24.Ser?

19 2 7
                                    

  Błękitna była tak właściwie jedyną osobą w ich grupie która aktualnie potrafiła naprawdę gotować.
  To nie był żart.
  Kapeć wytrzasnęła skądś kuchenkę gazową i oddała ją na stan ich "rodzinki", więc tak właściwie to wszyscy jedli to, co podała Błękitna.
  A było to zazwyczaj cokolwiek z serem. Jajecznica z serem, Parówki z serem, kanapki z serem i cokolwiek - była promocja 1+1 ,okej?
  Właśnie też gotowała dla ich więźniów - Kosmitka chciała ich zabić poprostu, ale Amelia kłóciła się że trzeba się nad nimi poznęcać, więc ostatecznie zostali.
  Ostatecznie i tak żadnych zysków materialnych z tego nie będzie - pomyślała Błękitna i wzięła ser z mini lodówki - z powodu braku prądu (a nawet jeśli byłby, to zostaliby szybko wydani - jakoś trzeba opłacać rachunki) musieli radzić sobie w inny sposób.
  Właśnie Kosmitka i Pikachu zaczęli coś rozmawiać o rozmieszczeniu kolejnych materacy lub postawieniu jakiejś kurtyny by oddzielić "sypialnię" od salonu, podczas gdy Błękitna przysmażała ser i chleb do pysznej, ciepłej kanapki z keczupem.
  Wtedy też Amelia lekko się bawiła z gośćmi... Lekko...
  Została tam z Kapciem więc było to jednak dopuszczalne.
  Wtedy Błękitnej ser zaczął się przypalać, a ta wyłączyła gaz.
  Zapowiadała się pyszna serowa kolacja.

                      AMELIA POV

  Podczas gdy Kapeć stała pod ścianą i paliła potężnie kilka papierosów naraz, postanowiła gasić je na skórze Kitka, na co ta nie reagowała już - choć to nie powstrzymało Kapcia.
  W tym czasie Amelia przypalała włosy Zakurzonego - wyglądało to okropnie ale Mroczny nie chciał dopuścić do tego.
  - Przestań.. on zemdleje - powiedział Mroczny, przytulając się bokiem do przyjaciela - przyjąłby to na siebie gdyby nie fakt że jego ręce były związane razem z nogami.
  Byli w chujowej sytuacji.
Wtedy Amelia poprostu postanowiła zawiązać jakaś szmatką mordę Mrocznemu, po czym odwiązała go i razem z Kapciem przeniosły go na jakieś drewniane krzesło, choć się szarpał.
  Było to okropne.
  Tak czy inaczej Mroczny zaplanował sobie że ucieknie stąd.
  Tak jak Pizdariusz? - przypomniał sobie w jakimś kącie swojego mózgu. Od czasu jego śmierci na oczach nastolatków ma swojego typu traumę.
  Tak czy inaczej tym razem była to jakiegoś typu mafia z jego BYŁĄ w niej.
  - Kochasz mnie, prawda misiu? - powiedziała Amelia uchylając się do Mrocznego.
  - Ks-sko! - próbował powiedzieć coś, ale przez to że miał na sobie kawałek materiału, jego słowa były niezrozumiałe.
  Po tym Amelia tylko się arogancko uśmiechnęła i wzięła linę spod ściany - leżała tam cały czas, na wypadek gdyby któreś z nich się próbowało uwolnić.
  Druga porywaczka - Kapeć - była cały czas przy pozostałej dwójce, podczas gdy ten został naprzeciwko Zakurzonego na drewnianym krześle.
  Nagle Amelia zawołała kolejnego nieznajomego dla ich trójki - o ksywce Pikachu - by ten wziął chłopaka na krześle do najprawdopodobniej innego pokoju co źle wróżyło.
  Zakurzony Zaczął wtedy się drżeć i płaczeć jak dziecko, gdy Kitek już miała zamknięte oczy - była nieprzytomna.
  - ZOSTAWCIE GO DO KURWY! WY CIP- urwał drugi nastolatek, ponieważ Kapeć kopnęła go w brzuch.
  - Zamknij się psie - odpowiedziała porywaczka.
  To była ostatnia rzecz jaką usłyszał Mroczny zanim został wyniesiony do innego pokoju.

  Oh.

  Amelia poszła za nim.
  Proszę nie krzywdzcie mnie - modlił się w myślach, ale w jego głowie działo się już dużo scenariuszy.
  Nieznajomy położył go na środku pokoju z zasłoniętymi oknami które były dodatkowo zabarykadowane i wtedy już wiedział.
  Było tam łóżko.
  Nie.
  Nie mogę skończyć jak jakaś dziwka.
  Wtedy Mężczyzna wyszedł - choć Mroczny patrząc się na jego oczy widział odrobinkę współczucia dla chłopaka, choć mimo to nie uratował go jakoś.
  Wtedy poprostu postać przekazała najwidoczniej klucz do drzwi Amelii, a ta weszła i zamknęła siebie wraz z nastolatkiem w pokoju.
  Zaczęła się rozbierać do samego stanika i majtek.
  - Zawsze chciałam być z tobą więc nie utrudniaj mi tego dziś! - krzyknęła Amelia, po czym zaczęła rozbierać Mrocznego.

  Myślę, że każdy wie co się stało.

----------------------------------------------------

  Nagle Zakurzony zaczął słyszeć jakieś ciche... Jęki? Oraz głośne przypalanie się sera.
  Mmm ile by dał za taki serek do zjedzenia.

Podczas Deszczu ✩ Love StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz