🍑7🍆

3K 167 102
                                    

🎶Forgot the ways to find you
No sight just blinds my mind🎶

Wchodząc do środka ich ulubionej knajpki czuł jak wspomnienia same napływają do jego głowy. Minął ponad rok odkąd ostatni raz tu był. Siadając na jego ulubionym miejscu oczami widział jak kiedyś siadali tutaj całą czwórką. Przypominał sobie jak bardzo byli wtedy wszyscy szczęśliwi.

Będąc tutaj czuł się jakby wszystkie złe sytuację nie miały miejsca. Czuł się jakby wciąż był tym chłopakiem sprzed roku, który nie wiedział że za niedługo będzie tak bardzo cierpiał.

-Han Jisung?-usłyszał na co popatrzył w bok i widząc długowłosą brunetkę uśmiechnął się wstając-Cholera dzieciaku jak ja cię dawno nie widziałam

-Cześć nonna-odparł odpowiadając na jej uścisk

-Czemu jesteś sam? Gdzie moje dzieciaki

-Zamęczają pewnie swoich chłopaków-zaśmiał się na co ta popatrzyła na niego w szoku

-Woow, dużo się zmieniło i jestem pewna że dowiedziałabym się dużo, lecz widzę iż mój brat właśnie przyszedł a to dla niego tu jesteś dam ci teraz spokój, ale obiecaj mi że przyjdziesz kiedyś do mnie z chłopakami i opowiecie mi o wszystkim dobrze?

-Dobrze nonna

Na jego słowa dziewczyna uśmiechnęła się odchodząc. Po drodze podeszła do swojego brata, któremu położyła dłoń na policzku szepcząc ciche "Powodzenia" po czym odeszła w stronę lady.

To był też moment kiedy ich wzrok się spotkał. Jisung mógł zauważył jak bardzo ten się zmienił. Jego włosy były dłuższe, a twarz smuklejsza. Widział że ten nie za bardzo wiedział jak się zachować, dlatego z uśmiechem pomachał do niego.

-Jisungie, ehm... Hej

-Hej, ciemne włosy dobra zmiana- uśmiechnął się siadając co jego towarzysz zrobił zaraz za nim

-Ten brąz u Ciebie też, podoba mi się

-Dzięki

Między nimi pojawiła się cisza. Każde z nich nie wiedziało jak zacząć rozmawiać. Kiedyś potrafili rozmawiać godzina a teraz nie potrafili znaleźć wspólnego języka, tylko siedzieli w ciszy popijając swoje milk shake ,które w między czasie przyniosła im starsza dziewczyna.

-Jest specjalny powód dla którego poprosiłem cię o to spotkanie-zaczął czarno-włosy na co Jisung uniósł wzrok wprost na niego- To co zdarzyło się wtedy, ja chciałbym

-Przestań-przerwał mu-Dobrze znasz zasadę. Zero przeprosin

-Znam ale wiem też że tym razem należą ci się przeprosiny. Wiem że to chujowa wymówka ale serio narkotyki przemawiały za mnie. Nie miałem prawa zrobić ci czegoś takiego

-Wiem o tym, ale wiem też że nie chciałeś tego.  Po prostu nasza relacja od samego początku pokazywała ze będzie tą toksyczna i sprawi że się pogubimy.

- Przepraszam że zapomniałem drogi do Ciebie

-Nie szkodzi

- Relacja Seks-przyjaciele nie była nam pisana

-Za to przyjaciele już tak-uśmiechnął się-Powinieneś napisać do chłopaków. Wiem że to pokręcona sprawa ale głównie nasza.

-Chętnie bym się z nimi spotkał przed powrotem do Pusan

-Wracasz do Pusan?-spytał zdziwiony-Przecież zakończyłeś odwyk

-Właśnie jest jeszcze jedna sprawa-mruknął nieśmiało-Poznałem kogoś

🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆

Widział zachowanie młodszego, które zmieniało się w każdej chwili którą spędzał w otoczeniu ciemnowłosego. Oczywiście że wstał wcześnie rano, aby podejść pod dom młodszego i potem śledzić go tutaj. Czy czuł się jak stalker? Trochę. Czy mu to przeszkadzało? Wcale

W jego głowie wciąż miał tą myśl iż robi to aby być pewny tego co się stanie z  młodszym. Jego rozmowa ze Seungmin'em, dała mu taki delikatny zarys tego jaką relację miała ta dwójka i jakoś wolał być tutaj.

Zauważając jak młodszy wychodzi żegnając się wcześniej uściskiem z chłopakiem, wkurzony wyszedł za nim. W jego głowie pojawiła się myśl typu "Jakim prawem ktoś inny dotyka jego chłopca". Miał nawet ochotę podejść do czarnowłosego lecz wiedział że to Jisung będzie go potrzebował.

Widząc jak ten siada na murku w opuszczonym skate parku, wyciągając przy tym opakowanie z papierosami westchnął tylko, a widząc jak ten szuka zapalniczki, zaproponował mu swoją

-Dlaczego fakt że to właśnie ty tu jesteś mnie nie dziwi-zaśmiał się opalając papierosa

-Nie wiedziałem że palisz-mruknął zdziwiony siadając obok niego, także odpalając papierosa

-Biorąc pod uwagę fakt iż stalkujesz mnie jak jakaś fanka swojego idola, jestem tak samo zdziwiony jak ty-zaśmiał się zaciągając papierosem

-Ja po prostu próbuje poznać mojego chłopca

-Cokolwiek, ale serio nie mam dzisiaj ani humoru ani siły na Twoje gierki

-To przez tego czarnowłosego chłopaka?

-Poniekąd

-Nie pytasz skąd wiem?

-Wiedziałem Cię , usiadłeś w najbardziej widocznym dla mnie miejscu- westchnął kręcąc głową

-Ouu no tak

-Głupek

-Twój skarbie

-Bleh-mruknął wyrzucając papierosa i odchylając się do tyłu głową- Dużo słyszałeś?

-W sumie to nic, tylko tyle że byliście seks-przyjaciółmi. Długo to trwało?

-Z rok

-Czyli lubisz się zabawiać bez zobowiązań hmm?-spytał uśmiechając się cwanie

-Nie teraz Lee Know, zły moment

-A kiedyś będzie dobry?

-Może

-Ouuu progres-zaśmiał się wyrzucając papierosa

-Cokolwiek

-Powiedz mi jak mogę poprawić ci humor? Zrobię co będziesz chciał

Minho widział że młodszy naprawdę zastanawiał się nad tym. Widział też jak ten wstaje i wyciąga dłoń w jego stronę, na co popatrzył na niego zdziwiony.

-Co będę chciał? - spytał na co ten kiwnął ponownie głową- Szykuj się na imprezę życia, Lee Minho

Be mine // Minsung ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz