Zakurzony wracał do domu z Mrocznym.Mieszkali naprzeciwko siebie niedaleko szkoły więc szli tam na pieszo.
Grupa klasowa na mess ożyła i było na niej głośno o czym mówią powiadomienia Zakurzonego, ale ten miał to gdzieś. Wkońcu był z swoim najlepszym przyjacielem na spacerze.
Mroczny właśnie skończył opowiadać co się stało gdy ten zasnął.Ahh tylko na chwilę zasnąłem a tu takie akcje - Pomyślał.
- A twoja wielbicielka (Amelia) nie chciała iść z tobą i podniecać się twą obecnością? Sarkastycznie zapytał się Zakurzony wybuchając po chwili śmiechem, po czym Mroczny zrobił się na twarzy czerwony jak burak.
- TY MAŁY CHUJU! udawanie się zezłościł i zaczęli grać w berka w drodzę do domów.
Było tak pięknie.
Wiatr zaczął lekko wiać i słońce wyszło zza chmur. Było słychać szum głośnego miasta jak Poznań.
Wkońcu doszli na swoje osiedle oboje zmęczeni biegiem i ogłosili razem remis.
Gdyż szkoła była jak narazie odwołana, Zakurzony wpadł na pomysł.
- Hej! Mroczny! - dotknął jego ramiona i ten się obrócił - Chcesz wpaść po obiedzie do mnie? Możemy pooglądać jakiś film czy coś... - Zakurzony nie przemyślał swoich słów i natychmiast zamilkł gdy Mroczny zrobił dziwną minę.
Chciał się zapaść pod ziemię i uciec, ale jednak Mroczny odpowiedział.
- Mhm. Czemu by nie.
Wow. Nie odmówił!! Zakurzony był szczęśliwy jak nigdy, po czym udał się w radosnych podskokach do własnego domu (🤨).Kitek POV
Mogłam umrzeć.
Chcem do domu.
Kitek chciała jak najszybciej wrócić do domu do Strażnika i wszystko mu opowiedzieć.
Ale z drugiej strony Mroczny ją uratował swoimi głupimi zaczepkami.
To jest chyba jedyny raz gdy mogę komuś podziękować za takie coś.
Dom.
Łóżko.
Pierogi.
Spanie.
Netflix.
- Hej Kitek jak chcesz się wygadać czy coś to jestem tu i wgl... - Mówiła Szara. Dopiero zostały wypuszczone ze szkoły gdyż Policja ich przesłuchiwała. Wkońcu Komendantka Astral je wypuściła i zaczęła przesłuchiwać Nauczycielkę.
- Daj mi spokój! - odeszła od Szarej i pobiegła ścieżką za szkołę, do domu.
Gdy przechodziła koło starego budynku w którym dzieciaki zazwyczaj się spotykały zauważyła że drzwi były otwarte.
Było to dziwne gdyż zazwyczaj każdy zamyka po sobie, a pozatym klucz do tej ruiny ma tylko Rekin z 7A.
Również jeśli ta osoba (lub grupka) weszła do środka to nie mogli zostawić otwartych drzwi bo od środka również się nie otwiera.
Może to zbieg okoliczności poprostu albo Pizda zapomniał zamknąć/dokręcić do końca zamek.
Kitek wbiła kod i weszła do klatki.
Kierowała się na 3 piętro - miejsce, gdzie Strażnik miała dom.
Była to wkońcu jej mama. Choć nie biologiczna to ta prawdziwa - Strażnik nigdy jej nie chciała oddać z powrotem do domu dziecka.
Zapukała do domu.
Huh?
Otworzyła jej nieznajoma kobieta.
Zawołała Strażnika.
- Kto to? Spytała.
- O! To tylko moja znajoma! Nie bój się jej, nie ugryzie cię ani nic. Choć na naleśniki.
Odpowiedziała Strażnik po czym Kosmitka uśmiechnęła się lekko, odchodząc od drzwi.
Kitek weszła i zamknęła drzwi po czym spytała znajomą mamy.
- Jestem Kitek a ty jak się nazywasz? Wystawiła rękę do nieznajomej.
Wtedy ta zrobiła dziwną minę, jakby miała flashbacki i się przedstawiła
- Kosmitka. Ale spokojnie, nie zrobię ci rodzeństwa. - Uśmiechnęła się nieco szyderczo i poszła z uśmiechem do kuchni.
- KITEK! OBIAD! NALEŚNIKI!
Krzyknęła Strażnik i podała naleśniki na stół, po czym cała ich trójka przysiadła do stołu, jedząc pyszne naleśniki.Jeszcze nie wiedzieli, że wśród nich zapadnie kiedyś wielka granica.
Taka, której nic nie zburzy.Zakurzony POV
Nie mógł się już doczekać.
Czekał na Mrocznego.
Przygotował pianki i lays'y o smaku zielonej cebulki oraz Liptona do picia.
Zapalił w swoim pokoju ledy i zmienił ich kolor na fiolet.
Jego rodziców akurat nie było w domu - Pracowali od zawsze do bynajmniej 20:00.
Zagrzał se suchy makaron w garnku wcześniej na obiad - nie lubi dodawać wielu przypraw do jedzenia.
Przygotował też małą miseczkę truskawek dla niego i jego przyjaciela.
Wszystko było gotowe.
Dzwonek zadzwonił
To Mroczny!!
Kurz pobiegł do drzwi i to co zobaczył gdy je otworzył, zdziwiło go.
- Hej Zakurzony, wziąłem też Amelię i Rozżarzoną, ale nie masz nic przeciwko, cn? Spytał Mroczny.
-N-nie. Odpowiedział.
Poczuł się nieco oszukany, ale będzie tym dobrym przyjacielem ostatecznie.
CZYTASZ
Podczas Deszczu ✩ Love Story
Action(17+) Zakurzony i Mroczny są przyjaciółmi od dzieciństwa.Chodzili do tego samego przedszkola i teraz do tej samej szkoły.Jednak w mieście pojawia się nagle morderca z przeszłości szukający drogi odkupienia... Czy ich przyjaźń przetrwa? Co się stanie...