#15

351 26 0
                                    

Melo siedziała zniecierpliwiona na kanapie w salonie. Czekała na powrót Edy. Martwiła się i niepokoiła, bo Eda się nie odzywała. Eda wysłała tylko jedna wiadomość, że nie wraca do domu na noc i że wszystko w porządku. Kiedy drzwi wejściowe otworzyły się wstała szybko i podbiegła do drzwi. 

- Eda! Jesteś wreszcie. martwiłam się... Opowiadaj co się wydarzyło i gdzie byłaś - powiedziała zniecierpliwiona

- Mogę zdjąć buty zanim zaczniesz mnie przesłuchiwać? - zapytała z sarkazmem 

Melo westchnęła i spojrzała na przyjaciółkę, która rozbierała się zostawiając rzeczy na wieszaku. Weszła za nią do kuchni i patrzyła jak przygotowuje sobie kawę. Melo próbowała być cierpliwa, ale ciekawość brała nad nią górę. krok w krok zmierzała za Edą, która spokojnie usiadła na kanapie odstawiając kubek na stoliku. 

- Powiesz wreszcie czy będziemy tak sobie tu siedzieć do rana? - zapytała 

- Byłam z Serkanem - przyznała 

- Wiedziałam! - krzyknęła podekscytowana - Opowiadaj 

- Wiedziałam! - krzyknęła podekscytowana - Opowiadaj 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Eda westchnęła i uśmiechnęła się. Opowiedziała Melo wszystko począwszy od przejażdżki konnej. Tylko jej mogła się zwierzyć i zaufać. Od zawsze były razem i znały wszystkie swoje sekrety. Melo była jedyną rodziną Edy i jej najlepszą przyjaciółką. Rozumiała ją jak nikt inny. Melo była romantyczką. Była szalona i nierozważna. To ona wciągała je we wszystkie kłopoty i tarapaty w dzieciństwie. Kierowała się sercem, nie zastanawiając się nad konsekwencjami. Ufała miłości i wierzyła w nią bezgranicznie. Mimo kilku zawodów nie zrażała się. Eda zazdrościła jej odwagi w okazywaniu uczuć i wiary, że miłość jest prawdziwa. 

- Nie sądziłam, że Serkan Bolat okaże się romantykiem - powiedziała zdumiona 

- Ja nie sądziłam, że nasze losy się tak potoczą. Jedno spotkanie z Syriuszem zmieniło wszystko - westchnęła 

- O co chodzi? - zapytała Melo widząc zmartwioną minę Edy

- Nie pasuje do niego - wyznała z bólem

- Dlaczego nie? Ktoś taki jak Serkan Bolat nie może zakochać się w zwykłej dziewczynie? Serkan jest pewny tego, czego chce. Powiedział Ci wielokrotnie, że traktuje Was poważnie. Przestań w końcu żyć swoimi lekami. Odpuść chociaż raz. To nie jest życie tylko egzystencja. Kiedy wychodziłyśmy z bidula obiecałyśmy sobie, że zaczniemy nowe życie. Ja dotrzymałam słowa, ale Ty wciąż chowasz się, zakładając zbroję. Zapytam Cię o cos i chcę żebyś była szczera, szczególnie ze sobą... Czujesz coś do niego? - zapytała 

- Szaleje za nim Melo i właśnie tego się boję...  Nigdy mi na nikim tak nie zależało. Kiedy jest blisko moje serce zaczyna galopować, jakby chciało wyskoczyć z piersi. Kiedy mnie dotyka, czuję się tak jakby ściągał ciężar z moich barków, leczy mnie, zabliźnia moje rany. A kiedy mnie całuje... To jak tchnienie przywracające mi życie. Czuje, że przy nim mogę oddychać. Daje mi spokój i pewność, że wszystko będzie dobrze - wyznała 

- Zakochałaś się Eda - uśmiechnęła się - Zamknij oczy i powiedz mi co czujesz, kiedy widzisz jego twarz 

Eda zamknęła oczy i oddychała spokojnie. Nie potrafiła wyrzucić jego obrazu ze swojej głowy. Serkan wrył się w nią jak tatuaż. Czuła ciepło, spokój i radość. Serkan był jak dom. Czuła, że przy nim znalazła swoje miejsce na ziemi. Melo widziała uśmiech na jej twarzy. Znała Edę. Nie należała do osób, które łatwo oddają swoje serce, zwłaszcza po przeżyciach z Cenekiem. Zadał jej bardzo głęboką ranę, która wciąż krwawiła. Melo miała nadzieję, że w końcu uda się jej zapomnieć i pójść dalej. Pozwolić sobie na szczęście. Marzyła o tym, by Eda znalazła szczęście u boku mężczyzny, który będzie na nią zasługiwał i który pokocha ją całym sobą. 

- Dom - przyznała 

- Pierwszy raz od pięciu lat widzę blask w Twoich oczach. Uśmiechasz się jak nigdy wcześniej. To zasługa Serkana. Pozwól sobie na szczęście. Uwierz, że możesz żyć tak jak chcesz. Wiem, że się boisz zaufać. To, co się wydarzyło... zmieniło Cię. Nie wszyscy są tacy jak Cenk. Pora by zostawić przeszłość daleko za sobą i zamknąć ten rozdział. Przestań czytać książki do tyłu i idź na przód. Nie zrobisz tego, dopóki wciąż będziesz pozwalała demonom by miały nad Tobą kontrolę. Masz szansę napisać nową historię i być szczęśliwą. Posłuchaj serca i jeśli wciąż będzie pchało Cię w stronę Serkana idź za jego głosem. Niech pozwól by przeszłość trzymała Cię w swoich sidłach. Uwolnij się. Masz szansę na miłość - powiedziała 

- Serkan wie... Powiedziałam mu o tym, że... Nie wiem dlaczego, ale nie mogłam tego przed nim ukrywać. Nie chciałam, żeby cokolwiek między nami jest, zaczęło się od kłamstwa. Chciałam, żeby między nami nie było niedomówień. Chciałam żeby poznał mnie i zaakceptował z wszystkimi moimi przejściami. Kiedy mu powiedziałam, poczułam jak ogromny ciężar spada z moich ramion. Mogłam swobodnie odetchnąć, bez lęku. Serkan wie wszystkim, o moim dzieciństwie, o gwałcie. Nie chciałam przed nim tego ukrywać. Prędzej czy później i tak musiałabym mu powiedzieć - westchnęła 

- Domyślam się ile Cię to kosztowało, ale to pierwszy krok do poradzenia sobie z traumą - przyznała 

- Nie było trudno. Melo, przy Serkanie nie boję się niczego. Stwarza mi niesamowitą strefę komfortu. Boje się, że prędzej czy później zrobię coś czym go zranię. Co jeśli będzie chciał pójść o krok dalej? Nie byłam z nikim... Jedyne doświadczenie jakie mam to... tamta noc - załkała - Serkan... Nie chcę go zawieść, nie chcę żeby przeze mnie cierpiał. Nie jestem dobrym materiałem na dziewczynę - westchnęła 

- Serkan uważa inaczej. Zaufał Ci i powiedział o swojej przeszłości. Oboje macie blizny, które zostaną z wami na zawsze. Czas jednak leczy rany, nawet te najgłębsze. Eda w życiu nie łatwo znaleźć osobę, która akceptuje Cię ze wszystkimi wadami i niedoskonałościami. Otwórz się na szanse jaką daje Ci los. Może się nie uda i oboje się zawiedziecie. A może Serkan to ten jedyny. Może to właśnie na niego czekałaś i to on przeprowadzi Cię przez życie i da Ci szczęście. Może to Twój książę z bajki. Nigdy się tego nie dowiesz, jeśli nie zaryzykujesz. Musisz skoczyć na głęboką wodę. Kto nie ryzykuje nie pije szampana - powiedziała chwytając jej dłoń

- Myślisz, że może się udać? - zapytała 

- Myślę, że macie duże szansę na to, żeby stworzyć coś pięknego. Do tej pory szłaś przez życie sama. Spotkałaś kogoś, kto chcę zabrać część twojego ciężaru na swoje ramiona i pomóc Ci przejść przez drogę życia. Zamknij oczy, doceń ten dar i bądź szczęśliwa. Zdecyduj czy posłuchać serca czy rozumu - powiedziała 

- Co jeśli serce i rozum mówią tym samym głosem? - zapytała mając łzy w oczach

- Masz swoją odpowiedź. Dokonałaś właściwego wyboru, a reszta ułoży się sama. Nie wyprzedzaj przyszłości  - uśmiechnęła się i przytuliła ją

In My MindOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz