37

276 15 1
                                    

~JM~
Czując delikatny dotyk na głowie ,powoli wróciłem do świata żywych ,jednak ciepłe ciało bruneta ,było zbyt wygodne żebym chciał schodzić na dół i użerać się z głupimi pytaniami reszty .Ciężko było mi siedzieć przy Tae i udawać ,że do niczego wcześniej nie doszło ,natomiast znając go doskonale ,nie chciałem wypaplać się przy innych ,wiedząc że młodszy na pewno zareaguje gwałtownie ,przyciągając tym samym uwagę chłopaków .

-Lepiej się czujesz ?-zapytał ,gdy nieśmiało uniosłem głowę zerkając w jego oczy .Na tyle ,na ile pozwalały mi ruchy ,skinąłem delikatnie -Wcześniej mówiłem szczerze ,nie przyjmuj się tymi pierdołami ,które wygadują i nigdy nie porównuj się do innych .To ,że mam swoje zasady ,nie oznacza że nigdy ich nie naginam .Jesteśmy w tym razem i jeśli będzie mi coś przeszkadzać ,to powiem ci o tym .

-Yoongi i tak dużo dla mnie robisz .Nie chce żebyś cokolwiek w sobie zmieniał ,tylko po to żebym poczuł się lepiej .Jestem już dorosły i choć może nie do końce stabilny psychicznie ,to poradzę sobie -mruknąłem odsuwając się od niego i przysiadając na brzegu łóżka .Miałem świadomość ,że im szybciej ogarnę serce ,tym łatwiej będzie mi się z tego otrząsnąć po wszystkim .

-Jimin naprawdę nie robię nic ,czego bym nie chciał -szepnął chwytając moje dłonie w uścisku i byłem niemalże pewny ,że chciał coś dodać ,jednak wyświetlacz mojego telefonu rozświetlił się kilkukrotnie ,po czym zaczął nieustannie wibrować.Zerknąłem przelotnie na roześmianą twarz przyjaciela ,na co starszy kiwnął głową ,zachęcając mnie do odebrania .Jakby jednak zrezygnował z kontynuowania rozmowny .

-Wszystko dobrze ? Jak wychodziłem ,byłeś w średnim stanie ,ale od ponad godziny mi nie odpisujesz i martwię się !-jęknął zaciągając niektóre słowa ,co pozwoliło mi myśleć ,że zapijał te swoje zmartwienia w alkoholu.

-Tak ,nic się nie stało .Zasnąłem -odpowiedziałem ,skupiając całą swoją uwagę na moich palcach ,które wciąż tkwiły w uścisku bruneta .Przeniosłem spojrzeniami starszego
,który wydawał się być dziwnie nieobecny ,po czym delikatnie traciłem go w ramie -Zaczekaj chwile .

-Yoongi co się dzieje ?-dopytałem ,na co tylko pokiwał głową .Mimo ,iż poprosiłem przyjaciela o chwile spokoju ,to jego przytłumiony alkoholem umysł ,ewidentnie tego nie wyłapał ,bo ciagle słyszałem jakieś szmery z leżącego aktualnie na moich udach telefonu .

-Nie dzisiaj .Zejdę na dół ,Tae wydaje się być mocno nakręcony ,może powinieneś z nim porozmawiać -zamrugałem kilkukrotnie ,ostatecznie godząc się na to i zanim Yoongi zdążył zwlec się z łóżka ,młodszy stał już w asyście Jungkooka w progu ,obaj opatuloni szczelnie kocami . Poczułem jeszcze delikatne muśnięcie na czole ,zanim Min wyminął podejrzenie milczących chłopaków .

-Dobrze się czujecie ? Nienawidzisz ,gdy jest ci zbyt gorąco ,nie znosisz też kocy.Jesteś chory ?-dopytałem przyjaciela ,który wyszczerzył się do Jeona i obaj w tym samym monecie wyciągnęli spod materiału po dwie butelki wina .

-Musimy opracować dalszy plan .Nie możesz reagować tak emocjonalnie na słowa tamtych dupków -szepnął Kim ,choć to absolutnie nie było konieczne .Skinąłem głową na Jungkooka ,na co przyjaciel tylko machnął ręka -zakręcił tyłkiem i Hoseok wyśpiewał mu wszystko .Jest wtajemniczony i mądrze gada .

-Jeden z tych dupków to twój chłopak i mój brat -zauważyłem ,w momencie w którym w drzwiach stanął Seokjin ,również machając butelką z winem -Wszyscy wiedzą ,że jestem zdesperowanym frajerem ?

—Hej ! Miłość to piękna rzecz i nieważne kogo postanowisz nią obdarować ,nigdy nie powinieneś myśleć o sobie ,jak o kimś najgorszym .Musisz wysoko unieść głowę i dumne brać to czego chcesz ,jeśli cel nie zwróci uwagi na twoje niesamowite pośladki ,to znaczy że nie jest wart twojego zachodu -czknął najstarszy ,wyciągając korek z wcześniej otwartej butelki ,po czym pociągnął solidnego łyka ,żeby na koniec efektownie otrzeć usta rękawem .

Deal /Yoonmin ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz