Pan Zbyszek był uprzejmym, starszym człowiekiem - oczywiście pozwolił młodzieży zobaczyć nagrania z kamer właśnie z tamtej strony ze względu na wyjątkowe okoliczności.
- Wy, młodzi, pilnujecie swoich jak widzę - odpowiedział Pan Zbyszek, uśmiechając się.
- Czasami tak jest - odpowiedział Wilczy, po czym cofnął się do nagrań z kamer w dniu, w którym Pizda zniknął.
- Dobra! Mam - powiedział, po czym cała grupa podeszła spojrzeć do ekranu przy którym operował aktualnie ich kolega.
Na nagraniu było widać tylko połowę ekranu - kamera była zaślepiona pewnie jakaś taśmą - choć jednak zobaczyli pewną scenkę. Pizdariusz na nagraniu wybiegł jakby zza murów szkoły do siatki ogrodzenia i przeskoczył ją - dalej był jakiś las i z tej perspektywy mało mogli zobaczyć, ale słyszeli jeden dźwięk samochodu przez całe nagranie.
Gdy się skończyło, podziękowali za gościnę i wszyscy po kolei wyszli powoli ze szkoły w milczeniu.
Po wyjściu z placówki zaczęły się rozmowy.
- Więc porwał go jakiś... Biały bus? - skomentowała Ser.
Nagle Milka i Krzywy wybuchli śmiechem, choć jednak bardzo możliwe że tak było - przecież do porwania Pizdy wystarczy napis "Darmowe Kebaby".
- A co jeśli spytamy się matki Kitka? Przecież ona jest z policji - zasugerowała Milka, po czym wszyscy porzucili ten pomysł gdyż szansa na to, że pies sprzeda nastolatką jakieś informacje są zerowe.
Postanowili więc wrócić oni do własnych domów i przemyśleć sprawę.No z wyjątkiem Rekina, ponieważ ten chciał jeszcze przepytać Zakurzonego bo przecież Mroczny też zniknął gdzieś - choć niedawno magicznie się odnalazł.
Rekin pożegnał się z pozostałymi i poszedł ścieżką przez bloki w stronę osiedla Świętej Trójcy - Mrocznego, Zakurzonego i Kitka.
Była to dość męcząca droga jak na posiadacza Legendy 2 w Brawl Stars na Rankedach, ale dał radę.
Gdy wszedł na osiedle zobaczył na tablicach przed klatką wejściową plakaty o zaginięciu Pizdariusza i Mrocznego (choć Mroczny już jest, prawda?) ale nie zwracając na nie aż tak dużej uwagi wbił kod policyjny i wszedł do środka bloku w którym mieszkał Zakurzony.
Ten mieszkał akurat na pierwszym piętrze więc nie miał aż tak źle jak Mroczny na dziewiątym.
Rekin zapukał w drzwi ale za pierwszym razem nikt nie odpowiedział.
Zrobił to w takim razie ponownie i na szczęście otworzyła mu jego Mama.
- Dzień dobry, jest może Zakurzony w domu? - spytał się uprzejmie.
- Nie ma go na dworze? - odpowiedziała nieco zmartwiona kobieta w koszulce z krótkimi ramiączkami i zaprosiła nastolatka do domu.- A co z jego kolegą? Mrocznym dokładniej? - spytał Mamy Zakurzonego, choć ta zamilkła i otworzyła bezalkoholowe piwo.
Wzięła łyka i otarła się reką jakby zaspana.
- On ma kolegów? - spytała się i ziewnęła.
Rekin w tamtej chwili uświadomił sobie że tą kobietę tak naprawdę mógł nie obchodzić w żadnym stopniu jej syn lub jest pracocholiczką. Tak czy inaczej jej zachowanie było dziwne.
- Tak, nie wiedziała pani? - powiedział, po czym ta na popuściła małą łzę i wzięła - chwiejąc się - ramkę z rodzinnym zdjęciem.
- Jesteśmy w złej sytuacji finansowej i nie znalazłam ostatnio czasu na syna... - przyznała kobieta po czym poprosiła Rekina o opuszczenie jej mieszkania.
Ten rozumiejąc nieco ją grzecznie wyszedł.
- Ale jeśli syn nie wróci do domu dziś niech pani zgłosi to na policję! - powiedział głośniej i wypadł z zatrzaskujących się drzwi.
Wsumie to czego mogłem się spodziewać - pomyślał, i zszedł ze schodów. Czyli pewnie przepadł wraz z... Mrocznym? Kitek też mogła ale nie wiadomo.
To było w bardzo podejrzane.
Albo robią go w chuja albo serio jakiś zabójca lub porywacz panuje wokół nich.
Tylko że... Dlaczego?
Oh! Wsumie też Amelka mogła być jedną z pierwszych ofiar bo przecież nie widziano jej później po tym... Teatrzyku - pomyślał.
Gdy wyszedł na dwór zauważył na placu zabaw jakieś dzieciaki, może z klasy 4 lub 5.
Była to praktycznie ostatnia nadzieja Rekina więc podbił do nich, gotując się w środku z zażenowania.
Wszedł i zagadał grupkę chłopców.
- Hej! Widzieliście może Kitka? Ta co jest córką komendantki? - spytał dzieciaków, po czym jeden z nich zaczął gadać coś na ucho.
- Ta a co? Zarywasz do niej? - powiedział i wszyscy z nich zaczęli się śmiać.
Japierdole ale zjeby.
- Nie, poprostu nie widziałem jej ostatnio - odpowiedział, po czym inny dzieciak zjechał z zjeżdżalni i podbiegł do nich.
- Rano około ta mała psa szła z inwalidą i wysokim typem do warzywniaka, pewnie potem do ruin za szkołą a co? - powiedział pewnie.
O kurwa ale ma pamięć młody - pomyślał, po czym podziękował chlopcą.
- To teraz spadaj, frajerze - odpowiedział "przywódca" ich paczki i pokazał legendarny środkowy palec.
Ahh te dzieci.
CZYTASZ
Podczas Deszczu ✩ Love Story
Ação(17+) Zakurzony i Mroczny są przyjaciółmi od dzieciństwa.Chodzili do tego samego przedszkola i teraz do tej samej szkoły.Jednak w mieście pojawia się nagle morderca z przeszłości szukający drogi odkupienia... Czy ich przyjaźń przetrwa? Co się stanie...