~JM~
Wieczór zapowiadał się naprawdę fantastycznie i moje głupie serce uwierzyło ,w jego prawdziwość jednak szybko zostałem sprawdzony na ziemię i choć nie powinienem być zły ,to zazdrość ogarnęła moje ciało .Byłem maksymalnie zażenowany swoimi myślami i czułem się trochę oszukany tym ,że starszy od razu nie powiedział mi o kogo chodzi .Nie byłem jedynym ,który postanowił zadurzyć się w przyjacielu i choć u mnie okazało się to tylko złudzeniem ,to Yoongi wyraźnie zadeklarował ,że jest zainteresowany .W pochmurnym nastroju pożegnałem się z nim ,nawet nie patrząc w jego stronę .Bałem się ,że będzie w stanie wyczytać z mojej twarzy frustracje ,ale prawdopobnie spłynęło to po nim ,bo osiągnął to co chciał i Hoseok widział nas razem .
Czułem się jeszcze gorzej z tym ,że zwierzałem się Jungowi i mimo ,że już nie mogłem nic z tym zrobić ,ogarnęła mnie przy nim dziwna niezręczność .Hoseok namawiał mnie do wejścia w ten układ ,więc zapewne nie zdawał sobie sprawy ,z uczuć swojego przyjaciela ,przez co współczułem im obu ,bo jeszcze do niedawna sam znajdowałem się w podobnej sytuacji .
-Jesteś jakiś dziwny dzisiaj -szatyn odezwał się w końcu ,gdy po raz kolejny pomyliłem kroki .Konkurs zbliżał się wielkimi krokami ,a ja nie potrafiłem skupić się na niczym .Ciągle zastanawiałem się ,jak wyplątać się z tej relacji ,żeby nikt nie ucierpiał -Randka nie poszła po twojej myśli ?
-Było w porządku ,ale to cholernie głupi pomysł .Nie wiem czy jest sens ,żeby to kontynuować .Yoongi to fajny facet i myśle ,że gdyby się odważył wyznać uczucia ,to otrzymałby pozytywną odpowiedz albo po prostu przebolał odrzucenie -mruknąłem nawet na niego nie patrząc .Teraz gdy miałem świadomość o kogo chodzi ,było mi znacznie trudniej z nim rozmawiać .Nie byłem pewny czy życzę im szczęścia ,czy jestem wściekły że kolejny raz muszę zrezygnować .
-Nie rozumiem ,dlaczego tak nagle chcesz się wyplątać .Wydawało mi się ,że oboje na tym zyskujecie -stanął przede mną ,tym samym zmuszając mnie do patrzenia na niego -Nie poddawaj się ,gdy napotykasz jakieś trudności. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi ,błądzimy i popełniamy błędy ,ale powinniśmy wyciągać z nich wnioski i iść dalej .
Jak mam do cholery konkurować z kimś jego pokroju ? Jest jak promyczek słońca ,rozświetla wszystkich swoim uśmiechem .
-Hoseok to nie takie proste .Wiem o kogo chodzi i nie zamierzam się w to pchać ,nie będę piątym kołem u wozu ,bo komuś brakuje odwagi .Napewno nie jest tak ,że osoba na której mu zależy go nie dostrzega ,bo nikt nie spędza z nim więcej czasu .Zamiast bawić się w te głupie gierki ,powinien spiąć pośladki i powiedzieć prawdę ,dopóki nie jest za późno -warknąłem zgarniając swoją torbę ,jednak starszy szybko chwycił mój nadgarstek odwracając mnie ponownie w swoją stronę .
-O czym ty do cholery mówisz ? Jak to wiesz o kogo chodzi ?-dopytał ,na co nerwowo przygryzłem wargę ,miałem zdecydowanie za długi jęzor i teraz podstawiony pod ścianę ,nie wiedziałem jak wybrnąć z tej patowej sytuacji .
-Nie udawaj idioty .Byłeś wściekły za akcje na stołówce ,przyjechałeś do cholernego kina za nami i zawsze jesteś obok ,nie wierzę że jesteś tak ślepy ,żeby tego nie dostrzec -wrzasnąłem ,zanim zdążyłem pomyśleć o trzymaniu języka za zębami .Starszy zaskoczony puścił mnie ,co od razu wykorzystałem zwiewając jednak znów nie udało mi się zajść za daleko ,bo poczułem szarpnięcie .
-Nie bądź śmieszny ! Nie mam do cholery z tym nic wspólnego .Znamy się z Yoongim od małego i nie ma między nami nic poza przyjaźnią ,oboje mamy tego świadomość ,bo zależy nam na zupełnie innych osobach .Przestań nakręcać sobie takie chore akcje dzieciaku i przeanalizuj to wszystko jeszcze raz,zanim wysuniesz takie wnioski -wyswobodziłem się z jego uścisku ,nie będąc pewny czy powinienem mu ufać .Tae też nie miał świadomość o moim zauroczeniu i zapewne zapytany ,by zaprzeczył .
-To po co tam byłeś ? -zapytałem utrzymując stosowaną odległość . Starszy pokręcił głową ,ewidentnie nie chcąc kontynuować tego tematu ,więc coś musiało być na rzeczy -Powiedz mu prawdę i przestańcie używać mnie jako karty przetargowej .Jeśli nie jesteś nim zainteresowany ,to zdobądź się na odwagę i przestań mnie pchać w jego stronę ,nie będę piłeczką ,którą możecie sobie przerzucać .
-Zaraz zwariuje -mruknął pocierając twarz rękami -Yoongi to mój najlepszy przyjaciel ,oczywiście że mi na nim zależy ,ale nie tak jak myślisz .Byłem tam ,bo bałem się że coś spierdoli .Drżał na myśl o tej cholernej randce ,więc to ty przestań być zapatrzonym tylko na swoje cierpienie dupkiem i otwórz w końcu oczy dzieciaku .
-Oboje coś kręcicie ,najpierw ustalicie sobie jakąś spójną wersję i dajcie mi święty spokój .Nie mam czasu ani ochoty ,na jakieś głupie gierki -odwróciłem się w stronę drzwi i widząc w nich bruneta ,nie dodałem nic więcej. Zmusiłem się do ruszenia z miejsca i bez słowa wyminąłem go ,mając już po dziurki w nosie tej dziwnej sytuacji. Ewidentnie byłem zaplątany w jakąś większą intrygę i nie mogłem dłużej pozwolić sobą tak pomiatać ,musiałem poważnie się zastanowić czy w ogóle jest jakiś sens w pomaganiu starszemu . Nawet jeśli to nie chodzi o Hoseoka ,to zbyt mocno zaangażowałem serce ,żeby od tak udawać ,że jestem w stanie mu pomoc .
Jestem uwięziony wewnątrz siebie ,jestem martwy .Nie chce być samotny ,tylko chce być twój .
Chce żeby ktokolwiek dostrzegł we mnie coś więcej ,niż tylko okazje na której można zrealizować swoje własne potrzeby . Czułem się cholernie samotny i niesamowicie wściekły .Miałem nadzieje ,że uda mi się uniknąć dzisiaj już jakichkolwiek spotkań ,ale los miał inne plany i z impetem wpadłem na czyjeś twarde plecy .
-Wszystko w porządku ? -podniosłem wzrok na Jungkooka ,który z przechyloną głową skanował moje ciało .
-Nic nie jest okej ,wszystko pierdoli się jednoczenie -odpowiedziałem opadając czołem na jego tors ,brunet niepewnie oplótł mnie ramieniem ,klepiąc delikatnie moje plecy . Nie wiedziałem ,czy ufałem mu na tyle , żeby się otwierać ,ale znaliśmy się już długo ,a starszy do tej pory jeszcze nie okazał braku lojalności -Muszę stąd wyjść !
Nie dopytywał ,za co byłem mu wdzięczny .Posłusznie ruszyłem za nim ,choć nie miałem pojęcia gdzie się kieruje i nie miałem zamiaru dopytywać .Chciałem jak najszybciej stąd wyjść i najlepiej upić się do nieprzytomności ,żeby zapomnieć o tym cholernym dniu .
CZYTASZ
Deal /Yoonmin ✔️
Fanfiction[ZAKOŃCZONE ]Błędnie interpretujący swoje uczucia Jimin ,wchodzi w układ z Yoongim chcąc mu pomóc w zdobyciu zainteresowania osoby, w której starszy się podkochuje . Sceny +18 #TopYoongi #BottomJimin