🎶You're the inspiration🎶
Wchodząc do knajpki od razu zauważyli parę siedzącą przy jednym ze stołów. Jisung mógł zauważyć jak ci także zauważyli ich obecność a zwłaszcza machający w ich stronę czarnowłosy.
-Hejka-odparł gdy tylko znaleźli się blisko-Tak sobie pomyślałem co byście powiedzieli na kręgle później? Wiem już że Minho nie umie grać ale może Jisung uratuje jego kiepską dupe
-Nie umiesz grać?-spytał nalewając sobie i jemu wodę do szklanki
-Najwidoczniej a ty?
-Wychowywał mnie Younghyun, a więc wiadomo że tak
-Kto to Younghyun?-spytał Hongjoong podając im menu-Zamówiliśmy już samgyeopsal ale jak coś chcecie więcej domówcie
-To jego starszy brat, domówię jeszcze bulgogi-odparł Minho wstając
-Hmm po co?-spytał Jisung
-Ostatnio zjadłeś ich mega dużo i nawet wyjadłeś te hyung'a-zaśmiał się-Do picia chcesz cole czy sok?
-Mamy tu cały dzbanek wody ale okej, weź mi sok-odparł na co starszy kiwnął głową odchodząc
-Wow, oddaje ci pokłony Jisungie-odparł Seonghwa na co ten popatrzył na niego pytająco-Zmieniasz go, to już nie jest ten Lee Know który miał wszystko gdzieś, teraz liczysz się ty i to co związane z Tobą
-Eeee, przesadzasz-zaśmiał się
-Hwa ma rację, Minho mógłby olać wszystko na tym świecie żeby tylko być pewnym że wszystko u Ciebie dobrze-zaśmiał się Hongjoong po czym wpadł na pewien pomysł-Udowodnię Ci
-Hmm?
-Cholera Jisung nic ci nie jest?!-krzyknął na całe gardło
Brunet popatrzył na niego jak na ostatniego kretyna, gdyż dosłownie nic mu się nie stało. Nie rozumiał o co mu chodziło, do czasu kiedy poczuł dłonie na swoim ramieniu. Widział jak Minho zaczął sprawdzać każdy centymetr jego ciała, szukając jakiś obrażeń.
-Wszystko dobrze? Co się stało? Oparzyłaś się gdzieś? Uderzyłeś?-spytał wciąż szukając jakiegokolwiek śladu urazu
-Nic mi nie jest, Min-odparł na co ten uniósł swój wzrok na niego-Hyung żartował sobie
-Cholera Hongjoong to nie nie jest powód do żartów! Na prawdę się wystraszyłem-odparł po czym wzdychając udał się po zamówione rzeczy
-Mówiłem
-Krzyknąłeś na cały głos, nie dziwię się że tak zareagował-przyznał
-Albo faktycznie się martwi
-Cokolwiek hyung
-Okłamujesz sie?
-Kto się okłamuje?-spytał Minho siadając na swoim miejscu
-Jisung, w tym że umie grać-odparł Seonghwa
-Zobaczymy później
🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑
Ich gra w kręgle zbliżała się już do końca. Drużyna Jisung'a i Minho wygrywała od samego początku. Młodszy faktycznie okazał się dobrym graczem i nie raz zbijał wszystkie pionki. Cieszył się po przegrana drużyna ma na następny raz postawić wypad do kawiarni.
-Nie no serio, co to ma być-mruknął Hongjoong widząc że przegrał-To pierwszy raz kiedy Minho wygrywa
-Prawdę mówiąc wygrałem dzięki Jisung'owi- przyznał śmiejąc się i przybijając piątkę swojemu chłopakowi
-Hwa! Podszkol się
-Zarobiłem więcej punktów od ciebie a więc zamilcz-mruknął uderzając go w tył głowy
-W sumie nie pytałem o to, ale jak wasza dwójka skończyła razem
-Ten tutaj chodził za mną cały czas prosząc o szanse-przyznał czarnowłosy na co blondyn kiwnął głową
-Ponieważ od momentu kiedy po raz pierwszy zobaczyłem jak tańczysz i kiedy zobaczyłem twój uśmiech wiedziałem że chce tylko Ciebie skarbie
-Gdzieś ty był całe moje życie?
-Aww Hwa
-Proszę wróć tam-dodal na co wszyscy zaśmiali się oprócz blondyna
- Wrednie
-A tak właściwie to znam wersję Minho odnośnie waszego pierwszego spotkania ale nie znam twojej? To prawda że spławiłeś go?-spytał Hwa
-Szczerze? Znałem wszystkie plotki o nim. Każdy z nas wie że Minho należy do osób z tego kręgu popularności. Plotki o nim chodziły to tu to tam i wiedziałem że przychodząc do mnie sprawi że będę kolejnym nazwiskiem na liście jego pod boi-przyznał na co ten kiwnął głową
-Jednak teraz jesteś tutaj, z nim? Czemu?
-Bo w między czasie zrozumiałem jedną rzecz, która zmieniła mój pogląd na naszą relacje-odparł patrząc na blondyna, który posłał w jego stronę uśmiech
-Czyli?
-Nope, nie dowiecie się. To jest coś co wiem tylko ja i on
-Tajemniczo-zaśmiał się
Zabierając swoje rzeczy wyszli z kręgielni. Udając się pod parking udali się w stronę samochodów. Żegnając się umówili się że odnośnie następnego wyjścia Seonghwa dogada się z Minho na dniach. Jisung miał wsiadając już do środka kiedy usłyszał jak starszy chłopak woła jego imię.
-Mam do Ciebie prośbę, za dwa tygodnie mija nam rocznica z Hwa i chciałem nagrać dla niego piosenkę. Niby mam tekst i ogólnie ale nie wiem coś brakuje, czy mógłbyś chociaż przesłuchać?-spytał na co ten kiwnął głową- Dzięki, potrzebuje rady profesjonalisty
-Nie jestem nim-zaśmiał się odbierając pendrive
-Jesteś J.one
-Nie znaczy to że jestem profesjonalistą ale sprawdzę to i dam Ci znać co myślę
-Znalazłeś ciszę i spokój w związku z Minho prawda?-spytał szeptem na co młodszy zdziwiony popatrzył na niego-Wiedziałem
-Skąd?
-Jak mówiłem znam twoja twórczość i widzę iż ten kretyn stał się twoja inspiracją, mylę się?
-Nie, cholera ani trochę
-Spoko nikomu nie powiem o tym i jeszcze raz dzięki za pomoc-odparł odchodząc na co wciąż będący w szoku Jisung wsiadł do auta
-Wszystko w porządku?-spytał Minho ruszając
-Co? A tak, hyung chce pomocy przy muzyce
-Czasami zapominam że jestem w związku z J.one
-Czasami zapominam że sam nim jestem a więc spoko rozumiem
-Do mnie czy do ciebie?
-Obojętne

CZYTASZ
Be mine // Minsung ✅
FanficJeszcze sprawie że będziesz mój Dokładnie to powtarzał sobie Minho za każdym razem, a co na to Jisung?? Historia o poznawaniu się, o gorącym romansie i seks układzie, przy tym w mega wesołym klimacie. Główny ship Minsung Poboczny Changlix Seungjin ...