🍑86🍆

1.8K 118 41
                                    

🎶Love shack, baby, love shack 🎶

Widząc jak zatrzymują się w motelu na obrzeżach miasta, pokiwał na boki głową. Wiedział że Minho będzie pobudzony, ale nie żeby aż tak. Wskakując mu na plecy zaśmiał się głośno, gdy ten jeszcze bardziej przyspieszył kroku w stronę recepcji.

Biorąc klucze i opłacają ich pokój ruszyli przed siebie, do pokoju. Otwierając drzwi weszli do środka, a Minho od razu przyparł młodszego do drzwi łącząc ich usta razem.

-Tyle razy mówiłem Ci jak działa na mnie ten moment-odparł tuż przy jego ustach-Zrobiłeś to specjalnie hmm?

-Maybe

-Dobrze wiesz że pobudzenie mnie nigdy nie kończy się łatwo

-Wiem, ale kto powiedział że ja chce łatwo-odparł po czym uśmiechnął się do starszego-Od naszego powrotu mieliśmy mało czasu tylko dla nas. Ja nagrywki, ty konkurs. Płyta nagrana, konkurs wygrany a więc?

-A więc czas na moją nagrodę za wygraną-przyznał unosząc go za biodra do góry-A ja zamierzam cieszyć się nią dość mocno

-Dobrze lubie mocno

Na jego słowa Minho prychnął tylko i ruszył z nim przed siebie w stronę łóżka. Będąc na jego skraju zrzucił go z siebie, kładąc na nim. Ściągając swoją kurtkę oraz koszulkę pod nią, popatrzył na niego zadziornie po czym ułożył się na nim.

-Naprawdę podoba mi się ta Nirvana- przyznał Jisung dotykając tatuażu chłopaka-Mówiłem Ci kiedyś dlaczego tak uwielbiam Nirvane?

-Nope

-Good, niech tak zostanie

-Ouu? Myślałem że mi teraz powiesz czy coś

-Zapomnij, może jak sobie teraz zasłużysz to ci powiem

-Oj zasłużę-przyznał ściągając jego bluzę-Sprawie że powiesz mi wszystko

-Zobaczymy

Minho naprawdę uwielbiał ciało chłopaka. Uwielbiał zostawiać na nim swoje ślady. Prawda była taka że to była ich już norma . Jeżeli Jisung nie miał śladów na szyi to na pewno będą one albo na klatce piersiowej albo na udach.

Z natury nie lubił przedłużać seksu. Wolał przechodzić od razu do rzeczy, jednak przy Jisung'a było inaczej. Tutaj uwielbiał kosztować się młodszym. Uwielbiam to jak jego każde poczynania sprawiają że ten jęczał uroczo.

Ściągając jego spodnie razem z bielizną nie czekał długo jak wziął jego przyrodzenie do ust. Pobudzając wysłuchiwał się w jęki młodszego. Wszystko to sprawiało że on sam pobudzał się mocniej. Dlatego przerwał i zdjął swoją resztę ciuchów.

-Nie mamy tutaj niczego żeby mniej bolało a więc wiesz co robić hmm?-spytał na co brunet kiwnął głową

Minho był pewny że ten weźmie do ust jego palce, ale widząc jak ten kładzie go na łóżku i zajmuje miejsce pomiędzy jego nogami zdziwił się.

-Znudziło mi się ślinienie twoich palców-przyznał po czym wziął do ust jego członka

-Cholera babyboy-jęknął

Wiedział co młodszy robił przez branie go głęboko do gardła. Jisung dobrze wiedział że to pobudzi go i to mega oraz faktycznie sprawi że będzie mokry. Kolejnym zdziwieniem był moment gdy ten wdrapał się na niego i biorąc jego członka nakierował go na swojego członka

-Jiji

-Teraz możesz mówić że będziesz cieszył się ze swojej nagrody

🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆🍑🍆

Ruszając się danym rytmem pobudzał starszego tak samo mocno jak siebie. Wiedział że to moment jego małej zemsty. Zawsze jest tak że to Minho utrudnia mu dostania orgazmu, jednak dzisiaj to on zamierzał się tak bawić.

Czując jak starszy próbuje dotknąć jego bioder pozwolił mu na to, lecz moment kiedy poczuł jak ten przyśpiesza jego ruchy sprawił że dostał po rękach. Ten tylko zdziwiony zabrał je stamtąd.

-Trzymać możesz, ale spróbuj jeszcze raz nadać tempa, a po powrocie do domu twoja nowa bluza skończy w mojej szafie bez możliwości powrotu-odparł uśmiechając się słodko

-Dopiero wczoraj przyszła mi do domu, nawet jej na sobie nie miałem

-A więc wiesz co robić

-To nie fair Babyboy

-Możliwe ale nie zamierzam osładzać Ci życia Lee Know

-Robisz to odkąd jesteś ze mną

-Ble-odparł przyspieszajac ruchów na co straszy warknął cicho-To jest ciekawe że w sumie ja zazwyczaj jęczę a ty warczysz. Zawsze zastanawiało mnie dlaczego nazywa się to warczenie w końcu nie jesteśmy zwierzętami czy coś

-Skarbie a możemy wrócić do tej jakże ciekawej rozmowy już po seksie?

-Od kiedy przeszkadzają ci nasze rozmowy podczas seksu

-Od kiedy jestem na jebanej granicy a ty nic z tego nie robisz! Cholera Jisung zrób coś albo oddam ci tą bluzę!

-Ouu, powinienem? A może mam bawić się tak jak ty, hmm? Sprawić żebyś za błagał o to, a może żebyś użył mojego słowa hmm? A może zrobić to samo co ty zawsze robisz i użyć tego jednego słowa żebyś zwariował hmm?-spytał nachylając się nad nim-Co ty na to Minmin hyung

-Co ja na to?-spytał po czym złapał go mocno i zamienił ich miejscami-Możesz sobie wziąć tą głupią bluzę, ale mam nadzieję że jesteś gotów na to co Ci teraz dam

-Jesteś tak cholernie przewidywalny Lee-zaśmiał sie a po chwili jęknął gdy poczuł jak starszy wchodzi w niego mocno-Kurwa

Minho nie bawił się już w przedłużanie. Ruszając się w jeden rytm sprawiał że oboje czuli zbliżający się orgazm. Dźwięk ich ciał uderzających o siebie oraz jęki wychodzące z ich gardeł. Wszystko to oddziałowywało na siebie do takiego stanu że oboje doszli w tym samym momencie.

-Wiesz co? Fajnie było-stwierdził Jisung układając swoją głowę na klatce piersiowej starszego

-Pobudzanie mnie?

-I wszystko inne

-Rozumiem-odparł bawiąc się jego włosami-A więc? Czemu Nirvana?

-W sumie zasłużyłeś-zaśmiał się-Rozprawa rozwodowa moich rodziców przypadała na kilka dni przed moimi urodzinami. W tamtym momencie Eomma myślała że cierpię z tego powodu więc chciała kupić mi coś na urodziny czego nigdy nie dostałem. Poprosiłem ją o płytę Bon Jovi winylową. Prawda jest taka że nie jest ona łatwa do kupienia i trzeba udać się do odpowiedniego sklepu po nią. Eomma zrobiła to ale przez rozprawę była rozkojarzona i zapomniała czyją płytę chciałem i zapytała pracownika o pomoc. Ten dał jej właśnie płytę Nirvany.

-Powiedziałeś jej o tym? Że to nie ta płyta

-Po jakimś czasie. Wtedy było mi jej żal więc udałem że to ta płyta. Tego samego dnia przesłuchałem cała płytę i poczułem dosłowną Nirvane i od tamtego momentu ten zespół został już ze mną. Ta płyta jest dalej w moim pokoju w nienaruszonym stanie

-Rozumiem, to miłe z twojej strony że zrobiłeś coś takiego

-Jestem miły Min

-No zwłaszcza wtedy kiedy mówisz że mnie nienawidzisz

-Dzisiaj tego nie mówiłem!

-No właśnie, a to szok-prychnął

-Przeżywasz-zaśmiał się-A właśnie odnośnie tej bluzy? To tak tylko gadałem, nie chce jej gdyż już sobie zamówiłem taką samą

-No przecież , lubisz się ze mną drażnić hmm?

-Wielbię-przyznał całując go

Be mine // Minsung ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz