🍑60🍆

2.3K 125 93
                                    

🎶Baby, baby we gon do it day and night🎶

Od tygodnia Chan zamykał siebie i Minho w radiowęźle. Spotykali się także w domu starszego. Nie pozwalali przy tym nikomu wejść, ani Changbin ani Jisung. Żaden z nich nie mógł co sprawiało że najmłodszych czuł się dziwnie.

Wiedział że oboje pracują nad ich występem na Open Stage. Będzie to ostatni występ przed ich wycieczką w góry. Wiedział też że Minho naprawdę zależy na tym występie. Część jego czuła że to ze względu na to że będzie występował właśnie  z Chan'em.

Minho wziął sobie do siebie fakt że zarówno Chan jak i Changbin są najbliżej z młodszym. Właśnie dlatego zależało mu żeby oboje polubili go. Chciał mieć dobry kontakt z nimi tak jak Jisung ma ze Seonghwa i Hongjoongiem.

-Nie powinieneś mu teraz pomagać się uspokoić czy coś?-spytał go Hyunjin gdy ten usiadł przy ich stoliku

Wspólny lunch był już czymś normalnym dla nich. Mimo skończonej kary to wciąż spotykali się wszyscy tutaj. Dużo uczniów wiedziało że to zasługa tego iż Jisung spotyka się ze starszym.

-Kazał mi sobie iść gdyż podobno moja osoba go stresuje-mruknął zabierając kawałek mięsa z tacki blondyna-Wypomnę mu to kiedyś

-Odwal się od mojego jedzenia Han!

-Witam was Seoul High! Dzisiaj mamy mały występ dla was na zakończenie tego semestru! Brawa dla Chan'a i Minho!-krzyknął Changbin a cała stołówka zaczęła krzyczeć

Tak jak starszy uwielbiał gdy brunet śpiewał, tak samo on uwielbiał gdy ten to robił. Minho potrafił tańczyć i śpiewać naprawdę dobrze. Miał taki miły ciepły głos i naprawdę Jisung lubił go słuchać.

Inaczej jednak było kiedy ten występował z piosenką taką jak ta. Nie wiedział kto napisał ten tekst, gdyż widział jak blondyn próbował coś pisać od czasu do czasu. Jednak wiedział że ten tekst nie jest zbyt grzeczny.

-Baby, baby we gon do it day and night? Czy on przy całej szkole przyznał się że uprawiacie seks?-spytał Seungmin na co Jisung kiwnął głową

-O wyścigu motorowym to to raczej nie jest-zaśmiał się Hyunjin

-Zabije go a później Chan'a za stworzenie tego-warknął na co cała dwójka będąca przy nim zaśmiała się-Przyjaciele

🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑

Po skończonych zajęciach udał się w stronę parkingu gdzie czekał na niego Minho. Dobrze widział go gdy wyszedł z budynku i miał już iść w jego stronę kiedy poczuł jak ktoś popycha go barkiem na tyle mocno że upuścił on swoją torbę.

-Uważaj jak chodzisz Han!-Widząc stojącego przed nim czarnowłosego chłopaka zaśmiał się tylko

-To ty na mnie wpadłeś. W chodzeniu jesteś tak samo zjebany jak w rapie?-mruknął

Szybko poczuł jak ten staje przed nim i ściska jego policzki. Wiedział jego wkurzony wzrok na co uniósł wysoko brew. Wiedział że ten nie pozwoli sobie na więcej.

-Ostatnio masz co raz bardziej nie wyparzony język. Atakuje cie pewność siebie przy mnie. Podoba mi się to. Taki zadziorny

-Bardziej znudzony bym rzekł-odparł odpychając dłoń chłopaka

-Mną czy Minho? Jeżeli brak ci zabawy chętnie ci pomogę-zaśmiał się kładąc dłoń na ramieniu chłopaka po czym przybliżył swoje usta do jego ucha-Mogę sprawić że oboje poczujemy się dobrze, Jisung-dodał po czym językiem zahaczył o żuchwę chłopaka

-Masz 10 sekund na ucieczkę-odparł na co te popatrzył na niego jak na wariata-Osiem, siedem

-I co się stanie jak dojdzie to jednego? Hmm?

-Nie chcesz wiedzieć

-Zarezykuje

-Twój błąd-odparł

W tym samym momencie Woojin poczuł ból po stronie swojego biodra i to jak leci na ziemię. Upadając, warknął po czym uderzając pięścią o ziemię uniósł się do góry. Jego wzrok od razu napotkał ten Minho. Widział jak wkurzony on był.

-Gdy Hyunjin na pomniał mi o twojej pierwszej akcji w stronę mojego chłopaka stwierdziłem że zostawię to jemu gdyż wiem jaki jest Jisung-przyznał podchodząc bliżej do czarnowłosego który zdążył wstać-Jednak mimo wszystko widzę że nie zrozumiałeś co i jak a więc spytam, jesteś idiota czy brakuje Ci piątej klepki?

-Ouu i przyszedł rycerzyk na ratunek-zaśmiał się-Muszę Ci jednak przyznać Lee Know że wyrwałeś niezłą sztukę. Wredny, zadziorny i przy tym cholernie seksowny. W łóżku też taki jest, prawda. Aż chciałbym to zobaczyć. Co ty na to? Podzielisz się nim? Oddam ci go po pierwszej

Nie dokończył słów gdyż poczuł mocne uderzenie w okolicy policzka, na tyle iż poleciał na ziemię. Minho nie czekał długo tylko znalazł się na nim i zaczął okładać go pięściami dalej. Jisung widział że ten wpadł w jakiś szał dlatego starał się go powstrzymać.

-Wystarczy Minho!-krzyknął lecz ten nie zrobił sobie nic z tego i uderzył wciąż śmiejącego się chłopaka w nos- Cholera złamałeś mu go!-warknął odciągając go

-Ostro Lee, widzę jednak  iż nie znasz prawdziwego Jisung'a?-odparł na co ten popatrzył na niego wkurzony-Wiesz że razem z jego przyjaciółmi przychodził na podziemne walki rapu gdzie wygrywał, znajdywał kogoś do zabawy i tak kończył swój wieczór. Pieprząc sie w kiblu klubu lub jadąc gdzieś z tą osobą. Znając życie wziąć jest tą samą sypiającą z każdym dziwką-dodał śmiejąc się

Na jego słowa Minho już nie zapanował nad sobą. Rzucając się na nowo w jego stronę zaatakował go uderzając kolejny raz w szczękę. Chciał oddać kolejny cios kiedy poczuł silną dłoń na swojej. Unosząc wzrok napotkał się z tym blondyna. 

-Wystarczy Minho, nie chce wyciągać się z gabinetu dyrektora. Wstawaj, trzeba zająć się Jisung'iem-mruknął Chan

Dopiero wtedy zauważył on jak młodszy siedzi na ziemi z kolanami blisko swojej klatki piersiowej. Widać po nim że ciężko oddycha i pomimo przytulającego go Felix'a ten wypuszcza łzy z oczów. Zajęło mu dosłowne sekundę znalezienie się przy nim.

-Jiji, skarbie-odparł rozkładając ramiona na co młodszy od razu się tam znalazł-Przepraszam

-Ostatni raz kiedy byłem w tamtym miejscu było kila miesięcy temu i ja od już dawno nie

- Ćśś nie mów nic, przecież wiem-przyznał kładąc dłoń na jego włosach-Wiem o twojej przeszłości tak jak ty wiesz o mojej.

-Po prostu chce żebyś wiedział że

-Wiem

-Przestaniesz mi przerywać?-westchnął oddalając się od niego

-Gdy tylko Ty przestaniesz o tym już mówić-uśmiechnął się do niego po czym wstał pomagając zrobić to młodszemu-Zabierajmy się stąd, zrobiliśmy niezłe przedstawienie

-Chyba ty je zrobiłeś wdając się w bójkę

-Jedzcie do mnie, mamy pewną rozmowę do ogarnięcia-mruknął Chan patrząc na Jisung'a po czym ruszył w stronę swojego auta

-Mam przejebane

Be mine // Minsung ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz