✧・゚: *✧・゚:*Od imprezy minął tydzień, za każdym razem, gdy Pola zapraszała mnie do siebie, odmawiałam.
Haniula🎀🎀:
hej hej
dziś nagrywam odcinek na hali
mialam oddac ci ten aparat
a potem nie mam czasu podjechac
jak nie problem dla ciebie
to mozesz podjechac tak za godzine
i ci damLila🤩:
jasne
przyjadeOstatnio pożyczyłam Hani instaxa, razem z Bartkiem gdzieś jechali i mówiła, że takie zdjęcia będą lepszą pamiątką.
Ogarnęłam się i pojechałam na hale.
- Hej- powiedziałam wchodząc do budynku.- Widział ktoś Hanię?- zapytałam kręcących się wokół osób.
- Jest u siebie w studiu- uslyszałam nieznajmy głos, po czym skierowałam się do wskazanego mi miejsca.
- Cześć- powiedziałam widząc szukaną przeze mnie dziewczynę.
- O hejka! Już ci oddaje- podeszła w moją stronę i podała mi aparat.- I jeszcze raz, wielkie dzięki- powiedziała.
- Nie no, bez problemu- powiedziałam.
- Jak coś to Bartek i Oliwier też tu są, możesz popatrzeć jak kostek męczy się z jakimś trickiem na desce.
Postanowiłam zostać na hali, w domu siedziałabym sama, a teraz chociaż pośmieje się z blondyna.
- Lila!- wykrzyczał Kubicki.
- No siemka- powiedziałam.- Słyszałam, że Oliwier męczy się z czymś na desce- dodałam.
- Już się trochę wkurwia- odpowiedział.
- Cześć- przywitał się chłopak.- Japierdole nie da się tego zrobić- mówił, z tego co widziałam, to do siebie.
W międzyczasie Bartek gdzieś poszedł, a ja przyglądałam się chłopakowi, próbującemu zrobić ,,tróję".
W końcu się mu udało, próbował to jeszcze powtórzyć, ale nie wyszło.
- Pierdole to- powiedział siadając obok mnie.
- Lubimy się?
- Ja ciebie nie, ale najwyraźniej ty mnie tak- spojrzałam pytająco.- Siedziałaś tu pół godziny, żeby pooglądać mnie na desce- wytłumaczył.- Całkiem to słodkie- Zlewając jego słowa położyłam głowę na jego ramieniu, nie byłam pewna jak zareaguje, ale warto próbować.
- Też cię nie lubię- wyszeptałam.- Okropnie wyglądasz dziś. Jakbyś się czymś zmęczył.- mówiłam głupkowato.
- Na szczęście ty wyglądasz dziś bardzo ładnie- powiedział, przeczesująs moje włosy, na co się spięłam.
- Błagam cię, nie zaczynaj. Zaraz coś przestanie ci się podobać i sobie pójdziesz, jak dzieciak.
- Racja, ale narazie mi się podoba.
- Nienawidzę cię- powiedziałam delikatnie wbijając paznokcie w jego nadgarstek.
- W chuj słodkie- westchnął.- I znów mi się nie podoba- zaczął wstawać, więc zabrałam z niego moją głowę.
