•Ignite• •￦Alan Walker￦•™ [Stare] ( Zakończone )

Epilog

Na początek, dziękuję wszystkim za wsparcie i tym podobne, ale niestety nie mam sił na tą książkę. Przyznam się, że opuściłam w pewnym momencie fandom Walker's i nie mam pojęcia co się działo. I przepraszam za nie wyjaśnione wątki i tym podobne. Również chce powiedzieć, że książka, która wyszła ostatnio nie jest połączona ona zbytnio z Ignite ( pisze to ponieważ Gabriel ma taki sam wygląd jak tu ). Dziękuję jeszcze raz za wsparcie ❤️.

                                    ★

     Po całych wydarzeniach w World of Walker's na zawsze zapanował spokój. Król i królowa spodziewali się dziecka, cała drużyna rozeszła się, co prawda jakiś czas sie spotykali, ale już nie grupowo jedynie indywidualnie.

      Jeśli chodzi o reakcję Maij z Alanem, jakkolwiek próbowali naprawić. Zaczynając od zera. Kilka wspólnych wyjazdów, opieka nad dziećmi, aż w końcu skończyło się na miłości, oświadczynach i uroczystości, gdzie złożyli sobie przysięgę.

      Tak jak wcześniej mówiłam, całą drużyna się rozeszła. A dokładnie, Ariora wraz z Oriana postanowiły otworzyć wspólny kanał na mediach Walker's. Dobrze im wychodziło, podbijały serca nie tylko z danego obszaru, ale również innych obszarach, przez co stały się sławne. Za to Arian, skupił się na nauce, którą dostał od Sofii. Chciał pogłębić swoje moce i wstąpić jakoś straż królewska. Gabriel wraz z Sarah postanowili razem wyruszyć w podróż. Jednak po czasie Gabryś uznał, że wróci do swojego domu. A Sarah robiła to co robiła zawsze, podróżowała zwiedzała i tym podobne. No, a Dark no jak to Dark postanowił rozśmieszać publiczność, jednak coś mu nie wyszło. Więc postanowił tak jak Gabryś, wrócić do domu i zająć się tam zajęciami.

     Wracając do naszych bohaterów, Maij i Alana. Po ślubie spodziewali się trzeciego dziecka. Kiedy nastał dzień przyjścia dziecka na świat, Alan wpadł w panikę. Jednak po przyjściu dziecka na świat od razu odetchnął z ulgą. Była to dziewczynka, więc postanowili ją nazwać Łucja.

      Minęło 4 lata od tamtych wydarzeń. Dobiegał wieczór, dzieci już spały. Za to rodzice nie, Majka chciała uczcić sławę Alana, którą zyskał. Jednak nie szło tak doskonale po jak po jej myśli. Z góry dobiegł pewien hałas, oczywiście poszli sprawdzić. Otworzyli drzwi od pokoju Łucji i od razu się przestraszyli. Okno było otwarte, stała tam postać zamaskowana, tym samym trzymał Łucję w objęciach. Zanim zdążyli zareagować postać uciekła wraz z dziewczynką przez okno.

      Od tamtego czasu Maja i Alan szukają swoją pociechę. Jednak nigdy nie odnaleźli ją.

__________

Miał być 8 marca, ale miałam problemy z netem i z pewnymi rzeczami. Wiem skromny ten epilog, ale nie mam sił już do tej książki tak jak pisałam. Co do końca książki, będzie historia Łucji jednak pojawi się ona może za dwa lata, albo za rok. Tego nie wiem muszę przemyśleć czy na pewno chce publikować i pisać z tym, że moje pisanie jest kiepskie ostatnio. Wolałabym się skupić na nowej książkę i na Hello Lady.

Jeszcze raz wam dziękuję <3

Data: 17.03.2024
Słowa: 477
Godz: 9:15