🍑35🍆

2.8K 119 21
                                    

🎶We gotta stay here, Somewhere between lovers and friends🎶

Słowa "mojego chłopaka" wciąż wisiały w powietrzu. Jisung czuł jak te słowa oddziałowują na niego. Czuł jak jego ciało zaczyna się zaciskać ze stresu. Wiedział że nie powinien brać tych słów tak do siebie ale nie potrafił inaczej, jednak w tamtym momencie całym sobą udawał że wszystko jest w porządku.

Wchodząc na górę, zauważył że jest tutaj bardziej kolorowo co sprawiało wrażenie uroczego korytarza. Zatrzymując się razem z Minho przed jednymi z drzwi, uśmiechnął się pod nosem. Napis Sunshine class, tak cholernie tam pasował.

-Witaj w mojej sali-uśmiechnął się starszy otwierając drzwi-Już dawno temu, powinienem Cię tu przyprowadzić lecz nigdy nie było to po drodze z czasem

-Twojej sali?-spytał wchodząc

-Jak wspomniałem wcześniej jestem tutaj nauczycielem. Moja grupa to dzieciaki w wieku od  szczęściu do ośmiu lat. Pracuje dwa dni w tygodniu. We wtorki i w czwartki. Tamtego dnia dostałem wiadomość od Seonghwy i naprawdę nie chciałem się godzić ale nie miałem innego wyjścia. Naprawdę chciałem Ci dać znać że mnie nie będzie, ale nie miałem twojego numeru i nie było cie w szkole. Naprawdę przepraszam Jisung

-Przecież mówiłem Ci że wtedy jakoś bardzo na Ciebie nie czekałem-zaśmiał się

-Udajesz, wtedy w łazience też udawałeś. Możesz powiedzieć mi prawdę Ji

Na jego słowa chłopak westchnął. Naprawdę Minho znał go lepiej niż inni. Siadając przy ścianie i opierając swoje plecy o nią, popatrzył na starszego i na nowo westchnął.

-Tamtego dnia wiedziałem że przyjdziesz więc specjalnie załatwiłem sobie wolne od szkoły-zaczął mówić na co starszy uśmiechnął się siadając obok niego-Wiesz już że moja mama jest pielęgniarką a więc szybko zrozumiała że udaje. Jednak udało mi się zostać w domu, pod warunkiem że posprzątam. Widziałeś mój pokój a więc dobrze wiesz ze do sprzątających osób to ja nie należę

-Oj tak, to akurat wiem-zaśmiał się- Widziałem i twój pokój i szafkę w szkole

-Tamtego dnia zrobiłem to, posprzątałem. Później wziąłem prysznic i do cholery nawet włosy ułożyłem jak ostatni kretyn. Wróciłem do salonu gdzie włączyłem sobie film, a później kolejny i kolejny. Moment kiedy Younghyun wszedł do domu sprawił że zrozumiałem iż zostałem wystawiony

-Przepraszam Jiji- powiedział łapiąc jego dłoń- Mogłem poprosić Seungmin'a czy Felix'a o twój numer ale zrozumiałem to za późno

-Byłem wtedy tak wkurzony, że następnego dnia kiedy zobaczyłem cię w tej knajpce miałem ochotę coś rozwalić, do tego miałeś tupet wspomnieć o tym głupim zakładzie a później obrazić się na mnie za to jak zachowywałem się w obecności Hwall'a.

-Szczerze? Byłem tak cholernie wkurwiony tamtego dnia-przyznał-Zachowywałeś się jakby mnie tam nie było, później ten pocałunek i znowu jakby mnie nie było. Wisienką na szczycie tego wszystkiego było ten pieprzny przytulas na do widzenia i jak zdrobniłeś jego imię

-Dlatego później przyszedłeś?

-Cały gotowałem się w środku przypominając sobie to wszystko. Musiałem pokazać ci ze jesteś mój

-I zrobiłeś to

-A to sprawiło że jesteśmy tutaj-uśmiechnął się- Moje słowa do Seonghwy dzisiaj. Ja wiem, że nie jesteśmy razem w taki sposób, lecz dla mnie to co jest pomiędzy nami to nie jakaś głupia przyjaźń z seksem, tylko coś więcej. Nie wiem co, nie potrafię tego wyjaśnić ale po prostu...

-Coś pomiędzy-próbował go naprowadzić na co ten kiwnął głową

-Coś pomiędzy

-Rozumiem to

-Cieszę się. Dobra koniec tej poważnej rozmowy, co powiesz na nauczenie się jakiegoś układu, skoro już tutaj jesteśmy ?-spytał na co ten prychnął pod nosem

-Uważaj, jestem dobrym tancerzem

-Zobaczmy

🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑

Jisung faktycznie okazał się dobrym tancerzem. Szybko łapał ruchy i nie robił ich sztywno. Można było wyczuć u niego lekkość. Było widać iż nie był to pierwszy raz kiedy chłopak tańczył. Mimo dość kilku powtórzeń, nie zmęczył się aż tak bardzo., co także dziwiło starszego. Cholera czasami nawet Felix czy Hyunjin byli bardziej zmęczeni przy takiej samej sytuacji.

-Czy jest coś czego nie umiesz?-spytał podając mu butelkę wody - Śpiewasz, rapujesz, komponujesz i teraz jeszcze taniec. Dawaj Jisung co jeszcze potrafisz?

-Sprawiać że dochodzisz?-spytał śmiejąc się przy tym otwierając butelkę na co starszy prychnął siadając obok niego

-Tak oboje wiemy że to umiesz, nie trzeba się chwalić gdyż ja też to potrafię, nawet perfekcyjnie biorąc pod uwagę naszą wczorajszą noc, a teraz tak serio? Jest coś jeszcze prawda?

-Rysowanie? W sensie, do Hwang'a mi daleko ale coś tam potrafię według Changbin'a

-Narysuj mi coś

-Chyba cie pojebało, napisałem dla Ciebie piosenkę, wystarczy ci-zaśmiał się na co starszy dołączył do niego

-Wolę piosenkę, wciąż czekam jak wyślesz mi ją tak abym mógł słuchać kiedy chce

-Podeślę Ci plik wieczorem, potrzebuje mojego laptopa do tego-przyznał na co starszy kiwnął głową

-Już się nie mogę doczekać, to teraz co? Nasza knajpka?

-A możemy to przenieść na jutro? Dzisiaj niedziela i tak jak ty pracujesz we wtorki i w czwartki, tak ja we wtorki i w niedzielę

-Hmm?-spytał nie rozumiejąc na co ten uśmiechnął się

-3racha baby

- Ouu a więc podwieźć Cię do Chan'a?

-Dokładnie tak

-Rozumiem czyli widzimy się rano-mruknął wstając na co Jisung pokiwał przecząco głową

-Zobaczymy się dopiero na lunchu, gdyż zostaje na noc u hyung'a

-I tak jest co tydzień??

-Praktycznie-przyznał wstając

-Dobrze wiedzieć-odparł na co młodszy przytulił się do niego

-Przyzwyczaisz się Min

Jakaś część starszego zastanawiała się czy od teraz właśnie tak będzie się do niego zwracał. Dobrze wiedział, że miał taką nadzieję.




Gdyby ktoś był chętny na dole macie link do playlisty na Spotify ,gdzie za kazdym razem jak dodam rozdział dodaje piosenkę z rozdziału

https://open.spotify.com/playlist/6mLYS32CWdJuAPSIRr8SiH?si=ybxfc3VcS6GRLiwbaLyJLA

Be mine // Minsung ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz