~Nathaniel~
Lekko popchnąłem Dahlie bo wahała się czy aby na pewno wejść do gabinetu ojca. Nachyliłem się do jej ucha i wyszeptałam wprost do niego:
- Dlaczego się boisz tam wejść?
- Nie wiem czy powinnam tam wchodzić Nate. Po co ja tam jestem potrzeba?
Zaśmiałem się lekko. Naprawdę my oboje czasami to zagubieni jesteśmy jak dzieci we mgle. Całe szczęście, że jak ja tracę zdrowy rozsądek, to ona jest obok, no i na odwrót też to działa.
- Przecież dopiero sama mówiłaś, że chcesz poznać mój świat aby wspierać mnie, tak samo jak to robi mama.
- No tak, ale jeszcze nie jesteś szefem, a ja nie powinnam brać udziału w czymś takim.
- Jeśli ojciec chce abyśmy byli wszyscy to wie co robi. Chodź już bo za chwilę będzie zły, że tak długo musi na nas czekać.
Sam nie wiem po co jesteśmy mu wszyscy potrzebni. Wczoraj jak i dzisiaj sami omawialiśmy wszystko. Nell nigdy nie uczestniczyła w tym świecie, więc nie rozumiem abyśmy byli wszyscy w jednym miejscu. No ale ojciec widzi sens tego wszystkiego. Może coś jest w tym liście takiego, że chce powiedzieć to wszystko za jednym razem, a nie musieć powtarzać się co chwilę?
Swoją drogą, zastanawia mnie kto wysłał ten list. No i oczywiście co jest w nim napisane?
Ale tego to dowiemy się już za chwilę.
Przepuściłem Dahlie w drzwiach, która weszła niepewnie do środka. Ojciec zerknął na nas i lekko się nawet uśmiechnął.
- Siadajcie dzieci.
Usiadłem na fotelu, a Dahlie wziąłem sobie na kolana, przytuliłem ją do siebie aby się tak bardzo nie bała.
- O co chodzi tato? - Zapytałem się będąc już sam ciekawy tego wszystkiego.
- Mama przed chwilą odebrała list. - Ojciec podał mi go.
Otworzyłem go i zacząłem czytać. Szczerze spodziewałem się jakiejś rozprawki, gróźb czy innego tego typu rzeczy. Na pewno nie spodziewałem się jednego zdania.
,,Historia znowu się powtórzyła"
C. C. Roy
Przeczytałem zawartość listu na głos. Nie rozumiem z tego nic, a nic. Co się niby powtórzyło? I od kogo jest ten list? Kim jest Roy? Przecież ja nie znam takiego gościa? I dlaczego teraz dostajemy jakiś list jak Seline zginęła? I jaka znowu historia się powtórzyła? Czy to ma związek z nią? Nie wiem sam co mam myśleć ale co jeśli, ktoś miesza między nami, a ja tylko tracę czas na użalanie się nad sobą, niż zacząć myśleć inaczej?
- Kim jest Roy? - Popatrzyłem się na ojca i na mamę, która stała obok niego.
Z resztą jak zawsze kiedy coś się dzieje ona jest obok ojca. Podziwiam ich i sam chciałbym stworzyć coś takiego z Dahlią. Rodziców miłość jest wyjątkowa i mam nadzieję, że moja i Dahlii również taka będzie. Mogę popełniać głupstwa takie jak wczoraj, ale wiem, że zawsze mogę na nią liczyć, a ona na mnie. Teraz jak o tym myślę, to faktycznie za ostro zareagowałem na to wszystko. Podszedłem do tego zbyt emocjonalnie, gdzie sam wiem, że nie powinno pozwolić uczuciom aby tobą zawładnęły. Niestety ja w tej kwestii poległem, ale całe szczęście, że rozum mi wrócił. Boli to nadal, bo w dalszym ciągu to mogło być moje dziecko, ale po tym jak zachowywała się Seline, to zapewnie nim nie było. Teraz patrzę się na rodziców i nie rozumiem w jakim stopniu historia się powtórzyła.
CZYTASZ
W imię zasad (The Mafia Legacy Vol.1 Nate) (+18) (ZAKOŃCZONE)
Storie d'amoreTrzy potężne rodziny, które zapoczątkowały dziedzictwo mafii. Moja rodzina jest jedną z nich. Jako pierwszy, mam przejąć władzę po swoim ojcu. Ale jest warunek, tym warunkiem jest ślub. Czy mi to przeszkadza? Nie bardzo. Czy jestem na to gotowy? Jes...