UWAGA! Mogą się pojawić drastyczne sceny. Nie próbuj ich odtwarzać w domu.
----------------------------------------------------------
Zakurzony leżał na łóżku w szpitalu cały w bandażach.
Jedyne co pamiętał to jego ostatnie słowa do Mrocznego.
Wkońcu sobie to uświadomił.
Kochał go. Bardziej niż tylko przyjaciela.
Chciał być z nim.
Ale na drodze stała mu Amelia.
Amelia od zawsze była problemem, który stał na drodze szczęścia Zakurzonego i może też Mrocznego.
Nagle ten otworzył oczy.
Mroczny siedział koło niego czytając “Shadow in RiverClan„ z serii Wojowników od Erin Hunter.
Nagle Mroczny odłożył książkę i zobaczył że Kurz otworzył oczy.
- TY ŻYJESZ! - Krzyknął na salę tak głośno, że każdy przez chwilę się na niego gapił, ale to było tylko kilka niezręcznych sekund.
- Jak się czujesz? - Spytał Mroczny.
- Amelia... To ona... - odpowiedział praktycznie wymęczony Zakurzony wykorzystując resztki sił.
- Amelia? Pf! Ona by nawet muchy nie skrzywdziła - powiedział Mroczny i poklepał Zakurzonego po głowie, po czym wrócił do dalszego czytania.Amelia POV
JESTEM PORAŻKĄ.
Matka miała rację. Nie nadaję się do niczego.
Nie zabiłam nawet Zakurzonego.
Ale Mroczny musiał być jej.
Jej albo niczyj.
Amelia uciekła do starego, zniszczonego budynku niedaleko szkoły w ruinach.
Miała dość.
Weszła do budynku tylną dziurą w ścianie i weszła powoli na 3 piętro.
Betonowe schodki wydawały pojedyńcze dźwięki, a wiatr rozwiał włosy dziewczyny.
Może to czas zakończyć wszystko - Spytała się sama siebie podchodząc do okna na 3 piętrze które było ostatnim w budynku - dach dawno w połowie się zawalił a szkło leżało na podłodze.
A gdyby tak skoczyć?
Odsunęła szybko od siebie tą myśl i zdesperowana wyjęła telefon z kieszeni.
Amelia usiadła na tarapecie okna i wybiła numer, po czym zadzwoniła.
- Zawalony budynek, czekam na ciebie - powiedziała Amelia przez telefon.
- Nie mam- urwała nagle postać po drugiej stronie.
- Nie mogę teraz, Psy zaraz odkryją kto odpowiada za śmierć tych twoich dwóch gówniar - powiedziała osoba przez telefon.
- Dobra, czekam. Mam kolejne zadanie dla ciebie. - powiedziała dziewczyna i się rozłączyła.
Czas wsiąść sprawy w swoje ręce.
Od tego dnia musiała działać na własną rękę.
Będzie poszukiwana przez policję? Trudno. Ale po tym nie pokarze się w domu.
Nigdy.
Amelia wzięła telefon w rękę i go nagle zgrabnie rozwaliła rzucając w podłogę.
Teraz musiała zmienić swój wygląd i wszystko.
Będzie musiała zacząć pracować.
Ugh.
Tak czy inaczej to jest lepsze od powrotu do domu z świadomością, że zawiodłam.
Amelia zeszła piętro niżej gdyż zaczęło być jej zimno.
Ładne zarośla osłaniały ściany.
Folia zasłaniająca budynek dalej została od czasu budowy go.
Bynajmniej była osłonięta od wiatru - pocieszała się w myślach, i czekała na Piaskową.
Miała nadzieję że chociaż ta przyjdzie.Pizdariusz POV
Gdzie ja do cholery jestem?
Pizda był przywiązany do krzesła w ciemnym, małym pomieszczeniu.
Wyczuwał że oprócz niego były tam może dwie lub trzy osoby.
Nagle ktoś zapalił żarówkę nad jego głową i zaczął ponownie widzieć jaśniej kolory.
I wtedy niespodziewanie gdy Pizdariusz uniósł głowę zobaczył...
Pana Prezydenta?
Co kurwa.
To musiał być jakiś żart.
Pan Burmistrz Poznania.
- Cześć Młody Chłopcze, mamy kilka pytań do ciebie - Powiedzieli równocześnie ochroniarze Sójka razem z nim w idealnej harmonii stając centralnie przed Pizdą.
- S-słucham proszę pana - odpowiedział Pizdariusz. To był pan burmistrz do którego nie mógł zwyczajnie powiedzieć "wypierdalaj cipo" tak jak by normalnie powiedział.
- Wiesz coś o niej? - Sójek wyjął zza siebie kartkę z wydrukowanym zdjęciem... NIE TO CHYBA JAKIŚ ŻART NA 100%.
ZDJĘCIE KITKA? ON JAKIMŚ PEDOFILEM JEST CZY CO?
Pierdole...
- Niee - powiedział Pizdariusz ładnie spoglądająć na pana Sójka z udawanym uśmieszkiem.
- Wiem że wiesz coś o niej. Więc odpowiadaj gdzie ona mieszka i wszystko co wiesz. Może potem dam ci kartę podarunkową do Google Play.
Stoi młody? - spytał się pan Burmistrz schylając się do poziomu siedzącego Pizdy.
- Dobrze. Więc.....
CZYTASZ
Podczas Deszczu ✩ Love Story
Action(17+) Zakurzony i Mroczny są przyjaciółmi od dzieciństwa.Chodzili do tego samego przedszkola i teraz do tej samej szkoły.Jednak w mieście pojawia się nagle morderca z przeszłości szukający drogi odkupienia... Czy ich przyjaźń przetrwa? Co się stanie...