-16-

162 16 22
                                    

POV.Will
Zarumieniłem się gdy Mike nazwał mnie "Śpiącą królewną".

[TIME SKIP]
Była 16:54, ja I Mike właśnie jechaliśmy do Dustina.

Podeszliśmy do drzwi i brunet zadzwonił dzwonkiem.

Otworzył nam Dustin.

-Siema chłopaki, jesteście już, to zaczynamy-powiedział Dustin szczęśliwie wpuszczając nas do środka.

W trójkę udaliśmy się do salonu, gdzie moją, jak i Mike'a uwagę przykuła znajomą brązowowłosa dziewczyna.

-Siema Grzyb przywitała mnie jednocześnie przytulając.

-Siema Ruda- odpowiedziałem.

-Hej-powiedzałem do Lucasa i... Eleven.

-hej- odrzekł mi z entuzjazmem krótkowłosy.

-cześć- odezwała się El

Była jakaś miła i to dziwne.

-Max masz to o co cię prosiłem?- zapytał rudowłosą Dustin.

-no oczywiście- odpowiedziała niebieskooka wyciągając coś ze swojej torby.

To była butelka wódki.

[TIME SKIP]
Oglądaliśmy film. Oczywiście musiało to być horrorem, ale go już oglądałem z Jonathan'em i się nie bałem.

Gdy film się skończył usiadliśmy na podłodze i zaczęliśmy grać w butelkę.

Kręcił Dustin I wypadło na Lucasa.

-Pytanie czy wyzwanie?

-wyzwanie

-weź 3 szoty na raz.

-pff bułka z masłem

Max nalała Lucasowi 3 szoty, które wypił.

Krótkowłosy zakręcił i wypadło na Jane.

-pytanie czy wyzwanie?

-wyzwanie

-pocałuj Mike'a

-moge zmienić

-taakk, ale czemu nie chcesz, przecież ciągle się wymykaliście by się całować.- zapytał Dustin

-zerwaliśmy- rzucił sucho Mike

-dobra nie ważne, zadaj jej to pytanie- odezwała się rudowłosa

-czy zakochałaś się drugi raz?

-nie

Zakręciła, wypadło na Max.

-pytanie czy wyzwanie?

-wyzwanie

-mmmm, zrób parkur

-Ok

Wskoczyła na łóżko, potem na krzesło, stolik, szawkę, naglę skoczyła na drugie krzesło i spadła.

Każdy zwijał się ze śmiechu, a szczególnie Maxime. Ona to ma poczucie humoru.

Ruda usiadła na swoje miejsce i zakręciła, wypadło na Dustina.

-pytanie czy wyzwanie?

-pytanie.

-czy Suzie naprawdę istnieje?

-ILE RAZY MAM WAM MÓWIĆ, TAK

-spokojnie

Dustin zakręcił, wypadło na Mike'a.

-pytanie czy wyzwanie

-wyzwanie

-hmmm, pocałuj Will'a.

Tak jakoś wyszło...||Byler||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz