Rekin obudził się dopiero w swoim domu - jakiś dzieciak znalazł go prawie zamarzniętego na podłodze w sekretnym pomieszczeniu schodów bez końca - dzięki czemu aktualnie siedział wygodnie w łóżku popijając herbatkę pod kocem, wraz z termoforem.
Właśnie czytał w telefonie reportaż o zaginięciu Pizdy i Mrocznego na jakiejś losowej stronce.
Wydawało się to dziwne skoro on wiedział że Pizda zawsze wyślizgnie się z towarzystwa smerfów.
Oficjalnie tak czy inaczej miał plan przeprowadzić własne śledztwo na temat Pizdy - więc musiał zacząć od podstaw.
Choć na internecie te informacje są płaskie i płytkie jak Milka.ZAKURZONY POV
Dzieciaki ze szkoły zaczęły częściej wychodzić na dwór ze względu na wolne które było aż do następnego piątku - wtedy odbywał się bal jesienny na sali gimnastycznej.
Powoli zauważył też że Mroczny częściej przebywa obok Kitka co było podejrzane ponieważ ma dziewczynę (która jest PSYCHOPATKĄ) ale też się cieszył, bo razem raźniej.
Dziś wyszli razem do warzywniaka kilka metrów dalej od osiedla na uboczu - był to stary sklepik oraz tani jak na Poznań - który ich trójka uwielbiała.
Oraz wsumie była tam miła obsługa.
Zakurzony rozprostował plecy i przyglądał się gumie Turbo za 50 groszy/sztuka podczas gdy Kitek zastanawiała się nad smakiem ogromnego lizaka zawijanego w kształt muszli ślimaka.
Ostatecznie tylko kitek kupiła sobie ogromnego różowego lizaka za 6zł, a Zakurzony z Mrocznym gumy Turbo.
- Miłego dnia i zapraszamy ponownie! - powiedziała kasjerka przy kasie, po czym wzięła paczkę papierosów ze sobą, by wyjść na dwór i najprawdopodobniej zapalić.
- Powoli nasza szkoła zmienia się w jakieś igrzyska śmierci, zauważyliście? - powiedziała nastolatka, otwierając lizaka.
- Mhm - odpowiedzieli razem Mroczny i Zakurzony.
Miał to być - bynajmniej z perspektywy Zakurzonego - długi, nudny i spokojny dzień.
Wsumie odpowiadało mu to po takich tragicznych wydarzeniach w szkole.
Oraz to z Pizdą - przecież niedawno dosłownie rozwalał galerie podczas gdy teraz nikt nawet nie widział jego ciała? No oprócz Mrocznego, pana Burmistrza i jego ochroniarzy.
Oczywiście było za spokojnie, więc Kitek wpadła na pomysł pójścia do starego budynku obok szkoły - kilkunastu metrowej ruiny.
Co było głupie.
- To napewno dobry pomysł? - spytał Mroczny, obserwując jak Kitek idzie za budynek gdyż była tam dziura w ścianie, przez którą można było na spokojnie dostać się do budynku.
Po czym wszyscy weszli, a Zakurzony że względu na trudności z poruszaniem się przez blizny itp. został wręcz wniesiony na rękach przez kolegę, co było wsumie słodkie.
Zakurzony uśmiechnął się po czym zszedł by stanąć na podłogę budynku.
Nagle Zakurzony sobie coś przypomniał.
- Czy stąd przypadkiem nie można wykierować w salę od..? - zaczął, po czym zaczął rozmyślać.
Czy stąd mógł ktoś próbować cię zabić, Kitek?
- Czekaj... Nie wiem - zakończyła, po czym polizała lizaka.
Powoli wszyscy weszli piętro wyżej trzymając się za ręce - nie chcieli ryzykować wchodzenia wyżej, gdyż budynek sam w sobie był w opłakanym stanie.
Grupka nastolatków usiadła na podłożu i zaczęła rozmawiać na temat życiowych tematów, robić sobie zdjęcia i tym podobne, przez co spędzili dobry czas razem, śmiejąc się.
No nie do końca.
- Ej Mroczny a co z tobą i Amelią? - nagle zapytał Zakurzony, po czym usłyszał lekkie kroki za sobą.
- Wsumie to.... Amelia? - zmienił nagle temat, przez co Zakurzony był zdziwiony.
- Huh? - odpowiedział, po czym Kitek dała mu znak żeby się obrócił a tam o wilku mowa.
- Nie zaprosiliście mnie? - zapytała z Aroganckim uśmieszkiem, po czym Zakurzony obrócił się i cofnął aż dotknął ramienia Mrocznego.
Kitek i Mroczny wstali z zimnego podłoża.
- Gdzie się podziewałaś? Martwiłem się - zaczął Mroczny, podchodząc do Amelki, ale ta poprostu wyjęła nóż z kieszeni i go dźgnęła w brzuch.
Nagle Kitek zaczęła osłaniać swoim ciałem Zakurzonego siedzącego w rogu, ale gdy Mroczny dostał cios podeszła do Amelki i nieskutecznie ją spróbowała przewrócić.
- D-dlaczego? - odpowiedział Mroczny, przytrzymując nóż wbity w go.
- NIGDY mnie nie kochałeś, prawda? - Zaczęła mówić Amelka do niego, kontrując ataki drugiej nastolatki.
- ty jesteś jakaś pierdo..- urwał, po czym Amelka wyjęła mu nóż z brzucha.
- AU! - krzyknął Mroczny, po czym złapał się za brzuch i chwycił za ramię swoją dziewczynę.
- Dlaczego to robisz? - spytał.
- Myślałam że będziesz tylko MÓJ NA ZAWSZE ale oni wszystko popsuli! KITEK miała być dawno MARTWA! Ale skoro moja tania siła robocza nie może was załatwić byś był tylko mój, muszę to zrobić sama - przełknęła ślinę, po czym dodała - Zabiję każdego kto próbuje nam przeszkodzić, Mroczny! Poprostu przestań być taki uparty i dołącz do mnie! Będziemy szczęśliwi razem! - skończyła, po czym się wyślizgnęła i wpadła wprost na kopnięcie w ryj od Kitka.
- Uciekajcie - powiedziała dzielnie Kitek, po czym rzuciła się na nastolatkę.
- TY SUK0! - krzyknęła Amelia po czym próbowała wbić parę razy jej nóż z brzuch lub cokolwiek, choć to się nie udawało.
- Nienawidzę cię - powiedziały obie dziewczyny, po czym kontynuowały walkę o życie i śmierć.
CZYTASZ
Podczas Deszczu ✩ Love Story
Action(17+) Zakurzony i Mroczny są przyjaciółmi od dzieciństwa.Chodzili do tego samego przedszkola i teraz do tej samej szkoły.Jednak w mieście pojawia się nagle morderca z przeszłości szukający drogi odkupienia... Czy ich przyjaźń przetrwa? Co się stanie...