彡 16 彡

116 10 67
                                    

এ˚∘˙ * ٭ ╰▶ pov. Dream ◀╯٭ *˙∘˚✰

Stałem pod moją podstawówką.

Nie bardzo miałem pojęcie skąd się tam wziąłem.

Po prostu.

Byłem tam.

Kroczyłem przed siebie przez śnieżnobiały korytarz słysząc ludzi którzy szemrają coś na mój temat.

Wszedłem do gabinetu psycholożki.

Usiadłem na fotelu i czekałem.

Nie mam pojęcia dlaczego tam byłem.

Ale czułem się tragicznie.

-George Davidson? Zapraszam.-zawołał kobiecy głos.

Wstałem i wkroczyłem do gabinetu.

To działo się samo.

I dlaczego ona zwraca się do mnie jak do George'a?

-Usiądź, proszę. Co się znów dzieje?

W tym momencie odkleiłem się jakby od ciała bruneta i byłem tylko trzecioosobowym obserwatorem.

To sen.

-To znów on. Co jeśli naprawdę nie żyje? Co jeżeli ja bezcelowo tu czekam?

-George. Twój przyjaciel napewno za tobą tęskni. Przestań wmawiać sobie te bzdury. Jeżeli chcesz mogę pomóc ci go znaleźć. Powiedz tylko jak się nazywał.

-Clay.

-Clay.. Clay... Ten blondyn który zawsze był twoim jedynym znajomym? To o niego chodzi?

-Tak.

-George, skarbie on cię kocha

Brunet podniósł się z miejsca i zaczął krzyczeć.

-MAM DZIEWCZYNĘ. NIE CHCĘ GO. DLACZEGO ON WSZYSTKO MUSI PSUĆ DLACZEGO TEN GŁUPEK NIE MOŻE ZROZUMIEĆ ŻE JESTEŚMY TYLKO PRZYJACIÓŁMI.

Później.

Szesnastoletni ja pojawiłem się w pokoju.

Clay junior rzucił się na George'a ale..

Brunet go odepchnął.

-JAKA MIŁOŚĆ? ZWIĄZEK? IDŹ SIĘ Z TEGO WYLECZ.-wykrzyczał i dał blondynowi z liścia.

A potem.

Kolejna zmiana miejsca.

Byłem sobą.

Wokół mnie znów ludzie.

Ludzie mówiący w kółko:

"Idiota."

"Odpuść sobie."

"Zniszczyłeś jego związek "

Spojrzałem w górę.

Ktoś wyciągał do mnie dłoń.

(Nie wiem jak w ogóle to było możliwe ale snów nie da się wytłumaczyć.)

Tym kimś był obecny George.

Udało mu się mnie "wyciągnąć" z moich największych lęków.

Przyciągnął mnie do siebie i przytulił.

Poczułem to.

Klęczeliśmy wtuleni w siebie.

-Jesteś ważny Clay, niczego nie zniszczyłeś. Kocham cię tak jak ty mnie. Jeśli przez to nawiedzenie w śnie nadal nie będziesz mi ufać. Zaduszę cię.-zaśmiał się.

✔️winter stargazing // dnfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz