34 +16

310 18 6
                                    

~YG~

Byłem cholernie rozdarty ,bo niczego innego nie pragnąłem teraz ,jak przyciągnąć go do siebie i wykrzyczeć ,że jest miłością mojego życia ,jednak strach wciąż okazywał się silniejszy .Musiałem zdobyć się na odwagę przez najbliższy tydzień i mały plan Hoseoka ,mógł mi w tym pomóc.Przykładając czoło do jego ,nachyliłem się bardziej ,chcąc skosztować jego ust ,jednak mistrz wyczucia czasu ,Jung Hoseok otworzył nagle drzwi ,drąc ryja jakby go ze skóry obdzierali .

-Możecie się pomiziać w środku ,jest prawie minus dziesięć stopni .Nie będę przynosił wam zupki i zbierał osmarkanych chusteczek -zmrużyłem oczy ,obserwując jak młodszy wzdryga się delikatnie .Po czym złapał moją dłoń i bez odpowiedzi na głupi przytyk starszego ,pociągnął nas do środka -Wasze walizki są w pokoju na górze.

Jimin po odwieszeniu kurtki przeniósł wzrok na swojego przyjaciela ,który wciąż wyglądał jak cholerny psychopata i nawet nie miałem zamiaru myśleć ,co takiego chodzi po jego pokręconej głowie .Młodszy miał często głupie pomysły ,które niestety musiałem oglądać ,a nieumiejący mu odmówić blondyn ,wielokrotnie pakował się przez niego w problemy .Podświadomie czułem ,że coś się dzieje ,ale do czasu kiedy nie pchał się między nas ,nie byłem w stanie nic zrobić .

-No Jiminie ,chyba nie masz problemu z dzieleniem pokoju ?-zapytał wykrzywiając twarz w uśmiechu .Natychmiast przeniosłem wzrok na Parka ,modląc się w duchu żeby naprawdę mu to nie przeszkadzało .Chociaż Hoseokowy plan wydawał się grać ,to miałem ochotę go udusić ,za przydzielenie nam pokoju na piętrze ,gdzie reszta zajmowała sypialnie na dole .

-Nie przeszkadza ci to Yoongi ?- zamrugałem kilkukrotnie ,wpatrując się w chłopaka .Nie wydawał się być niezadowolony ,raczej nie mogłem wyczytać z niego żadnej reakcji ,więc pokręciłem głową ,dostając w zamian jego uśmiech -Więc nie ma problemu .

Jak w amoku podążałem za nim ,obserwując jak zachwyca się naszym tymczasowym pokojem .Na mnie również robił wrażenie ,ale miałem okazje być tutaj tyle razy , że przestał już zapierać mi dech w piersiach .Chociaż myśl o tym ,że będę mógł go trzymać co noc w ramionach ,odbierała mi możliwość normalnego funkcjonowania .Odganiając od siebie brudne myśli ,podszedłem do walizki ,czując że zimny prysznic może mi trochę pomoc .Jednak zatrzymałem się w półkroku ,słysząc jego głośne westchnienie .

-Wszystko w porządku?-zapytałem szczerze zmartwiony ,bo młodszy porzucił skanowanie pokoju ,na rzecz wpatrywania się w swoją walizkę .

-Jak zabije Taehyunga ,to może moje problemy się w końcu rozwiążą -mruknął nie podnosząc wzroku ,więc niepewnie ruszyłem w jego kierunku .Zatrzymując się tuż za nim ,zerknąłem w stronę otwartej walizki ,czując jak krew zaczyna mi szyciej krążyć -Miał to wypakować ,teraz jakby jestem w kropce -mruknął wyciągając podejrzliwie przezroczysty materiał ,który był prawdopodobnie koszulą nocną .

-To twoje ?-zapytałem i choć miałem ogromną ochotę zobaczyć go w tym ,to jego grymas niezadowolenia zapewnił mnie ,że to kompletnie do niego nie pasuje -Możesz wziąć coś z mojej torby ,pakowałem się na ostatnią chwile ,więc rzeczy jest zdecydowanie za dużo .

Młodszy przez dłuższą chwilę patrzył na mnie ,po czym skinął głową i ruszył w kierunku mojej torby .Choć do tej pory nie pozwalałem nikomu nosić moich ubrań ,to byłem w stanie zrobić dla niego wyjątek .Jimin niemalże od razu zgarnął kilka rzeczy  z środka ,po czym odwrócił się w moją stronę ,wyglądając jakby bił się z jakimiś myślami .

-Wszystko w porządku?- ponowiłem pytanie ,czując jak pod wpływem jego natarczywego spojrzenia ,zaczynam się kurczyć jak cholerny tchórz ,młodszy niemalże od razu skinął głową ,robiąc kilka kroków w moją stronę .

-Chciałbym zacząć naukę .Jesteśmy teraz sami ,więc możemy wykorzystać ten moment -szepnął kładąc dłoń na moim torsie ,przez co wciągnąłem mocniej powietrze zaskoczony jego propozycją i znanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć ,pociągnął mnie w stronę łazienki. Miałem świadomość ,że obiecałem sobie ,iż nie przejdę na kolejny etap zanim nie wyznam mu prawdy ,to jego pulchne palce dobiegające się do mojego rozporka ,odebrały mi możliwość racjonalnego myślenia ,więc poddałem mu się całkowicie .

-Jimin ,możemy poczekać-mruknąłem ,choć mój sztywniejszy penis wydawał się mieć inne zdanie i pomimo tego ,że chciałem robić z nim różne rzeczy ,to wolałem mieć pewność ,że młodszy nie działa wbrew sobie .Chłopak olał moje słowa ,nie przestając mnie rozbierać i gdy dotarł do mnie fakt ,że stoję jak ostatni frajer ,wziąłem się za pozbywanie jego części garderoby .Był zdecydowanie zbyt szczupły ,choć wciąż wyglądał jak cholerny ideał .Będąc niemalże nagi ,zacząłem obrysowywać opuszkiem palca kontur jego tatuażu i gdybym był nadmiernym optymistom ,zacząłbym szukać powiązań między napisem na jego żebrach ,a moją pierwszą piosenką .Jednak nie chcąc sobie robić złudnej nadziei ,po prostu postawiłem spieszyć się faktem ,że młodszy z fascynacją wypisaną na twarzy skanuje moje ciało .

-Wyglądasz naprawdę dobrze -mruknął zahaczając kciukiem o brzeg moich bokserek ,przez co pociągnąłem ze świstem powietrze ,pozwalając mu działać .Chłopak po chwili pozbył się mojej bielizny ,postępując tak samo ze swoją i z dobrze wyczuwalną determinacją wciągnął mnie pod prysznic ,nastawiając gorąca wodę .Mimo ,iż byłem fanem zimnych kąpieli,nie chciałem w żaden sposób ingerować w jego działanie .Bałem się samodzielnie podjąć jakikolwiek krok ,nie chcąc go wystraszyć ,więc jedynie cieszyłem się ,że i tym razem jestem osobą z którą przeżywa swój jakiś pierwszy raz ,tym samym zdając sobie sprawę ,że jakiekolwiek zabawy pod prysznicem ,rownież i mi się nie zdarzyły .Nigdy nie lubiłem dzielić tej przestrzeni z nikim ,ale wciskający mi w dłoń gąbkę blondyn ,był jedyną osobą,z którą chciałem próbować nowych rzeczy ,

-Jeśli to dla ciebie zbyt wiele ,to wyjdę -mruknął po chwili ,gdy wciąż stałem jak ostatni idiota ,podziwiając jego idealne ciało .Szybko pokręciłem głową ,odrzucając gąbkę na bok i umieściłem obie dłonie na jego talii przyciągając go bliżej siebie .

-Jesteś cholernie pociągający -szepnąłem przykładając czoło do jego ,był jak mokry sen połowy uczelni i zanim miałem przejść,do czegokolwiek , chciałem nacieszyć się obrazem jaki mi fundował -Zatrzymaj mnie , jeśli będziesz chciał zrezygnować .

Po wypowiedzeniu tych słów ,młodszy spiął się nieznacznie jednak wciąż  milczał ,gdy namydliłem dłonie i umieściłem je ponownie na jego ciele ,badając dokładnie fakturę jego idealnej sylwetki .Był chudy ,jednak masa godzin spędzonych na sali treningowej ,sprawiła że wyglądał niesamowicie pociągająco ,przez co mój penis był już boleśnie sztywny i choć naprawdę miałem ochotę zanurzyć się w jego wnętrzu,to nie zamierzałem przekraczać żadnej granicy ,jaką ustalił sobie chłopak .

-Jesteś taki piękny Jiminie -szepnąłem przywierając ustami jego szyi ,po czym nie przerywając błądzenia po jego ciele ,odnalazłem  jego usta ,delikatnie przygryzając jego wargę .Zatraciłem się w tym całkowicie ,wiedząc że byłbym w stanie zaakceptować jedynie taki rodzaj zbliżeni ,czując że to w tym momencie najlepsze ,co może mnie spotkać .

Deal /Yoonmin ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz