Liam:
Obudziłem się rano o 7:43JAPIERDOLE OD KIEDY JA TAK WCZEŚNIE WSTAJE
Zawsze wstaje jako ostatni, a dzisiaj nagle wstałem pewnie jako pierwszy.
Co jest ze mną nie tak?????
Sięgnąłem po telefon i odblokowałem. Nagle włączył mi się jakiś filmik. Chcąc nie chcąc miałem telefon na fulla. Nie dość, że ja się przestraszyłem to Theo dostał zawału.
Wyłączyłem szybko film i ściszyłem telefon oraz przytuliłem się do Theo.
~przepraszam skarbie ~powiedziałem śmiejąc się.
Chłopak wyglądał jakby go piorun pierdolnął i przeżył największą traume w życiu xD
Przestałem się śmiać dalej się uśmiechając
~przepraszam~ cmoknąłem go w usta.
Chłopak spojrzał na mnie
~mam z tobą na zawał zejść?~ spytał
~dobra śpij~ powiedziałem i go przytuliłem oraz położyłem swoją dłoń na jego policzku, ajego głowę na poduszce. Zacząłem bawić się jego włosami.
Chłopak się do mnie przytulił i powoli zaczął usypiać. Ja także się trochę przespałem
Angela:
Siedziałam i wymyślałam zemstę na tego gorącego brunetaOd początku wiem, że jest w związku z Liamem i to nie jest jego kuzyn. Mam zamiar skłócić Theo z Liamem i może skrzywdzić tego chłopaka
Jak ja nie mogę z nim być to nikt nie może
Gdy dzieci już nie spały zakradłam się do pokoju rodziców Liama. Zamknęłam cicho drzwi i zaczęłam się rozglądać.
Ciekawe co mają tu ciekawego
Pomyślałam
Poszukałam troche po szafkach. Nagle znalazłam "włochate kajdanki" oraz prezerwatywy.
Oj to się zabawimy kociaki
Liam:
_______________
Siedziałem wraz z Theo na pewnym wzgórzu.To tutaj Theo zabrał mnie na pierwszą randkę.
Uwielbiamy tu siedzieć, bo wtedy czujemy się bardziej wyciszeni.
Przytulaliśmy się oglądając jakiś film na laptopie.
Oglądaliśmy "stranger Things" osobiście mi nie przypadło do gustu.
W sumie bardziej film leciał w tle, a ja byłem zajęty obecnością Theo.
Nagle brunet postanowił zatrzymać film i włączył jakąś muzykę.
Wyszedł z auta i stanął na ziemii obserwując gwiazdy. Poszedłem w jego ślady.
~wiesz czym się różnią gwiazdy od ciebie?~ spytał
~no czym
~tym, że nie muszę patrzeć w góre by zobaczyć moją gwiazdę~ odpowiedział i mnie obiął ramionem.
Piosenka w tle nazywała się "what make you beautiful" od one Direction
~mogę prosić pana do tańca?~ spytał romantycznie brunet.
~ależ oczywiście
~tylko czekaj buta zawiążę ~ powiedział i uklęknął obok mnie wiążąc sznurówkę. Odwróciłem na chwilę wzrok i popatrzyłem na te drzewa. Jest ciemno więc raczej nikogo nie ma i nie zobaczyłby jak razem z Theo potykamy się o własne nogi
CZYTASZ
loving forgiveness///Thiam
FanficO mordercy do bardzo dobrego człowieka. Od znienawidzenia do zakochania na śmierć Czyli o morderczej miłości ** - skip * - zmiana orientacji *** ~Mason, nie wiem czy to dobry pomysł~ powiedział Liam idąc w środek salonu ~a masz lepszy?~ zapytał ~je...