🍑20🍆

3.2K 152 64
                                    

🎶You So fucking precious when you smile🎶

Podjeżdżając pod galerie Jisung nie mógł doczekać się kiedy będzie mógł wysiąść. Czuł się naprawdę dziwnie będąc w tym samym samochodzie z jego przyjaciółmi i Minho. Nie było niezręcznie, gdyż wszyscy szybko znaleźli wspólny temat. Było po prostu dziwnie.

Brunet nigdy nie pomyślałby że Minho i Chan będą mieli aż tak dużo tematów do rozmów. Dobrze pamiętał że najstarszy niezbyt lubił jego potencjalny partnerów seksualnych. Zawsze mówił że nie trzeba mu ich zbytnio znać. Wystarczyło mu imię, nazwisko i adres żeby wiedzieć gdzie podjechać kiedy sprawią oni że jego przyjaciel zacznie cierpieć.

Przed Minho jedynym wyjątkiem był Hwall. Zwłaszcza że chłopak był wcześniej przyjacielem nie tylko Jisunga jak i Felix'a oraz Seungmin'a. Dlatego doskonale znał chłopaka. Znał jego przygodę z brunetem od samego jej początku i był też przy jej końcu i jej skutkach.

Może dlatego Chan teraz tak się stara. Może dlatego próbuje być blisko. Jego podświadomość mówi, że w ich przypadku także będzie potrzebny, ale nie wiedział jeszcze kiedy i do czego.

-Sungie hyung!!-usłyszeli kiedy wysiadali ze samochodu na sklepowym parkingu

Wszyscy popatrzyli w stronę dźwięku i widząc machającego do niego chłopaka, każdy uśmiechnął się pod nosem. Nawet z oddali można było zobaczyć jego szeroki uśmiech oraz świecące się ze szczęścia oczy.

-Hej Innie-przywitał się Changbin po czym zajął się stojącym obok blondynem, który zadowolony wtulał się w jego ciało

-Część hyung, właśnie Sungie hyung nie uwierzysz co się stało-odparł przenosząc wzrok na bruneta-W tym drzewie koło mojej szkoły zamieszkały wiewiórki. Myślisz że mógłbyś kiedyś przyjść pod moją szkołę? Pokazałbym Ci je

-Pewnie że tak, może i nawet w tym tygodniu znajdę chwilkę

-Super!-uśmiechnął się po czym przeniósł swój wzrok na najstarszego-Widzisz mówiłem że będzie chciał Chanie

-Okej, przyznaje miałeś rację-odparł głaszcząc go po głowie

Minho przyglądał się wszystkiemu z boku. Widok uśmiechniętego bruneta sprawiał że sam się uśmiechnął. Widać było jak blisko jest on z resztą jego przyjaciół, a to sprawiło że on też chciał być z nim tak blisko.

-Ooo hej, Ciebie nie znam, jestem Jeongin-odezwał się karmelowo włosy wystawiając dłoń w stronę blondyna

-Hej, Minho-uśmiechnął się ściskając dłoń chłopaka

-Nie żebym miał być wredny czy coś, ale co ty tu robisz hyung-spytał zdziwiony Felix

-Spędzam czas z moim skarbem-odparł łapiąc dłoń Jisung'a

-Przyczepił się i nie chce się odkleić

-Bolesne

Brunet na jego słowa tylko machnął dłonią po czym zaczął ruszać w stronę galerii handlowej. Dobrze wiedział w jakim kierunku iść, więc nie przejmował się tym czy jego przyjaciele idą za nim. Nie przejmował się też wzrokiem ludzi ani samego Minho, gdy mimo wszystkiego wciąż nie puścił jego dłoni i szczerze mówiąc nie miał takiego zamiaru. Zbyt bardzo spodobało mu się uczucie chłodu, które czuł od dłoni chłopaka.

🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆

-Nie nie nie, Innie minionki miały być podstawą dzisiejszego wyjścia. Mieliśmy iść zobaczyć nową część!

-Ale Chanie hyung zabrał mnie w zeszłym tygodniu, przepraszam hyung-mruknął najmłodszy

-Chan hyung!

-Oj weź już przestań przeżywać, pójdziemy nawet do tej Twojej ulubionej kawiarni gdzie zamówisz sobie sernik i nawet tą kawę orzechową na mój koszt tylko przestań

-Kawa i dwa kawałki sernika

-Niech Ci będzie, zrobię wszystko żebyś się przymknął. Dlaczego życie pokarało mnie Twoją osobą-westchną-Uciekaj Lee Know. Uciekaj póki możesz

Na jego słowa brunet nie mógł uwierzyć. Nie mógł uwierzyć że jego hyung, aż tak użył obecności starszego blondyna. Changbin sam w tym momencie stał obok i śmiał się pod nosem z miny chłopaka. Jego szok był przekomiczny

-A ty z czego się śmiejesz?! - warknął Jisung w stronę czarnowłosego

-Z Ciebie Sung, a teraz ruszajmy się bo nogi mnie bolą od tego stania

Po jego słowach wszyscy ruszyli w stronę kawiarni. Idący Minho przez chwilę zastanawiał się czy powinien zrobić to co chciał ale dość szybko podjął decyzję i złapał za dłoń młodszego chłopaka. Ten na ten gest popatrzył tylko na niego i poruszając brwiami ścisnął je mocniej ze sobą i nie przejmując się niczym szedł dalej.

-Ej Bang Chan-odezwał się na co ten popatrzył na niego-Nie zamierzam uciekać

-Super, cieszę się, a i mów mi hyung, a nie nie wiadomo co-odparł uśmiechając się do niego na co ten kiwnął głową

-Widzisz Twoi przyjaciele już mnie lubią Babyboy

-Gratulacje Lee

-Dostanę buzi za nagrodę?

-Nie ale możesz dostać pięścią w nos za Babyboy'a

-Nie to mówiłeś w nocy

-Spierdalaj Minho!-warknął odchodząc od niego w stronę Felix'a

-Uroczy-zaśmiał się pod nosem blondyn, a po chwili poczuł klepnięcie na ramieniu

-Powodzenia z nim-odparł Changbin

-Będzie mi potrzebne?

-Bardzo ale wiem też że warto wytrzymać jego humorki

Mówiąc to sprawił że Minho jeszcze bardziej chciał poznać bruneta. Nie rozumiał czemu ale widząc uśmiech oraz słysząc jego śmiech  miał nadzieję być osobą, która sprawi że młodszy będzie taki codziennie. Chciał sprawiać aby ten uśmiechał się i był szczęśliwy. Chciał aby ten był jego, jeszcze bardziej.

Be mine // Minsung ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz