joyce jedząc gofry, bo jak się okazało Joyce i Hopper ze sobą chodzą I El i Hop u nas zamieszkali. Dziewczyna ma pokój w starym biórze Lonniego, które służyło Byersom jako taki schowek. Will, Jonathan, jaki I Nastka bardzo cieszyli się ze związku ich rodziców, nie tylko dlatego że ich rodzice byli szczęśliwi ale też ze względu na to, że mogą powiedzieć, że są rodzeństwem. Mike nadal mieszkał u Byersów, bo nie chciał wracać do domu, bał się ojca.POV.Will
Leżałem wtulony w Mike'a opowiadając mu o różnych technikach rysunku.
- O, Mikey, chcesz zobaczyć jakie ubrania kupiłem?- powiedziałem wstając i podchodząc do szafy.
-oczywiście- odrzekł ponosząc się do siadu.
-dobra to pierwsze, idę się ubrać w to- oznajmiłem. Udałem się do łazięki i ubrałem w przylegające, ciemno niebieskie jeansy, oversize koszulkę w paski i na to bluzę jeansową z skórzanymi rękawami. Wyszedłem z łazieki i pokazałem się chłopakowi.
- to pierwszy strój- oznajmiłem.
-wyglądasz seksownie- powiedział postyłając mi głupkowaty uśmiech.
-bardzo śmieszne Wheeler- odrzekłem sarkastycznie.
-mówię serio- odpowiedział.POV.Mike
Willuś wyglądał bardzo seksi w tych jeansach. Poczułem dziwne uczucie w kroczu, odrazu wiedziałem co się stało więc przykryłem się kocem, który leżał obok mnie. Zielonooki udał się z powrotem do łazieki ubrać się w inny strój. Policzyłem powoli do pięćdziesięciu i się uspokoiłem.-I jak w tym wyglądam? Nie pasuje? - zapytał wychodząc z pomieszczenia. Miał założoną luźną koszulę w niebiesko-żółtą kratę zapinaną na guziki i luźne, można by powiedzieć, że wręcz dzwonowate, jasno- brązowe spodnie. (Podobny strój do tego z 4 sezonu ale to jest luźne XD)
-coś ty, wyglądasz oszałamiająco- oznajmilem.Szatyn pokazywał mi jeszcze kilka kreacji aż w końcu pani Byers zawołała nas na obiad.
Razem z Will'em poszliśmy do kuchni gdzie przy stole siedział już Jonathan I co mnie zdziwiło była tam też Nancy. Usiadłem obok Nance, a niższy obok mnie.
Koło Jonathan'a usiadł Hopper.
-Jane!! Słonko chodź na obiad!- zawołała mama szatyna.
-już ide!- odkrzyknęła dziewczyna. Po chwili przyszła, zdziwiła się na widok Nancy. Nastka usiadła obok Will'a. Chwilę potem pani Byers położyła ostatnia potrawę na stół i usiadła pomiędzy Hopper'em, a El.
-Smacznego- powiedziała. Każdy odpowiedział nawzajem.POV.Will
Jakiś czas jedliśmy sobie w ciszy, gdy nagle Nancy się odezwała.
-Mamy wam coś do powiedzienia- złapała dłoń Jonathan'a.
-coś się stało?- zapytała z troską moja mama.
-spokojnie mamo- usokojił ją mój brat.
-to co?- odezwała się nastka. Popatrzyłem na nich pytająco mając pełną buzię jedzenia.
-no to- nie dokończył bo Nancy mu przerwała.
-bierzemy ślub!- oznajmiła uradowana.
-O Boże, to wspaniale!- wstała I przytuliła ich.
-a kiedy?- zapytałem się gdy już połknąłem jedzenie.
-w październiku- odpowiedział mi Jonathan.
-to za 4 miesiące- odezwała się Nastka.Jonathan I Nancy opowiadali mamie i hopper'owi o weselnu, Nastka też była zaciekawiona i słuchała, a ja I Mike leżeliśmy na kanapie oglądając jakiś film, który akurat leciał w TV.
-Hej Willy?- szepnął brunet.
-tak?- odszeptałem.
-chcesz iść na spacer- zapytał.
-jasne, czemu nie- odrzekłem
-to chodź- podał mi rękę byk wstał
Poszliśmy zakładać buty.
-gdzie idziecie?- zapytał Hopper
-idziemy na spacer- odpowiedziałem.
-tylko bądźcie przed 17- oznajmiła moja mama.
-dobrze- odpowiedzieliśmy.
Wyszliśmy z domu.
-gdzie idziemy?- spojrzałem na Mike'a.
-na łąkę- odrzekł i złapał moją dłoń. Uśmiechnąłem się do ciemnowłosego, a ten odwajemnił gest.______________________________________________________________________
633 słowaNwm czy nie kończyć tej książki, bo nwm co dalej pisać.
Ale chb nie XDNOAH W LOCZKACH AAAAAAAAA
Will the wise? Nie, to Finn the wise XD
Nara
CZYTASZ
Tak jakoś wyszło...||Byler||
FanfictionW tym fanfiku mogą pojawiać się przekleństwa. 16-letni chłopak mieszkał z matką i bratem w małym miasteczku Hawkins. Chłopak był jednak inny niż wszyscy, on przeżył traume związaną z Drugą Stroną. Chłopak zostaje wystawiony przez swojego najlepszego...