Serkan patrzył jak wstające słońce oblewa swoim ciepłem nagie ciało Edy, okryte jedynie cienkim prześcieradłem. Jej ciemne loki leżały na poduszce okrywajac jej ramiona. Wyglądała jak anioł, gdy spała tak spokojnie. Serkan uwielbiał na nią patrzeć, szczególnie z tak bliska. Widział wtedy szczegóły, które były tylko jego. Jej dłoń spoczywała na jego sercu, wyczuwając jego spokojny rytm. Założył jej niesforny kosmyk włosów za ucho i złożył delikatny pocałunek. Ułożył się wygodnie na poduszce i patrzył na spokojny ocean. Kiedy był dzieckiem zastanawiał się czym jest miłość i szczęście. Nie potrafił powiedzieć. Kiedy poznał Ede, odpowiedź przyszła sama. To właśnie ona była definicją miłości i uosobieniem szczęścia. Była jego początkiem i końcem, wszystkim czego potrzebował i dzięki czemu trwał.
Eda otworzyła podniosła powoli ociężale powieki. Jej oczom ukazał się najpiękniejszy widok. Uśmiechnęła się lekko rozkoszując widokiem swojego męża. Wciąż nie mogła uwierzyć, że tak wspaniały mężczyzna pokochał właśnie ją i oddał jej całe swoje serce. Dzięki niemu zrozumiała co to miłość, szczęście i akceptacja. Serkan był jej domem. To przy nim była najbezpieczniejsza. Jego ramiona były jej miejscem na ziemi, jej azylem. Podziwiała go. To, że przy natłoku obowiązków zawsze był dla niej. To Eda była jego priorytetem i pokazywał jej to zawsze.
- Mam nadzieję, że ktokolwiek o kim teraz myślisz, nie będzie zazdrosny - powiedziała
- Moje myśli zaprząta tylko jedna, bardzo seksowna kobieta, która skutecznie mnie uwiodła i złapała w swoje miłosne sidła - powiedział obracając się do niej twarzą
Eda uniosła się na łokciach i złożyła na jego ustach pocałunek.
- Kocham Cię - powiedziała cicho wprost w jego usta
- Ja Ciebie bardziej - uśmiechnął się
Po dwóch tygodniach nieobecności nowożeńcy wrócili do stolicy pełni dobrej energii, wypoczęci i zadowoleni. Eda wiedziała jak bardzo Serkna musiał się postarać i jak wiele wysiłku musiał włożyć w to, by mogli sobie pozwolić na dwa trzy tygodnie urlopu. Dla kogoś takiego jak Serkan wygospodarowanie kilku dni było problematyczne, jednak na Edy był gotów zrobić wszystko. Po powrocie szybko musieli wrócić do obowiązków i nowych wyzwań. ArtLife nie zwolniło ani na chwilę. Serkan trzymał rękę na pulsie i nadzorował jego prace podczas podróży poślubnej. To, że się ożenił nie zmienilo tego, że był właścicielem najlepszego k najbardziej rozchwytywanego biura w stolicy i Europie. Kolejne dni mijały bardzo szybko. Eda miała wiele obowiązków i nowych projektów. Oboje z Serkanem pracowali do późna. Eda teraz jeszcze bardziej doceniła czas spędzony tylko we dwoje. Nie próżnowali. Praktycznie nie wychodzili z łóżka, eksperymentując i próbując nowych pozycji. Na samo wspomnienie ich szaleńczych nocy Eda miała wypieki. Nie sądziła, że kiedyś będzie tak otwarta i odważna w przestrzeni seksu. Podczas podróży to właśnie Eda była tą, która chciała czegoś nowego. Serkan nie protestował, ale za każdym razem upewniał się, że to co robią jest dla niej komfortowe i czuję się z tym dobrze. Eda właśnie to kochał a nim najbardziej. Był opiekuńczy i troskliwy. Nie chciał zaspokoić tylko siebie, ale potrzeby Edy i jej komfort stawiał na pierwszym miejscu. Eda wiedziała, że to nie dlatego iż znał jej historię, ale dlatego że ją kochał. Po powrocie nie mieli już takiej swobody i musieli starać sie bardziej by wygospodarować dla siebie czas na igraszki. Eda była stęskniona i wyposzczona. Wróciła wcześniej do domu, przygotowała kolację. Ubrała jego ulubioną sukienkę, do której założyła zupełnie nowy komplet bielizny. Wiedział jak pobudzić apetyt Serkana, dlatego zupełnie przypadkiem zostawiła katalog z erotyczną bielizną u niego w gabinecie. Uśmiechnęła się gdy usłyszała, że drzwi wejściowe się otwierają. Nalewała właśnie wina do kieliszków gdy Serkan wszedł do salonu. Pożerał ją wzrokiem. Eda znała to spojrzenie i wiedziała, że on jest tak samo spragniony jak ona. Zalotnie podeszła do niego i musnęła jego usta na przywitanie.
- Kolacja jest gotowa. Umyj ręce i zapraszam do stołu - powiedziała niewinnie
Serkan uniósł kącik ust ku górze i zniknął w łazience. Po kilku chwilach siedział już przy stole i obserwował jak Eda krząta się wokół. Poruszała się zmysłowo i zalotnie. Prowokowała go delikatnie się o niego ocierając. Serkan trzymał na wodzy swoje pragnienie, które krzyczało w środku niego. Kiedy patrzyła na niego spod swoich długich czarnych rzęs krew wrzała w jego żyłach, doprowadzając go do szału. Wypił wino i spojrzał przed siebie. Eda wstała od stołu i sięgnęła po butelkę wina, żeby napełnić kieliszki. W tym momencie Serkan odsunął swoje krzesło i chwycił jej biodra sadzając ją sobie na kolanach. Eda owinęła dłonie wokół jego szyi i spojrzała w jego czarne z pożądania oczy.
- Wiem co próbujesz zrobić. Znam cię zbyt dobrze. Pomyślałaś co by było gdyby ktoś nieodpowiedni znalazł ten katalog w moim gabinecie? - zapytał głębokim głosem
- Zostawiłam go tam przez przypadek. Poza tym do Twojego gabinetu nie wchodzi nikt poza Leylą. Gdyby go znalazła poradziła by Ci, który z nich wybrać - zapewniła
- A który masz dzisiaj na sobie? - zapytaj patrząc jej głęboko w oczy
- Sprawdź - powiedziała
Serkan odnalazł suwak od jej czerwonej sukienki i sprawnie sprowadził go na dół. Ściągnął sukienkę z jej ramion, odsłaniając tym samym czerwony koronkowy stanik przez który kusiły go sterczące sutki Edy. Przyssał się do jej szyi, powoli schodząc w dół. Kiedy jego usta drażniły jej piersi przez delikatny materiał Eda syknęła i odchyliła głowę. Dłonie Serkana błądziły po jej ciele. Nagle podniósł ją z kolan, a kiedy stanęła przed nim ściągnął z niej sukienkę rzucając ją na krzesło obok. Usiadł prosto i podziwiał piękno swojej żony. Ede onieśmielał jego wzrok. Oddychała szybko a jej serce wariowali w piersi. Serkan przysunął ją do siebie i całował dół jej brzucha schodząc niżej. Kiedy poczuła jego gorocy oddech na swoim wzgórku łonowym zadrżała. Serkan muskał ją przez delikatny materiał. Mruknął czując jak bardzo jest mokra i gotowa na niego.
- Nie znoszę kiedy jesteś tak bardzo ubrany - dyszała ściągając jego koszulę
Serkan wsunął w niej dwa palce. Eda jęczała głośniej i głośniej, pobudzając go jeszcze bardziej. Kiedy była blisko chwyciła jego dłoń i odrzuciła szybko. Pochyliła się nad nim i rozpięła jego spodnie.
- Chcę mieć Cię w sobie. Chcę Cię poczuć i skończyć razem z Tobą - powiedziała całując jego usta
Serkan uniósł biodra ułatwiając jej ściągnięcie jego spodni, które wylądowały gdzieś pod stołem razem z jego bokserkami. Eda szybko ściągnęła swoje koronkowe majtki i usiadł nad nim okrakiem. Oboje jęczeli z ulgą kiedy stali się jednością. Eda poruszała się szybko i niecierpliwie. Serkan chwycił jej pośladki przytrzymując bliżej siebie. Ich salon wypełnił jęk rozkoszy. Eda wbiła swoje zęby w jego ramię kiedy zalewała ją fala orgazmu. Serkan podążył za nią, kończąc głęboko w niej. Uśmiechnął się czując jak jego sperma cieknie po jej udach.
- Czeka nas duże sprzątanie - zaśmiał się
- To uczucie jest warte każdego sprzątania. Tęskniłam za Tobą - powiedziała
- Kocham Cię. Jesteś niesamowita - powiedział muskając jej usta
CZYTASZ
In My Mind
RomanceJego hipnotyzujący wzrok był jej przekleństwem. Jego dotyk wypalał jej skórę, zupełnie jakby wtapiał się w jej jestestwo. Intrygowała go, ciekawiła. Sprawiała, że zapragnął. Sprawiała, że nie myślał trzeźwo. Nigdy nie pragnął, a jej nie potrafił...