To wszystko jest popieprzone. Jeszcze muszę się rozliczyć z Mikaelsonem . Ahhhhh!! Na szczęście dopiero jutro będę walczyć z jego klątwą, dzisiaj zajmę się własnymi sprawami. Słowa które podobno wypowiedziałam to zagadka dla nich. Ja wszystko zrozumiałam. Niestety potrzebuje do tego księgi mojej siostry.
Ustaliłam z tego fragmentu że -
istoty o demona wyglądzie to rzecz jasna wampiry, wielkie psy to wilkołaki, przypadkowy człowiek, nie będzie tak trudno. Ale czarownicę która się podda dobrowolnie !? No chyba jaja se robią ze mnie. Trzeba mieć plan A i B więcej ofiar nikomu nie zaszkodzi. A na pewno będą chcieli mi przeszkodzić. Dobrze zatem idę na polowanie. Niestety nie będe ich dzisiaj zabijać . Wtedy gdy będę mieć już wszystkich i księgę odprawie rytuał czy zwał jak zwał. Teraz wezmę ich i wsadzę do piwnicy. Zatem do roboty!Parę godzin później w mojej piwnicy był tylko jeden willołak, 3 ludzi w tym 1 mężczyzna oraz 2 nowe wampiry. Z wilkołakami dam jakoś radę. Jeszcze małe polowanie na jedzenie w pobliskim szpitalu. Ten dzień był energiczny. Chłopaki trochę się szamotały, wyzywali mnie od demonów itp. Tak się składa ,że już się przyzwyczaiłam. Bo czy ja nie jestem potworem ? Hahah TAK. Zdanie innych nigdy się dla mnie nie liczyło. Tym bardziej przypadkowych osób. Dzisiaj jest pełnia. Ja noszę pierścień który umożliwia mi nie przemienianie się w pełnię, a nawet w tedy kiedy zechce. Moja sierść była śnieżnobiała. Piękna. Od dawna nie przemieniałam się w pełnie. Narazie nie zamierzam tego zmieniać. Moim marzeniem jest właśnie ten pierwszy raz od tak dawna przemienić się podczas pełni, ale tylko wtedy kiedy będzie ze mną moje rodzeństwo. Już niedługo kochani, niedługo.
CZYTASZ
Pamiętniki Rosanny - Identical Creatures Klaus Mikaelson(Zakończone)
FanfictionA co jeśli przed pierwotnymi była jeszcze jedna bardzo potężna rodzina? Która wzrokiem umiała zabić ? Którzy byli istotami koszmarnymi, przerażającymi, dla innych ? Którzy łączyli wszystkie istoty w jednym gatunku? Byli to Whit 'owie urodzeni tysiąc...