37. As it was - 'Ostatni raz!' 🔞

107 3 6
                                    

~ 2940 słów ~

Nadszedł kwiecień, a z nim dzień otwarty w naszej szkole.

Stresowałem się. Wiedziałem, że ma przyjść w kurwę osób i ja mam ileś z nich oprowadzać... I to było przerażające.

Plusem było to, że Kookie po swoim występie będzie miał godzinę wolnego i będzie w tym czasie ze mną.

Cudownie.

Byłem na miejscu o 9.30 czyli pół godziny przed rozpoczęciem.

Nawet nie próbowałem znaleźć Kookiego, bo był cholernie zabiegany. Dlatego poszedłem do mojej wychowawczyni, która organizowała przewodników, i pokazałem się jej, żeby wiedziała, że już jestem.

Dostałem identyfikator przewodnika.

Fajny był.

Tak dla jasności - dzień otwarty był pod hasłem 'American Dream' i wszyscy mieliśmy się przebrać za postaci związane z Ameryką.

Posracie się, jak wam powiem za kogo się przebrałem.

Uwaga, uwaga...

Britney Spears.

Z teledysku "... Baby one more time"...

Dosłownie, założyłem białą koszulę, którą zawiązałem z przodu, żeby odkrywała brzuch, na to szary sweterek, do tego czarna spódniczka, szare zakolanówki i czarne lakierki.

Czułem się po prostu cudownie.

Miałem w końcu okazję, żeby założyć spódniczkę.

Jestem ciekaw jak Kookie zareaguje...

Powiedziałem mu, że zrobię mu niespodziankę.

Ja wiem, kogo on sobie wybrał... Ale nie powiem wam.

Przetrzymam was w niepewności.

–Boże, czy to Park Jimin?!– usłyszałem pisk mojej znajomej z kalsy.

Kim Minjeong.

Zbliżyliśmy się trochę do siebie podczas przygotowań do właśnie dzisiejszego dnia. Razem przygotowywaliśmy siedzibę FBI oraz kasyno.

Ona przebrała się dziś za Louisa Tmlinsona.

Czyli można powiedzieć, że trochę zamieniliśmy się płciami na dziś.

Ale jebać w sumie.

Powiem wam szczerze, że Minjeong jest bardzo miła i wyrozumiała. Sama boryka się z bulimią i przechodziła kiedyś przez stany lękowe, więc naprawdę się rozumiemy. Również jest osobą wysoko wrażliwą, tak jak ja. Mamy serio wieke wspólnego.

–Dziś wyjątkowo nie Jimin, a Britney Spears.– mruknąłem, patrząc na nią z góry. Była jakieś 10 cm niższa, co ułatwiało mi sprawę.

W ogóle bardzo często zachowywaliśmy się w stksunku do siebie jak takie zimne suki. I mean- jesteśmy w chuj sarkastyczni.

I to naprawdę kocham.

Uwielbiam sarkastycznych ludzi, serio.

–Och, wybacz panienko.– ukłoniła się, po czym parsknęła śmiechem.– Ale zajebiście wyglądasz w tej spódniczce. Serio. Weź się obróć.

Obróciłem się tak, żeby mogła ocenić, jak to wygląda z każdej strony.

–Ja pierdole... Ale Ty masz dupę... Daj pomacać.– jęknęła.

–Przykro mi, ale zajęta.

–Ta... Pan Jeon oznaczył teren, hm?– parsknęła.– Masz lepszą dupę niż połowa dziewczyn w tej szkole. Ja nie wiem... Jestem za tym, żeby faceci bezwstydnie nosili spódniczki.

"Telepathy" || Jikook || Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz