🍑56🍆

2K 119 9
                                    

🎶Run,run run 🎶

W momencie kiedy kupili zapas jajek i papieru toaletowego, wiedział co się będzie działo. Wiedział do czego tego użyją. Mimo tego stojąc teraz przed biurem Pana Han czuł się dziwnie, a widząc swojego towarzysza który zadowolony szedł przed siebie westchnął tylko.

-Jesteś pewny tego pomysłu?

-Ouu, boisz się?-zaśmiał się

-Nie że się boję ale cholera jak to nie wyjdzie będzie po nas

-Najwyżej zwalimy to na pomysł na pogodzenie się i wzmocnienie braterskiej siły-odparł wchodząc do windy

-Złączenie jej przez obrzucenie jego biura jajkami i papierem toaletowym?-spytał wciskając przycisk

-Dokładnie tak

-Będę tego żałował

Jisung na jego słowa tylko zaśmiał się zadowolony. Dobrze wiedział że muszą wziąść od kogoś kartę dostępu. Oczywistym sposobem będzie jak Hyunjin użyje do tego swojego uroku osobistego na biednej starszej Pani Yoo, która zajmuje się sprzątaniem tego miejsca.

Udało mu się to po kilku minutach dlatego szybko ruszyli do gabinetu ojca. Brunet był tu tylko dwa razy po rozwodzie ich rodziców. Widząc swoje zdjęcia z okresu dziecięcego zdziwił się. Wtedy zrozumiał że przecież do tego gabinetu przychodzą znajomi mężczyzny i byłoby dziwne gdyby nie było tu jego zdjęć.

-Fałszywe to jak cholera

-Dlaczego tu też są nasze zdjęcia?-spytał Hyunjin pokazując na pewną fotografie

Dobrze pamiętał dzień kiedy została ona zrobiona. Były to ostatnie wakacje jakie spędzili jako dwie osobne rodziny. Zastanawiał się czy już wtedy ich rodzice spali ze sobą czy jeszcze nie. Pamiętał że zawsze cieszył się na wspólne wakacje z Hyunjin'em.

-Ponieważ bycie fałszywym jest dla niego cenniejsze niż cokolwiek innego -mruknął po czym wyciągnął ze swojej torby pojemnik z jajkami-Chcesz zacząć?

-Na trzy cztery Oki?

Jisung na jego słowa zaśmiał się tylko po czym kiwnął głową. Blondyn policzył na placach po czym oboje zamachali się i walnęli jajkami prosto w duży obraz wiszący na ścianie. Momentalnie pojawiły się na nim dwie duże plamy.

-Kurwa tego mi było potrzeba-zaśmiał się Hwang po czym rzucił kolejnym jajkiem

Na jego słowa brunet zaśmiał się tylko i zaczął rozrzucać papier toaletowy. Dobrze wiedział jak oboje odczuwali frajdę z tego co dzieje się z gabinetem jego ojca. W pewnym momencie kiedy już wszystko było zrobione, wyciągnął telefon i podchodząc do blondyna zawołał go.

-Dawaj co powiesz na wysłanie mu nowej fotki aby sobie tu powiesił?-spytał na co ten kiwnął głową zarzucając rękę na jego ramię

-Jestem za

Zdążyli zrobić tylko jedno zdjęcie kiedy odnalazła ich ochrona. Wybiegając stamtąd uciekli przed nimi. Wsiadając szybko do samochodu blondyna, śmiejąc się jak głupki ruszyli w stronę baru, gdzie Jisung był umówiony z resztą

🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆

Pierwsze co zobaczyli po wejściu do środka to załamany wzrok Younghyun'a. Oboje wiedzieli ze ten wiedział o ich zabawie z jajkami i papierem toaletowym, gdyż Jisung wysłał zdjęcie do ojca.
Mógł się założyć że ten zadzwonił już do starszego z pretensjami.

Kolejną rzeczą jaką zobaczył Jisung to podchodzący do nich Minho. Nie zdążył nawet odezwać się słowem kiedy ten zamknął go w uścisku, tylko po to aby za chwilę wypuścić i popatrzeć na wciąż czerwony od uderzenia policzek.

-Na następny raz jak masz zamiar robić coś takiego to chociaż daj mi znać ok?-spytał na co brunet kiwnął głową- Gdyby nie Younghyun nie wiedziałbym nic a miałeś tu być już ponad dwie godziny temu

-Przepraszam Minho, nie pomyślałem

-Żaden z was tego nie zrobił-westchnął na co blondyn popatrzył na niego

-Od kiedy mam Ci się tłumaczyć z tego co robię w swoim życiu?-spytał zdziwiony

-Od kiedy wiem dlaczego dwa razy w miesiącu zachowywałeś się jak laska z okresem. Mimo wszystko cieszę się że doszliście do porozumienia na tyle że spędziliście kilka godzin razem bez żadnej kłótni

-I właśnie tylko dlatego nie robię wam żadnego problemu, ale wiedźcie że ojciec zadzwonił do mnie mega wkurwiony o ten gabinet-mruknął Younghyun-Musiałem odebrać od niego mimo iż zapowiedziałem że więcej tego nie zrobię

-Przepraszam hyung-odparli razem na co ten zdziwiony popatrzył na nich

-Ooo widzę że cofnęliśmy się w czasie kiedy dwójka dzieciaków bałaganiła i ja musiałem po nich sprzątać. Tym razem jednak się z tego cieszę gdyż dobrze widzieć że jesteście nimi na nowo

Mówiąc to odszedł wypijając cały kieliszek jakiegoś kolorowego alkoholu. Jisung dobrze wiedział że to jakieś ziołowe nalewki Dowoon'a. Oznaczało to tylko tyle że jego brat zaliczy dziś totalny zgon alkoholowy.

-Upije się dziś?-spytał Hyunjin na co brunet kiwnął głową

-Owszem a ja zamierzam upić się razem z nim-przyznał odbierając taki sam kieliszek od starszego chłopaka

Be mine // Minsung ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz