🍑49🍆

2.6K 127 69
                                    

🎶Mean girls, mean girls
I'm a just comb you outta my curls🎶

Pukając w brązowe drzwi, jednego z domów w dzielnicy Seulu czekał aż ktoś mu otworzy. Widząc po chwili uśmiechniętą kobietę w okularach, sam uśmiechnął się, a w momencie gdy ta zamknęła go w swoich ramionach poczuł ogarniające go ciepło z jej strony.

-Dzień dobry Pani Yang

-Jisung skarbie, tyle razy ci mówiłam żebyś mówił do mnie Eomma, a tak ogólnie to co ty tutaj robisz? Hmm?-spytała wprowadzając go do środka na co ten ściągnął swoje buty

-Zastępuje Chan'a w zabraniu Pani syna na noc , zabiorę go wcześniej do kina czy coś takiego a później razem z resztą chcemy obchodzić sylwester w domu hyung'a

Widział jak kobieta na jego słowa kiwa głową po czym pokazuje mu żeby usiadł. Dobrze wiedział o co w tym chodzi na co westchnął tylko. Nie łatwo było wyciągnąć Jeongin'a z domu bez rozmowy z kobietą.

-Innie wrócił w bardzo złym humorze od swojego ojca. Mój były mąż wciąż ma mu za złe że wybrał życie ze mną zamiast z nim. Czy mógłbyś proszę podnieś go trochę na duchu? Wiem że Tobie więcej powie niż mi

Jisung dobrze pamiętał cała sytuację z rozwodem Państwa Yang. Pamiętał jak działała ona na samym Jeongin'ie. Chłopak spędzał wtedy dużo czasu w domu Chan'a. To właśnie wtedy starszy przepadł w młodszym i jedyne co trzyma go przed sformuowanym związkiem to różnica wieku. Cztery lata to może nie dużo ale dla Chan'a te cztery lata trochę znaczą, zwłaszcza że Innie wciąż jest w ostatniej klasie gimnazjum.

-Załatwię to, Eomma-mruknął wstając i udając się do pokoju na górze.

Pukając w duże drzwi usłyszał po chwili proszę na co zadowolony wszedł do środka. Widział zdziwienie na twarzy młodszego a po chwili szczęście. W sekundzie ten znalazł się przy nim przytulając do niego na co Jisung objął go kładąc dłoń na czubku głowy.

-Eomma mi powiedziała że chyba znowu pokłóciłeś się z tatą a więc? Co tym razem hmm?

-Wiesz ze uwielbiam modę prawda?-spytał na co ten kiwnął głową- Mój tata nie jest zadowolony z tego że zamiast zostać lekarzem to ja chce iść do SHS i szkolić się pod kątem projektanta

Jisung doskonale znał ten problem. Jego ojciec sam nie jest za tym co robi. Dla niego 3racha to jakieś gówno, które znudzi mu się po jakimś czasie.

-Szczerze? Mój ojciec też nie jest za moją muzyczna karierą. W sumie nie podoba mu się nic co robię w moim życiu, ale mam też moją mamę i brata, którzy wspierają mnie na każdym kroku. Jestem pewny że Twoja mama tak samo będzie wspierać cię w tym co zrobisz a do tego masz nas tak? Nasza mała ekipa też jest za Tobą

-Dziękuję hyung

-Nie ma sprawy, a teraz zbieraj się. Zabieram cię na obiad a później zobaczymy

🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆

Jisung uwielbiał spędzać swój czas w towarzystwie młodszego. Obydwoje mają podobny humor i podobne zainteresowania. Spędzanie czasu razem sprawiało że zamieniali się w dosłownie chodzącą głupawkę.

-Co tu robimy?-spytał gdy starszy zatrzymał się na parkingu przed jakimś budynkiem

-Czekamy na Minho

-Minho hyung? A więc to tutaj hyung uczy?-spytał na co brunet kiwnął głową

Po chwili zauważył go wychodzącego w towarzystwie Seonghwy, na co uśmiechnął się wpadając na pewien pomysł. Otwierając drzwi do samochodu, zatrąbił i opierając się o nie wstał.

-Wsiadaj luzerze, idziemy na zakupy!-krzyknął w jego stronę na co ten pokiwał głową na boki żegnając się z przyjacielem

-Czy ty właśnie zacytowałeś Wredne Dziewczyny?-spytał Jeongin wysiadając z auta

-Może ale co ty właśnie robisz?

-Jak to co? Twój men przyszedł a więc oddaje mu jego miejsce-mruknął otwierając drzwi żeby usiąść z tyłu

-Luzerze? Czy tak powinieneś witać swojego przyszłego męża?-spytał Minho stając przed nim

-Nie gadaj, Zico gdzieś tu jest?-odparł rozglądając się

-Wow zostałem pokonany przez koreańskiego rapera

-Dobrze że znasz swoje miejsce, Min

-Wredota-zaśmiał się unosząc głowę do góry-Oo

-Hmm?

Jisung uniósł głowę do góry żeby zobaczyć na co patrzy starszy i wtedy poczuł też dłonie na swojej twarzy. Sekundę później poczuł też jak usta starszego łącza się w krótkim pocałunku z tymi jego. Westchnął tylko na to oddając się temu.

-Cwanie-mruknął gdy starszy oddalił się od niego

-Przyzwyczajaj się-zaśmiał się puszczając mu oko, po czym udał się na miejsce pasażera-Innie

-Dobry ruch hyung-odparł pokazując mu kciuk w górę

-Dzięki

-Pewnego dnia to ja będę tym cwanym- mruknął brunet ruszając samochodem

-Oczywiście Babyboy

-Jeongin tu jest, idioto

-O nie spoko, byłem przy tym jak Felix nazywał Changbin'a senpai a więc luzik

-O kurwa hit

Jisung poczuł delikatne uderzenie w tył głowy i wiedział że wyszło one od starszego za przekleństwo. Minho ma jakiś zwyczaj robienia wszystkiego aby ten nie przeklinał ale niezbyt mu wychodzi. Prawda była taka że przeklinanie i bycie wrednym było już naturalne dla młodszego i niestety nie zmieni nikt tego.

-Przestaniesz?

-A ty przestaniesz klnąć?

-Zapomnij Min

Be mine // Minsung ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz