10.Dwa Osły

40 2 0
                                    

Godzinę Wcześniej...
Huh. Więc te 2 dzieciaki mają umrzeć.
Kasa to kasa - powiedziała do siebie Błękitna po czym weszła do szkoły podając się za rodzica jakiegoś losowego ucznia. Nikt i tak by tego nie sprawdził.
Poszła do sali na spektakl, i spojrzała czy ktoś jest.
Niestety wtedy jeszcze nikogo nie było więc wspięła się po metalowej, przymocowanej do ściany drabinie na metalowy "mostek" wiszący około 160 cm nad sceną, oraz niewidoczny z strony oglądających.
Był on tutaj tylko po to, by naprawiać reflektory i je ustawiać na wypadek gdyby pilot do nich nie działał.
Błękitna weszła tam i kucając podeszła do środkowego reflektora.
Wzięła z kieszeni śrubokręt i odkręciła lekko każdą śrubę przez co reflektor trochę się obniżył.
Był to największy z nich wszystkich i mógł on zabić maksymalnie 2 osoby jeśli stałyby pod nim.
Czyli tą Szarą i Kitka, o które prosiła Kosmitka na zlecenie jej stałej wręcz klientki.
Były to jedne z uczennic które miały występować, więc jeśli staną razem na środku to.... Umrą razem!!!<33
Przyczepiła małą "bombę" do reflektora by ten spadł z sufitu na końcu spektaklu.
Obliczyła wszystko co do sekundy i ustawiła jej zabójczą broń, po czym zeszła na dół do sali, kierując się po cichu do wyjścia z szkoły.
Mam nadzieję że staną na tym środku chociaż - spytała się sama siebie Błękitna, zwana też Betą.

Rozżarzona POV

- Amelia ogarnij się. Cat zginęła. - powiedziała do niej a ta wstała, obróciła się i odeszła.
- Ktoś źle wykonał zadanie - powiedziała Amelia pod nosem.
Huh? Nie rozumiem
- Coś mówiłaś Amelia? - obróciła się Rozżarzona w jej stronę i wstała.
- NIE! - wybiegła wściekła z sali, po czym znikła z oczu Rozżarzonej.
Rozżarzona Spojrzała przez ramię spowrotem na dziurę w scenie, w której były ciała ich koleżanek z klasy.
To było smutne.
Jakby one nie miały wrogów lub nie zrobiły czegoś godnego kary śmierci.
Rozżarzona zeszła ze sceny, wzięła swój plecak obok krzesła na którym siedziała i wyszła z sali, w której zostali sami nauczyciele z dyrekcją.
Poszła korytarzem do szafki gdzie obok niej w tle przebiegła policja - wraz z detektywką Strażnik - do najprawdopodobniej sali gimnastycznej gdyż to tam jest scena.
Rozżarzona wychodziła właśnie ze szkoły by wrócić do domu, nawet jeśli to miało być wbrew zasadą szkoły itp.
Chciała pójść do domu i wypłakać się w poduszkę.
Nie wstawać przez następny tydzień.
Cat umarła.
To był ostatni dzień w którym ją widziała.
Poszła więc na przystanek autobusowy niedaleko szkoły i odjechała autobusem.
-
Gdy Pan Merlin zaproponował przyjście na spektakl Zakurzony i Mroczny odmówili, gdyż mieli jeszcze mnóstwo zadań do zrobienia na matematyce.
Amelka jednak poszła wraz z Rozżarzoną i Kitkiem, gdyż wkońcu ich przyjaciółki tam występowały.
Tak czy inaczej chwilę po ich wyjściu skończyli zadania, pozostając w klasie wraz z nauczycielką i Krzywym.
Ciekawe dlaczego nie poszedł. Huh.

Rekin POV

Rekin czekał na Pizdariusza aż ten skończy uspokajać Kitka, która ryczała i Gadała coś o szarej i pierogach.
Gdy Kitek się pozbierała, poszła do wyjścia z sali a Pizdariusz poszedł z Rekinem do awaryjnego wyjścia obok męskiego WC, za kilkoma pudłami o którym widocznie tylko oni wiedzieli.
Było ono nieużywane i zamykane na klucz - jeden z nich miała dyrekcja a drugi który Pizdariusz kiedyś zajebał go.
I było warto.
Przecisneli się przez pudła w kącie do drzwi i lekko je otworzyli, przeciskając się do ich środka.
Gdy tam weszli, zamknęli drzwi za sobą i usiedli na schodach.
Wyglądało to tak że ściany tam nie były pomalowane a samo pomieszczenie wyglądało jak XS klatka schodowa w bloku.
Jednak schody były z metalowych obręczy i jakby metalowej podłogi z dziurami.
Było może tam jedno czy dwa grafiti na ścianach oraz kilka małych okien na jednej ścianie.
Na samym dole było wyjście które prowadziło na dwór, w jakieś krzaki, ale nigdy go nie otwierali, wiedzą to tylko od Milki która im to mówiła kiedyś.
- Więc reflektor na nie spadł, i nikt go nie sprawdzał przed występem? - spytał się ze zdziwieniem
- Możliwe że sprawdzali, ale widocznie chujowo. Zginęły 2 uczennice, mogła zginąć jeszcze wcześniej Kitek z 7b, a szkoła se z tym nic nie robi więc to my powinniśmy odkryć kto to mógł być - powiedział Pizdariusz już na poważnie.
- Haha! A jak chcesz znaleść sprawce, geniuszu? To mogły być różne osoby i inne sytuacje, za tym nie musi stać nawet jedna osoba, a skoro policja ich nie znalazła to.. a no wsumie policja jest za głupia na to - przerwał na chwilę połykając ślinę - Dobra, wchodzę w to - odpowiedział Rekin, i oboje nie chcąc zostać zauważeni postanowili zejść pierwszy raz na sam dół i wyjść krzakami.
Im dalej schodzili, tym ciemniej się robiło.
- ILEEE JESZCZE? - spytał głośno Pizdariusza który widocznie miał motorek w dupie.
- Zamknij się! Jeszcze ktoś nas usłyszy. Pozatym już widzę wyjście. - Odpowiedział Pizdariusz i wkrótce oboje tam byli.
- Możesz t-a-k nie zapierdalać? - powiedział Rekin, sapiąc, ale Pizdariusz wkładał już klucz do drzwi i nagle.. otworzyły się, choć poleciało dużo kurzu i Rekin kaszlnął.
Gdy otworzyli drzwi, rzeczywiście były tam same krzaki, oraz deszcz który się nagle pojawił.
- KURWA. - Powiedział głośniej Pizdariusz.
- Nie mamy kurtek?.. - Spytał się Rekin.
Znał Pizdę od zawsze więc wsumie przewidywał już każdą jego myśl i działanie.
- Tak. I zaczyna być ciemno jak w dupie murzyna przez to że nie ma słońca. - odpowiedział Pizdariusz.
Rzeczywiście miał rację. Spektakl był o 14:30 więc jako iż był Luty to dalej było wcześnie ciemno.
Nagle Pizda coś zauważył i wybiegł.
- ZACZEKAJ TUTAJ, ZARAZ WRÓCĘ! - Krzyknął Pizdariusz i uciekł w deszczu w las.
Rekin chciał pobiec za nim ale już nie miał siły i tak jak poprosił, zaczekał.
Przymknął drzwi i zaczekał.
I czekał.
I czekał

Aż wkońcu o 16:00 zaczął zasypiać.
Miał daleko do domu.
A Pizda kazał mu zaczekać.
Zaczęła się burza.

Rekin postanowił zamknąć drzwi i przespać się na podłodze.
Zamiótł kurze w jeden kat i podłożył sobie pod tyłek książki, dał pod głowę plecak i zasnął w szumie deszczu i piorunów.
Pizda.
Zaczekam na ciebie.

Podczas Deszczu ✩ Love StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz